Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Mam pytanko czy do Ignisa Fresh mint mozna założyc relingi?
I jeszcze jedno jak to zrobić technicznie

W serwisie na Toruńskiej powiedzieli mi, że nie robią czegoś takiego. Ale istnieje mozliwość zamontowania bagażnika, kosztuje to okolo 400 PLN, o ile dobrze pamiętam.

Jak odbierałem Ignaca żony to na Toruńskiej stwierdzili że we Freshu nie można zamontować relingów bo są inaczej rozmieszczone wzmocnienia dachu! Nie wiem czy to prawda? Jakoś mi się nie chce wierzyć że Suzuki inaczej buduje Fresh Minta a inaczej np. Snow White-a.

_________________
Fate Is the Hunter

Też wydaje mi się to dziwne.
Jedyne wyjaśnienie, jakie mi przechodzi do głowy, to takie że jest tam inna blacha bez otworów mocujących.

Alternatywą jest używanie bagażników bazowych z mocowaniem bezrelingowym. Np. firmy Thule, gdzie zgodnie z konfiguratorem jest oferta dla opcji Suzuki Ignis bez relingów --> http://www.thule.com/Thule/Iframe____3859.aspx

Witam,

Czy są jakieś bagażniki dachowe do Ignisa bezrelingowego 5d (Fresh Mint), oprócz systemu 750 Thule?

Proszę o pomoc w temacie :-)

pozdrawiam,
pd

Witam

Jadę w góry i czuję, że nie zmieszczę się z bagażem stąd moje pytanie :gdzie można kupić tanio bagażnik i kufer do Suzuki Ignis, która ma relingi.

_________________
PIOTR

Ja co prawda boxa dachowego nie kupowałem, ale kupowałem bagażnik rowerowy na dach. Poprzeczki do relingów są takie same, niezależnie co się chce na nie zamocować np. bagażniki rowerowe, box, uchwyty narciarskie. Tak więc poprzeczki i uchwyty rowerowe kupiłem w Interpacku:
http://www.interpack.com.pl/
Doradzili, dali dobry rabat i w sumie wyszło taniej niż np. na allegro. Kupiłem cały komplet Atery, więc i tak tanio nie było, ale jakość pierwsza klasa. Mają tam jednak też i tańsze propozycje. Dla każdego coś miłego .
Trzeba tylko pamiętać o maksymalnym dopuszczalnym obciążeniu dachu, które w przypadku Ignisa wynosi, o ile dobrze pamiętam, śmieszne 30 kg (dla porównania Audi A4 - 100 kg) A same poprzeczki i uchwyty lub jak w Twoim przypadku box, też swoje ważą. Także dużo się na dach nie naładuje. Relingi mają plastikowe stopy mocujące do dachu, więc naprawdę nie można przeginać. Ja jadąc z dwoma rowerami górskimi przejechałem ok. 1000 km i nic się nie urwało, także powodzenia

Już wiem po co w Ignasiu są relingi.
Ja, niestety ich nie mam i szybko zrozumiałem, że to błąd. Gumki w rynienkach na dachu przepięknie mi się poodginały i sterczą sobie jak anteny.
W serwisie powiedzieli, że mogą mi to poprawić, ale jak będzie ciepło i sucho .

_________________
Marceli

Czy ktoś z klubowiczów doznał już szczęścia i miał zamocowany Box na relingach. Czy to sprawa bezpieczna. Zamierzam jechać nad morze z boxem na dachu. Pani w Suzuki motor polska w specyfikacji sprawdziła i powiedziała, że relingi mogą unieść 40 kg.
Proszę o porady. Zrobię to pierwszy raz Pozdrawiam

_________________
krzyś

Ja też mam bagażnik Ater-y mocowany na relingi, jest to dobre rozwiązanie, główne zalety to szybki montaż i demontaż, zastanawia mnie jednak czy jest sens zakładać boxa bo obciążenie relingów w IGNISIE to tylko 35 kg, pewnie ze względu na plastikowe mocowania relingów w dachu - w poprzednim aucie (Mitsubishi Space Star) na relingi można było położyć 100 kg.