Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 17-06-2024, 12:59

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 01-02-2013, 14:24 
Offline

Rejestracja: 14-05-2008, 20:35
Posty: 32
Lokalizacja: Katowice
No i mam ostateczna diagnozę serwisu w sprawie niesprawnej lampy- po zapłaceniu 200 PLN dowiedziałem się , że na 100 % padła mi przetwornica xenona, mam znowu min. oleju (dolewałem do połowy całkiem niedawno) no i najlepsze - drugi raz :zly: muszę wymienić silniczek do spryskiwaczy reflektorów , który znowu padł!!!!! Poprzednim razem jakieś 40 tysięcy temu wymienili go na gwarancji - teraz oczywiście muszę sobie go kupić - cena w Suzuki - bagatelka powyżej 600 PLN. Ludzie !!!!!! Co to za g#wno , żeby silniczek do spryskiwaczy 2 razy wymieniać po 40 tysiącach!!!!!! Co do przetwornicy plus robocizna to może sie zamknę
w 2500 PLN. Jeżeli czyta to ktoś z SMP - to oświadczam uroczyście WIEKSZEGO G#WNA NIGDY NIE WIDZIAŁEM, . Odpowiednie pismo - w formie oficjalnej z pewnościa wkrótce skieruje do Centali SMP z kopią do producenta.
Dyskutujemy o wyższości Japów nad Niemcami, Francuzami i co tam jeszcze. Ja wiem jedno - jak trafisz "odpowiedni" na egzemplarz, to masz pecha. Pozdrawiam.

_________________
SGV II 2007/2008 2.0 B


Na górę
 Tytuł:
Post: 01-02-2013, 14:59 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12260
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Współczuję.
Też bym się wkurzył. Walcz!


Na górę
 Tytuł:
Post: 01-02-2013, 18:24 
Offline

Rejestracja: 24-02-2011, 22:10
Posty: 167
Lokalizacja: Warszawa
Ja bym podjechal do innego warszatu zeby sprawdzili - nie w ASO. U mnie nie dzialal spryskiwacz, tez mowili ze silniczek - a okazalo sie ze to kabel co prowadzil do siniczka. Ksenona wymienic kazdy warsztat potrafi i tu jest duza konkurencja - cenowa takze - w koncu sam mozesz kupic jaki ci poleci mechanik i dac do wymiany. Nie wszystko warto robic w aso.

viewtopic.php?t=10700&highlight=ksenon

viewtopic.php?t=10600&highlight=ksenon

pozdr


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-02-2013, 14:02 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12260
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Dziwne
http://www.magazynauto.pl/uzywane/rapor ... nId,775493


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-02-2013, 14:33 
Offline

Rejestracja: 14-05-2008, 20:35
Posty: 32
Lokalizacja: Katowice
No dziwne - faktycznie.... Mercedesy najgorsze, Audi tez nie grzeszy jakością. Tylko, że w pierwszych 25 modelach z Suzuki znalazłem jedynie Suzuki Alto... :lol:

_________________
SGV II 2007/2008 2.0 B


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-02-2013, 15:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-04-2010, 15:49
Posty: 1011
Lokalizacja: Warszawa
Czemu dziwne? Całkiem zgodne z innymi rankingami, z tym że dodatkowo znormalizowane kosztami naprawy.
Że Audi, Mercedesy i BMW w ciągu ostatniej dekady nie tylko lubią się sypać, ale też bardzo kosztownie (głównie silniki, ale też elektronika czy zawieszenie) to żadne zaskoczenie.
Wyjątki to kwestie jak Subaru Impreza: jest mało awaryjna, ale przysłowiowe nic kosztuje do niej pięćset, a coś już tysiąc pięćset złotych.

Suzuki SX4 może na tej liście brakować ze względu na krótki staż rynkowy (chociaż w sumie jest Fiesta od 2008) albo niewielką popularność na Wyspach.


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-02-2013, 18:54 
Offline

Rejestracja: 14-05-2008, 20:35
Posty: 32
Lokalizacja: Katowice
Pisze dziwne, bo nijak nie pasuje do mojego modelu / egzemplarza, ktory jaksciowo delikatnie rzecz ujmujac wysoka - "japonska" jakoscia niestety nie grzeszy...

_________________
SGV II 2007/2008 2.0 B


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-02-2013, 21:14 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-03-2012, 20:42
Posty: 391
Lokalizacja: Hajnówka
Znowu potwierdza sie zasada ze wiele zależy od szcześcia. Jeden kupi nówkę z salonu ktora jeszcze na gwarancji sie psuje a drugi używkę ktorą jezdzi bezawaryjnie. No cóz takie życie...


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-02-2013, 09:08 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
To ja dołączam się do grona narzekających ..

Przez instalacją BRC w mojej czarnuli - gazownik podlaczyl sie do gniazda diagnostycznego I za pomoca programu WoW! znalazl nieco bledow:
C1037, D140, B1562, B1563, B1504, B1141, U1100, U0155, U1144.

Z odpowiedzi na KSP wynika, że "De Luxe" by Suzuki może mieć jakieś problemy z komunikacją pomiedzy ECU i osprzętem, do którego okablowanie biegnie do kabiny..

Pisałem też, na tym forum - o cudach, dziwach związanych ze zużyciem paliwa. Wg wyliczeń Suza jara na "setkę" średnio (trasa, góry, "off-roady") 13l gazu. W tych samych warunkach wskaźnik pokazuje średnio 12,4 l Pb95. Wierzę mu, bo każda kontrola spalania na zasadzie: tankowanie w tym samym dystrybutorze, jazda rezerwy, zanotowanie kilometrażu, dzielenie - potwierdzała te wskazania..

Instalka LPG bierze niewielkie ilości Pb95 (widac to po zmianie położenia strzałki we wskaźniku poziomu Pb - rozruch i jazda na Pb zanim nie rozgrzeje się reduktor, funkcja dotrysku VSR w sytuacjach gdy silnik jest mocno obciążony, dojazd do dystrybutora LPG po całkowitym zużyciu tego paliwa..

Z tym zużyciem byłem u kilku mechaniorów, oraz u p. Jacka Grabowskiego w Piasecznie. Było to niedawno - jak twierdził ZERO błędów.
Od tego czasu trochę więcej wytrzęsłem Suzę na polnych "drogach", koleinach, potaplałem w błotku i .. błędy pojawiły się (choć Check Engine nie zapala się).

Wnioskuję z tego, że Suzy GVII to "specyficzne" samochody, wymagające systematycznych przeglądów, dokonywanych przez specjalistów mających w jednym "paluszku" wiedzę na temat potencjalnych problemów i sposobów radzenia sobie z nimi..
Ja takich speców nie znam, nie podejrzewam by było ich wielu ..
Stąd też problemy

_________________
Pozdrawiam,
MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-02-2013, 15:18 
Offline

Rejestracja: 29-11-2012, 18:09
Posty: 356
MarekC - jedzie? Nie staje w polu? Chyba nie masz na co narzekać bo innym tu się jakieś cuda po kilkaset złotych ciągle sypią i auto jeździć nie chce.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-02-2013, 16:48 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-12-2012, 14:10
Posty: 99
Lokalizacja: Przyjaźń
Suzuki: Vitara Long 2.0TD
Ja przetestowałem swoją Grand Vitarkę na polowaniu i na letnich laczkach radzi sobie bezbłędnie. Choć dodatkowe progi raz mi gdzieś przyhaczyły. Na trasie dynamika benzyniaka nie jest zła jak się go pomęczy. Spalania nie liczyłem ale na 240 km i trochę lasu zeszło jakieś 4/5 baku. Po lesie jeździło się trochę :) Z rzeczy do zrobienia to piszcząca któraś rolka na pasku ale auto ma dziś równiutkie 120000 km i jakiś wyciek od dołu nawet nie pamiętam gdzie ale to kwestia zimmeringu. Generalnie jak się dba tak się ma to jedno a drugie i najważniejsze nie ważne czy BMW czy Fiat, czy nowy czy stary to szczęście. Ja z nowym Ducato po dwóch dniach wracałem do ASO a Moje Mondeo z 2004r z przebiegiem 250000 aktualnie wymagało kilku eksploatacyjnych wymian. Jedyna nadprogramowa rzecz to puściła pompa wody, wymiana na nową i nic mu nie jest... po za typowymi dla rocznika i przebiegu. Przy zakupie auta używanego trzeba go bardzo dokładnie przetrzepać z dobrym mechaniorem a nie w ASO a i tak po pół roku może się coś dziać... W Suzuki Vitarze z 98r z silnikiem 2.0 TD i przebiegiem 180000 wymieniono przez dwa lata termostat i sprzęgło i nic więcej się nie dzieje. Lana ropa i nawet nie olej i hula aż miło.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-02-2013, 19:09 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
Ano jeździ :lol: :lol:
Odwilż, więc pojawiły się koleiny na tyle glębokie, że szuram delikatnie podwoziem. Dziś dla "sportu" pojeździlem na reduktorze. Może nagram kiedyś filmik z trasy do pracy. Niejednej osobie oczy wyjdą na wierzch - po czym trzeba dawać, by w 100lycy przejechać w 20..30 minut - te 17 km, w godzinach szczytu :o :lol: :lol: :lol: :lol:

Wreszcie zamówiłem tarcze, klocki. Coś zaczęło "łupać" na offroadach w przednim zawieszeniu. Poproszę mechaniora by przy okazji wymiany tarcz, klocków, płynów hamulcowego i do chłodnicy - powiedział co padło, by podokręcał jeśli coś się poluzowało

_________________
Pozdrawiam,

MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-02-2013, 20:14 
Offline

Rejestracja: 31-05-2012, 11:50
Posty: 57
Lokalizacja: podkrakowska wioska
Elo
Nie dziwię się Markowi, ze czasem łapie nerwa, iż coś działa nie tak jak powinno, GV2 to nie Aro.
Mnie np. wnerwia nieprecyzyjny wskaźnik poziomu paliwa, taka pierdoła, kóra jest rozwiązana w kazdym samochodzie z jakiegoś tam "umba-uma" a a tutaj japońce polegli :roll:
p.


Na górę
Post: 05-02-2013, 20:35 
Offline

Rejestracja: 26-10-2012, 18:21
Posty: 40
Chyba naprawdę trafiłeś na felerny egzemplarz!

Polecam kolegom ostatni egzemplarz "Motoru" z 04.02.2013 a tam -baaaaardzo ciekawy raport awaryjności wykonany przez angielską firmę.

Wyniki całkowicie odbiegają od raportów "deutschland". Również podejście do tematu awaryjności zupełnie inne - moim zdaniem lepsze niż niemieckie!!

Trudno opisać - to trzeba przeczytać. GV II -druga wśród suv-ów. Sporo też innych ciekawostek.

jacekk

_________________
jacekk


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-02-2013, 21:13 
Offline

Rejestracja: 29-11-2012, 18:09
Posty: 356
Przeczytałem ten artykuł i niestety jest w nim parę luk.
Na pewno nie wychwytuje on drobnych awarii bo jeśli da się z nimi jeździć to przeciętny anglik nie będzie zawracał sobie tym głowy.
Po drugie skąd bierze się indeks awaryjności?
Bo GV po Anglii jeździ pewnie 10 razy mniej niż Freelanderów. A skoro jest ich mniej to i mniej ma awarie. Pytanie więc, czy awarie modelu przeliczane są na ilość sprzedanych aut, na ilość zarejestrowanych w tym programie aut czy jeszcze jakiś inny sposób. Bo to bardzo istotne.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-02-2013, 21:22 
Offline

Rejestracja: 26-10-2012, 18:21
Posty: 40
Z tymi drobnymi awariami to przypuszczam tak jak u nas. Natomiast nie podejrzewam dużej profesjonalnej firmy o fuszerkę w statystyce usterek, jak sugerujesz ;)

_________________
jacekk


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-02-2013, 21:56 
Offline

Rejestracja: 29-11-2012, 18:09
Posty: 356
Tu nie chodzi o fuszerkę. Tu bardziej chodzi o statystykę. O wielkość próby jaką zastosowano do obliczenia awaryjności. Bo jak to się ma do tych waszych opinii, które w większości do pochlebnych nie należą.
Na pewno te dane dają do myślenia, ale nie można tak ślepo w nie wierzyć bo są "korzystne" dla nas jako użytkowników suzuki ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 06-02-2013, 07:56 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
gajowy - to jaka powinna być Twoim zdaniem próba, by statystycznie była reprezentatywną ?

Ośrodkom badania opinii publicznej wystarcza próba 1000 respondentów, by była reprezentatywna dla 40 milionowego narodu.
Inna sprawa, że w statystyce posługujesz się pojęciami średniej, czy mediany - czyli metematycznego "modelu" przeciętnej jednostki

Z punktu widzenia użytkownika - uważam, że ważne są 2 parametry awaryjności: częstośc występowania usterek/awarii i przeciętny koszt ich naprawy.
Tu niestety Suzy poległy, bo coś "wyskakuje" dość często, a koszty też nie są niskie.

_________________
Pozdrawiam,

MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 06-02-2013, 23:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15-05-2011, 01:23
Posty: 462
Lokalizacja: Pszczyna
ced105 pisze:
Wiecie ze dla japoncow Suzuki to dolna płka?


W ciągu ostatnich 7 lat suzuki w Japoni 6 razy było najlepiej sprzedającą się marką - myślisz, że kupowaliby "dolną pułkę" ??


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]