Hej wam,
Dopiero dołączyłem do tego forum, i mam nadzieje ze ktos z was mógłby mi pomóc. Ja w zamian chętnie się podzielę 5-letnim doświadczeniem z autkiem (patrz podpis).
Bylem szczesliwym posiadaczem krosika, do czasu aż siadła skrzynia biegów
Jest to automat z 4WD i przebieg prawie 150 kkm.
Autko było serwisowane na bieżąco w Polsce.
Od kilku lat czasem pokazywał się sygnał "4WD MODE UNSELECTABLE, AUTO MODE ON", najczęściej kiedy raptem trzeba bylo zwolnic na autostradzie z powodu korków. W polskim serwisie powiedziano nam że to mało istotny komunikat (żółty kolor), jednak nie potrafili wytłumaczyć przyczyny tego komunikatu. Należało po prostu obserwować. Podobnie powiedzieli nam w duńskim serwisie Suzuki.
2 lata temu zakonserwowalem podwozie w Danii. Co niektorzy z was moze wiedza jak efektywnie konserwuja podwozia w DK
Autko sie troche wyciszyło i wtedy zwróciłem uwagę na dziwny dzwiek przy prędkościach 60-80 km/h, jakby lozysko szumiało na wale napędowym.
W serwisach w Polsce i w Danii nie mogli znaleźć przyczyny, choć też coś słyszeli.
Niestety, duński serwis w ogóle nie był pomocny, dlatego że ten akurat model (CVT, 4WD, benzyna) na duńskim rynku nie istnieje. Kazali nam jechać do Polski i pytać.
Mimo że Suzuki nic nie mówi o wymianie oleju w skrzyni biegów, i tak wymieniłem przy serwisie na 100 kkm. Rodzaj oleju uzyty wg. zalecen Suzuki.
Od roku czasu pojawiło się lekkie szarpanie przy jeździe po mieście, rzadko ale dość irytująco. Niestety, juz gwarancja minęła, a w serwisie nie umieli zlokalizować problemu. "Jeździć i obserwować". Od kilku miesięcy szarpanie stawało się częstsze i czasem obroty skakały. Autko stalo sie bardziej mułowate i niektóre szarpnięcia były bardzo intensywne, jakby system nie bardzo umiał zegrać tylnego i przedniego napędu.
Parę tygodni temu mojej żonie wyswietlil się alarm "HIGH TRANSMISSION OIL TEMP", jechała max 140 na h i 25 stopni na zewnątrz. W serwisie powiedziano jej ze czasem sie to moze zdazyc, przy dużych prędkościach w ciepłe dni. Dla mnie to brzmi jak "chłodnica traci efektywność przy wzroście prędkości", po prostu bzdura.
W ostatnim tygodniu mialem wrazenie jakby sprzeglo dostawało poślizgu, słabe przyspieszanie. Poziom oleju w skrzyni się trochę podniósł, jakby sprzęgło nie bylo wystarczajaco napełnione.
W serwisie w Danii sprawdzili co mogli, no i wprowadzili nowsze wersje oprogramowania. Ku mojemu i ich zaskoczeniu, wersja oprogramowania na silniku była 1, wprowadzili wersje 3. Wersja na skrzyni była 1, wprowadzili wersje 7, tak tak 7! Wersja AirCon z 0 na 1. Wyglądało jakby podczas serwisowania w Polsce nigdy nie aktualizowali oprogramowania.
Wznowienie aktualizacji jednak nie pomogło, nawet autko jakby dostało większego poślizgu i niestabilnych obrotów. Z miejsca pojechałem do Polski, żeby tu sprawdzili co jest grane. I w polskim i w duńskim serwisie nie dostrzegli żadnych błędów na komputerze, nigdy!
Kiedy dojechałem do Polski, skrzynia całkiem powariowala. Tu doradzono mi zebym pojechal do bardzo uznanego specjalisty od automatycznych skrzyń biegów. Tutaj z kolei sie dowiedzialem, ze jest sporo problemów, jednak nadal żadnych meldunków błędu! Jednocześnie, serwis w Danii powinien podejść bardziej krytycznie do wprowadzania wersji z 1-ej na 7-a na skrzyni biegów. Jest coś w rodzaju samoadaptacji programu podczas eksploatacji napędu. Celem jest "samoregulacja" sygnałów w stosunku do zużycia. Podczas wprowadzania nowych programów, skrzynia musi być mechanicznie w porządku, poniewaz samoadaptacja zostaje wyzerowana i musi regulować na nowo. Wygląda na to że moja skrzynia jest zajechana i po wprowadzeniu nowej wersji programów po prostu zgłupiała. Niestety, fachowiec będzie miał czas za 4 tygodnie żeby zajrzeć do miski olejowej. Mam kilka tygodni na decyzje jak do tego podejść.
Sie rozpisalem, ale moze ktos z was jest w posiadaniu jakichś pomocnych informacji. Mogą być nawet całkiem techniczne, jestem technikiem więc chyba połapie
Z gory dziekuje