Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Mi cene przegladu po 1000 km wkalkulowano w cene zakupu, nic nie trzeba bylo doplacac.

Tak, co 20kkm. Koszty przeglądów jakie podał mi diler (JM Auto, Wrocław) to:
1 tyś - 380 zł,
20 tyś - 650 zł,
40 tyś - 960 zł,
60 tyś - 1200 zł
I tak cyklicznie potem: 650 zł ...
Jak to w praktyce wyjdzie (jakieś zniżki, etc.) to się zobaczy "w praniu"

Renówka w ClioII 1,5 dci też dawała 2 lata albo 30kkm. Oczywiście wymieniałem co 15kkm. Różnica była taka, że ci trzymający się planu serwisowego pisali później na forach; jakie g..no te silniki dci, jak się panewki obracają, turbiny padają... Ja przejechałem 150kkm bez najmniejszych oznak zużycia.

Witam wszystkich :-)
Od kilku dni czytam te forum (aby uprzyjemnić sobie oczekiwanie na odbiór Vitary i poszerzyć wiedzę o Wasze doświadczenia).
W ramach „wkupnego” : wyniki testów zderzeniowych Vitary przeprowadzone przez Euro NCAP.
Vitara otrzymała 5 gwiazdek (pełen raport na 10 str.):
- Bezpieczeństwo dorosłych pasażerów: 89%
- Bezpieczeństwo przewożonych dzieci: 85%
- Bezpieczeństwo pieszych przy zderzeniu z autem: 76%
- Ocena aktywnych/pasywnych systemów bezpieczeństwa: 75%

http://autokult.pl/25289,nowe-wyniki-te ... -fiat-500x

Lubię to
Witamy!

Jaka wersja i kolor?

AllGrip, XLED, kolor orange/biały + personalizacja dostępnego wnętrza: orange + pakiet miejski + srebrną listwę drzwi bagażnika i nakładki klamek drzwi + podłokietnik + dojazdówka.
Wybrałam wyposażenie miłe dla oka kobiecego :-)

Widzę, że "vitarowców" będzie całkiem spora paczka!
Mam takiego pomysła, żeby admin podwiesił wątek gdzie można by się wpisywać: kto, jakie auto z jakim silnikiem i skąd. Może też jakaś ankieta z wykresem słupkowym (za bardzo się nie znam ale na którymś forum to widziałem).

5 stron w tym temacie, ale może 2 na temat porównania V z SC

Witaj Madzik. Fajnie, że kobiet vitarowych przybywa Wersję masz wypasioną, hoho ))

Madzik, brzmi fajnie, chciałabym zobaczyć, jak na żywo te kolorki będą wyglądać

Po tym jak niebieski okazał się zielonym mojej zaczyna się podobać to zestawienie:

Tylko trzeba by to zobaczyć na żywo.

Mi też podoba się właśnie to zestawienie i takie najprawdopodobniej wybrałbym przy zakupie, pomarańcz z czarnym dachem

Również mam nadzieję, że jak zobaczę na żywo (dopiero w wakacje) kolor to nie będzie za bardzo odbiegał od zdjęć/filmu.
Na YouTube ten mix kolorów nadwozia i wnętrze pomarańczowe „robi” niesamowite wrażenie. Kolorowe elementy dekoracyjne powinny ożywić surowe, ciemne wnętrze auta, które widziałam u dealera.
Mam nadzieję, że warto będzie/było tyle poczekać

Halszka, kobiet vitarowych powinno być sporo. Sprzedawca powiedział mi, że ok. 30 % kobiet kupuje (ale zdecydowana większość jednokolorowe).

Jednokolorowe, bo to jakieś chore dopłaty są do tego dachu, który ma tylko walory estetyczne. Wiele osób woli tę kasę wydać na bardziej funkcjonalne dodatki.
Sam nie wiem, czy Vitarę nazwałbym kobiecym samochodem. Jeżeli, to dla kobiet "z jajem" , a nie dla pink-damulek

Jednokolorowy … od razu na myśl przychodzi mi słynne powiedzenie Henry’ego Forda „Możesz wybrać ten samochód w każdym kolorze, byle by był to czarny”

Przy wyborze auta każdy kieruje się przede wszystkim funkcjonalnością, ale i własnymi upodobaniami estetycznymi. Kolor nadwozia był u mnie na którymś tam miejscu (pod koniec 10.) (notabene na 1. miał być SUV).

To jak z odwiecznym pytaniem, czy mężczyźni wolą blondynki czy brunetki
Ale trzeba oddać, że niewiele modeli samochodów ma w swojej ofercie personalizacje tak dużą jak w Vitarze.

Macioo, zgadzam się z Tobą, że V. nie jest typowym kobiecym samochodem. Takim jest moim skromnym zdaniem np. Mazda 2 czy CX-3.

… wracając do postu Avalanche (5 stron w tym temacie, ale może 2 na temat porównania V z S.C.) i dyskusji o pojemności bagażnika, to gdybym miała wybrać jeden samochód, ale rodzinny, to optowałabym za S-cross albo za innym japończykiem – Mitsubishi np. Outlander.

Witam

Ja tazke mam zamiar kupic nowa vitare.

Na poczatku bylem obejrzec sx crossa(zanim wyszla vitara), lecz srodek mnie nie zachwycil co innego vitara, jednakze ma dylemat, ktory poruszam tu viewtopic.php?t=12169, jesli ktos mial do czynienia z sx crossem pare lat mogl by sie wypowiedziec w tym teamcie



A co do vitary, fajny ksztalt zewnetrzny, w srodku tez ladnie, plastki troszke twarde ale nadrabia bardzo dobrym wyposazeniem w wersji premium(ta wersje chce kupic + podlokietnik, czujniki z tylu i listwy czarne), jak dla mnie duzo miejsca z przodu jak i z tylu, prowadzi sie rewelacyjnie, troszke 1 i 3 bodajrze potrafia przychaczyc(skrzynia), ale czytalem w opiniach(nie tutaj), ze po 500km problem znikl

Halszka, a co konkretnie nie spodobało ci się w kolorze savannah (kość słoniowa)?
Zamówiłem w tym kolorze i teraz zastanawiam się czy dobrze wybrałem. Pisałas coś że nie zgadza się z z tym katalogowym.

Też jestem ciekawy.

Z drugiej strony jak można zamówić samochód w kolorze, którego się nie widziało?
To się sprawdza tylko w 3 przypadkach:
- czarny
- biały
- srebrny

Tu bym odfiltrował jeszcze i został przy czarnym tylko. No, może warunkowo srebrny. Co do białego to już nie takie proste. Bywają tak skrajnie różne, że strach, chyba najwięcej odcieni.

Ale nie widziało się w całosci?
Bo jak tak, to my tak braliśmy. Kolor widzieliśmy tylko na wzorniku i na zdjęciach w necie, nie na żywo.

No to dyskusja wspięła się na wyżyny.... Czym różni się S-cross od vitary?



Kolorem

Dyskusja po prostu dobiega końca, więc można skupić się na "błahostkach" takich jak kolor

A wracając do koloru savanah. Patrząc na foldery czy zdjęcia w necie, kolor jawił mi się jako jasny, świetlisty, taka kość słoniowa czy też kawa z mlekiem, z przewagą mleka. W salonie natomiast ujrzałam kolor "smutniejszy", mleka jest mniej. Nie potrafię opisywać kolorów, to moje subiektywne odzczucia, więc Panowie, wcale nie musi być tak źle.

Tym razem ja zapytam jeszcze raz o podłokietnik. Chciałam go również domówić, ale podczas jazdy próbnej nie byłam w stanie oprzeć na nim łokcia, był za nisko. Dlatego zrezygnowałam. A jak jest w waszym wypadku, dajecie radę się o niego oprzeć wygodnie?

I na wzorniku był inny niż gdzie?
Bo kolory na fotkach w sieci to rzecz względna

Swoją drogą powinni w prospektach drukować wzory kolorów. Pamiętam jak ktoś z rodziny jeszcze w końcówce lat 90-tych kupował nowy samochód (niemiecki), to w folderze były ładnie wydrukowane kolory z połyskiem metalicznym i bez i odpowiadały niemal dokładnie wzornikowi.

No na wzorniku wychodził trochę inny niż na żywo, wydawał się jaśniejszy, podobnie jak foty w necie. Na żywo się okazało, że ma trochę inny odcień i jest ciemniejszy.
Ale absolutnie nie byliśmy rozczarowani.