Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://suzukiklub.pl/forum/

Grand Vitara na śniegu
http://suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=5746
Strona 1 z 3

Autor:  Cordoba_2004 [ 03-01-2010, 15:30 ]
Tytuł:  Grand Vitara na śniegu

Witam
Zima w pełni napiszcie jak wam się jeździ waszymi GV lepiej gorzej niż płaskimi tak samo?

Napiszcie o innych spostrzeżeniach dotyczących jazdy po śliskim, jak ze stabilnością jazdy itd ?

Autor:  janek72 [ 03-01-2010, 19:45 ]
Tytuł: 

Taaa

Zatrzymałem się w rowie na drzewie, bo chciałem zdążyć na zielone i wcisnąłem mocniej gaz - nie dołączyłem napędu na przód a powinienem.
Prędkość niewielka, więc ucierpiała tylko karoseria. Nikt postronny też nie ucierpiał, dobrze, że z przeciwka nic nie jechało.

Nie uważam się też za jakiegoś dobrego kierowcę wprawionego w poślizgach itp. Zawinąłem bączka nawet nie wiedziałem kiedy.

Autor:  Cordoba_2004 [ 03-01-2010, 20:02 ]
Tytuł: 

właśnie pierniczony tylny napęd.............

Autor:  KozioŁ [ 03-01-2010, 20:24 ]
Tytuł: 

Taaa.... jasne tylny napęd wszystkiemu winny. :lol:

Autor:  Cordoba_2004 [ 03-01-2010, 20:40 ]
Tytuł: 

oo przperaszam winny to jest brak centralnego mechanizmu różnicowego
ale GVII już to mają, tylko ramę utraciły

Autor:  KozioŁ [ 03-01-2010, 20:48 ]
Tytuł: 

Kierowca jest winny a nie samochód.

Autor:  janek72 [ 03-01-2010, 20:50 ]
Tytuł: 

Winna jest moja arogancja, kiedy rano popatrzyłem na termometr w domu i powiedziałem - zero stopni :) spoooko... - ucieszony, że nie ma dużego mrozu.

Autor:  Mcube [ 04-01-2010, 12:58 ]
Tytuł: 

Faktycznie, na śliskim ciężko jest przyspieszyć w pożądanym kierunku, tylko z napędem na tył. :? Też to mam i w takich sytuacjach staram się włączyć napęd na 4 koła - szczęście, że można podczas jazdy.

Autor:  Avalanche [ 04-01-2010, 13:00 ]
Tytuł: 

A w BMW nie można, więc tyle ich wala się w rowach i na przydrożnych drzewach jak jest choć trochę ślisko ;)

Autor:  Cordoba_2004 [ 04-01-2010, 13:02 ]
Tytuł: 

i to jest właśnie jedna z największych wad vitar grand vitar itd itp

Autor:  janek72 [ 04-01-2010, 15:03 ]
Tytuł: 

Jest jeszcze jedna upierdliwa sytuacja. Kiedy cofasz z asfaltu w grząski teren a potem chcesz wyjechać i nie masz zapiętego przodu - tylne koła mielą błoto i nic. A dla auta z napędem na przód taka sytuacja to pryszcz.
Ale z drugiej strony - jak kupowałem używkę (rocznik 2002) to GV jest najtańsza z tego typu aut.
Ale lubię Vitarkę i mam nadzieję, że ją naprawią w miarę szybko. Ma swoje plusy.

Autor:  jerryS [ 04-01-2010, 20:01 ]
Tytuł: 

Jak tył przy ruszaniu mógłby uciec na bok, to ja już dawno mam zapięty przód. I tego samego uczę moją żonę, która głównie jeździ Vitarą. Ja jeżdżę Samuraiem, przez całą zimę mam zapięte sprzęgiełka i po lesie, po śniegu jeżdżę cały czas 4x4, a na szosie, jak tylko widzę błoto pośniegowe - też. Poza tym odpowiednia prędkość i czuję się bezpieczniejszy niż w każdym innym samochodzie z napędem na jedną oś.

Autor:  Cordoba_2004 [ 04-01-2010, 20:44 ]
Tytuł: 

tak ale małe "ale "
teraz często drogi asfaltowe są czarne a na czarnym to niezdrowo jeździć 4h

Autor:  janek72 [ 04-01-2010, 21:00 ]
Tytuł: 

To może Rav-ka? Tyle, że droższa i prześwitu to za bardzo nie ma - bebechy nisko jak w zwykłej osobówce :)

Autor:  jerryS [ 04-01-2010, 21:43 ]
Tytuł: 

Cordoba_2004 pisze:
tak ale małe "ale "
teraz często drogi asfaltowe są czarne a na czarnym to niezdrowo jeździć 4h

U mnie są czarno-białe :). Przynajmniej ostatnio często posypuje. Odśnieżą krajową, a ta podrzędniejsza - biała, aż do rozjeżdżenia.

Autor:  KozioŁ [ 05-01-2010, 08:16 ]
Tytuł: 

Cordoba_2004 pisze:
i to jest właśnie jedna z największych wad vitar grand vitar itd itp


Ale żeś się uczepił :roll: Podczas jazdy normalnie dopinasz sobie przód jak zachodzi taka potrzeba. Kolejny raz powtarzam, że kierowca powinien umieć posługiwać się swoim autem. :?
Prawie 4 lata mam vitarę i jak dotąd ani razu w nic nie przywaliłem, tylko raz prawie byłem w rowie, ale dzięki sobie a nie dlatego, że vitara coś tam coś tam.

Trzeba k**wa umieć jeździć i tyle. :zly: :]

Autor:  Sebastian [ 05-01-2010, 08:39 ]
Tytuł: 

Wojtek nie unoś się tak bardzo. :lol:

Przedwczoraj w wieczornych wiadomościach był wywiad z posiadaczem GV, która ładnie stała sobie pupą w rowie, a buzią na poboczu.
Pan powiedział, że zjechał prawą stroną lekko na pobocze i go obróciło tak, że wylądował w rowie. Swoją drogą powinien po zapięciu wszystkiego co ma w aucie samodzielnie wyjechać z tego rowu, ale widocznie nie dało się.

Najważniejsze, że "informacja poszła w świat" Suzuki jest niebezpieczne w zimie i tyle, (vide moja obserwacja w Hyde Parku odnośnie Ignisa parkującego w polu), więc nie należy się dziwić pytaniom, które padają w tym temacie. W Dakarze GV nie widać, więc rajdówka z niej żadna, jeśli o to chodziło autorowi tego tematu.

Poza tym każde 4x4 jest lepsze w podjeżdżaniu prosto pod górkę niż jedna oś, bo z zakrętami to sprawa jest lekko dyskusyjna.

Autor:  KozioŁ [ 05-01-2010, 08:43 ]
Tytuł: 

Co do GV w rowie to jedna moja kuzynka rozbiła prawie nową GV, jeszcze niespłaconą. Wpadła w poślizg i nie zdążyła nawet pomyśleć co zrobić i GV trafiła na złom. Ale to nie jest dowód, że auto jest złe, co najwyżej dowód na to, że nawet stały napęd na 4 koła nie gwarantuje bezpiecznej jazdy jak jest ślisko. :roll:

Autor:  jerryS [ 05-01-2010, 09:16 ]
Tytuł: 

Ja widziałem dużo osobówek w rowach, a Vitary (czy innej terenówki) ani jednej ;) . To, że człowiek zatrzyma się w rowie (na drzewie :szok: ) nie zależy od samochodu, ale kierowcy. I większość się do tego przyznaje.
Sam kiedyś wysiadałem z malucha bocznymi drzwiami do góry, gdy zatrzymałem się na drzewie. Ale wtedy byłem młody i głupi, i wiem, że przyczyną wypadku była moja brawura, a nie samochód (zresztą nie najgorszy w terenie - samemu wypychałem go z zasp :D ).

Autor:  janek72 [ 05-01-2010, 10:28 ]
Tytuł: 

Ale chyba prawdą jest, że jak jest ślisko, to przy nieostrożnym dodaniu gazu przednionapędówka z reguły sobie trochę pomieli kołami i tyle - zaś tylnonapędowca zaczyna "nosić".
Oczywiście, kierowca musi myśleć przed i w trakcie, natomiast ująłbym to tak, że na śliskim przy niewielkiej prędkości przedni napęd wybacza więcej błędów. Oczywiście do pewnego momentu.

Autor:  KozioŁ [ 05-01-2010, 16:58 ]
Tytuł: 

janek72 pisze:
Ale chyba prawdą jest, że jak jest ślisko, to przy nieostrożnym dodaniu gazu przednionapędówka z reguły sobie trochę pomieli kołami i tyle - zaś tylnonapędowca zaczyna "nosić".
Oczywiście, kierowca musi myśleć przed i w trakcie, natomiast ująłbym to tak, że na śliskim przy niewielkiej prędkości przedni napęd wybacza więcej błędów. Oczywiście do pewnego momentu.


Oczywiście masz rację.
Dodam jeszcze, że w vitarze poślizg tylnonapędowy łatwiej opanować niż przy napędzie na 4 koła. ;)

Autor:  jerryS [ 05-01-2010, 19:00 ]
Tytuł: 

No, ale chyba nie tak łatwo wpaść w poślizg przy napędzie 4x4?
Samuraiem uślizgiem jechałem 4x4, ale obróciłem się się tylko przy napędzie na tył (hm, a może to było 4x4 - nie pamiętam ). :roll:

Autor:  KozioŁ [ 05-01-2010, 22:10 ]
Tytuł: 

jerryS pisze:
No, ale chyba nie tak łatwo wpaść w poślizg przy napędzie 4x4?


Powiedzmy, że nie jest łatwo, ale jak już dojdzie do poślizgu trzeba pamiętać, że odjęcie gazu (jak przy tylnym napędzie) tylko pogarsza sprawę. Gaz w podłogę i kontra - to jedyna metoda przy sztywnym napędzie na 4 koła.

Autor:  Avalanche [ 06-01-2010, 17:47 ]
Tytuł: 

A przy takim jak w SX4 chyba też :?

Autor:  kola [ 06-01-2010, 21:17 ]
Tytuł: 

Ja uważam że jazda samochodem z tylnym napędem daje bardzo dużo frajdy. Taki samochód jast bardziej wymagający od kierowcy szczególnie zimą. Sam użytkuje GV i kilka razy zdażyło mi się obrócić i znlaeźć u sąsiada na siatce ;) ale to przez moją brawurę i nie umiejętne posługiwanie się pedałem gazu. Śnieg jest super do doskonalenia swoich umiejętności w prowadzeniu auta (oczywiście nie w zatłoczonych uliczkach miejskich :D ).
Próbujcie i doskonalcie swoje umiejętności bo w sytuacjąch zagrożenia na drodze będzie wiedzieli jak wasze auto się zachowuje.
pozdr

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/