piotrdab pisze:
Mi mówili w warsztatach, gdzie już posiadają urządzenia do uzupełniania 1234yf, że ten nowy czynnik jest tak lotny, że ucieka nawet przez mikropory nawet w gumowych uszczelkach i znalezienie takowych miejsc jest prawie niemożliwe. Co innego freon, ten był znacznie lepszy w klimatyzacjach i nie działy się takie "cuda", że czynnik ucieka, ale nie można znaleźć gdzie. (i to prawda - mam u siebie w piwnicy i wciąż używam lodówki z freonem zakupionej w 1988r. - nadal świetnie działa, w zamrażalniku wciąż stabilne -18 stopni). A tu auto zaraz po gwarancji traci czynnik i nie potrafią znaleźć, gdzie 'ucieka', bo testy kilkugodzinne nie wskazały miejsca wycieku. Bo podobno ciśnienie utrzymuje się wysokie, etc. A potem mówią ci, że 100g na rok musi uciekać, bo tak został zaprojektowany 1234yf, aby DuPonr wciąż zarabiał...
Wszystko rozumiem, ale....
Czy wspomnieli coś więcej o lotności, układzie izotermicznym I izobarycznym? Porównując karty charakterystyki dla obu czynników (R134 a i R1234yf) można wywnioskować, że oba czynniki mają bardzo podobną lotność.
Dlaczego w jednym S-Cross z nowym czynnikiem "ucieka" 15g w rok, a w Twoim 100g w rok? Czynnik ten sam, lotność ta sama.