Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam,od dwóch miesięcy jestem posiadaczem nowej GV i od samego początku trapi mnie ten problem,mianowicie tylne światło cofania a praktycznie jego brak,z racji tej że umiejscowione jest ono z prawej strony to w prawym lusterku coś tam widać,ale lewa strona to jest kompletna masakra,cofanie z zupełnej ciemnicy na czuja,kolo na tylnej klapie skutecznie zasłania cenne promienie rzucane przez prawą lampę która też zamiast świecić szerzej to daje światło punktowe bo żarówka jest głęboko schowana,w związku z powyższym zastanawiam się nad 3 wariantami doświetlenia lewej strony:wariant 1:wymiana lampy od wersji amerykańskiej lub angielskiej z białym kloszem,podpięcie się kabelkiem podprawą lampę i dołożenie przeciwmgielnego pod zderzakiem na jakimś przegubie,tak żeby jeżdżąc normalnie nie było jej widać,a w razie kontroli lub mgły sięgamy ręką pod zderzak i lampa magicznie się pojawia-wg mnie najbardziej estetyczny ale najdroższy(lampa 250-400zł zależy za ile uda się kupić a jest tego mało) a i jeszcze co z Vitarami które są sprowadzone z USA na allegro jest kilka ale żadna nie ma dołożonej przeciwmgielnej a są normalnie zarejestrowane w Polsce,wariant 2:dołożenie jakiejś lampy cofania w stylu od malucha czy jakiegoś małego halogenu roboczego pod zderzak tak żeby nie było jej widać (koszt ok 20-50zł),wariant 3: miedzy lampki oświetlenia tablicy mamy ok 24cm luzu i może przezroczysta rurka plexi grubości max.15mm a w nią rząd diod smd nawet tych 3x20ma to wejdzie ok 20-25 diod koszt ok 100zł,doradźcie coś drodzy użytkownicy bo spać nie mogę po nocy jak pomyśle o tym,a nie chce zaraz malować nowego zderzaka albo koła na klapie i na parkingu cofać jak emeryt oglądając się na prawo i lewo a i tak nic nie widać:D

Pomyśl o kamerze cofania mocowanej w miejsce lampki oświetlającej tab. rej. lub gdzieś pod kołem zapasowym. Teraz są już kamery bezprzewodowe, to zabawa z kablami Ci odpada. Mały monitor 3,5" i jeździsz w nocy do tyłu bez stresu i wypatrywania w lustra

Kolego myślę o kamerze cały czas nie byłby to problem,zwłaszcza że będzie siedzieć stacja multimedialna 7",ale jestem ciekaw jak to się sprawuje w deszczową albo śnieżna pogodę wątpię że coś w niej widać,bo pewnie cała kamera będzie zawalona błotkiem,albo śniegiem i pewno nic nie będzie widać może ktoś z forumowiczów wypowie się w tej kwestii jak to wygląda naprawdę z ta kamerka....

Bardzo polecam czujniki cofania - miałem w poprzednim samochodzie, w GV założyłem już po 2 tygodniach, teraz cofanie jest sporo łatwiejsze (mam model z 8 czujnikami, zamontowałem na razie 4 z tyłu i jest ok).
Oczywiście czujniki są dodatkiem wspomagającym, bo nie zastąpią dobrego oświetlenia i czujności kierowcy.

Z doświetleniem cofania pokombinuję, jak poprawi się nieco pogoda - dam znać co wymyśliłem.

Miałem czujniki w 3 poprzednich samochodach i mam teraz w X-Trailu i dla mnie to jest taki bajer który tylko piszczy drażni i czasem uratuje nam tył samochodu,chociaż zdarzyło mi się na czujnikach 2 razy oprzeć się o rurkę od znaku bo nic nie wyłapały,tak poza mam kolor srebrny czujniki są czarne przeważnie trzeba lakierować itd. ja dalej poluje na lampę od wersji USA może ktoś ma na sprzedaż? ewentualnie na wiosnę pokombinuje z kamerą...

Ja sobie zamontowałem lampę cofania z malucha. Nie ma dużego obciachu, a oświetla bardzo dobrze lewą stronę. Koszt 12zł + montaż Jeżeli chciałbyś zamontować halogen to tylko jako "lampa robocza" musiałby być włączana nie przez czujnik w lewarku zmiany biegów ale osobno tylko w razie potrzeby i tylko poza drogami publicznymi. Oczywiście jeżeli zapomnisz wyłączyć na drodze w razie kontroli mandat murowany.

Podeślij kolego zdjęcie jak wygląda to rozwiązanie które zastosowałeś z ta lampą od maluszka,co do tej roboczej to chciałem tak zamontować żeby nie było jej widać i dać żarówkę H3-35W,ale chyba odpuszczę bo może za miesiąc będę miał komplet lamp od amerykańskiej wersji z dwoma wstecznymi,a wtedy przeciwmgielny wyląduje pod zderzakiem pozdrawiam i czekam

Tak wygląda połączenie myśli techn. z lat PRL-u i japońskiej technologii z XXI w.
Lampa robocza powinna też mieć kontrolkę działania więc chociaż dioda na wyłączniku musi być.

A swoją drogą skoro i tak chcesz wieszać lampę przeciwmgielną, to nie lepiej zaoszczędzić na nowych kloszach z usa i powiesić tę cofania?

Dziękuje za zdjęcie,powiem szczerze ze dla mnie to jakoś tak niesmaczne wygląda i myślę że jakiś większy śnieg,albo krawężnik czy coś w tym stylu przy cofaniu i po lampie...,ja chcę założyć pod spód tzn nie przykręcić do zderzaka ale gdzieś do podłogi po jakiś otwór i ją schować żeby w normalnej eksploatacji nie było jej widać,a gdy ktoś się przyczepi lub jakaś duża mgła zatrzymuję się i na przegubie odciągam i jest lampa na widoku nawet mam już upatrzoną taka która spełni funkcję,będzie to estetyczne na co dzień bo oryginalnie będą 2 wsteczne,a w razie potrzeby mamy schowana przeciwmgielną,tak poza tematem zauważyłem pewną różnice w umiejscowieniu i wyglądzie odblasków w zderzaku,który rok twojej Vitarki ? i wersja Comfort czy DeLuxe,bo ja mam DeLuxe 2010 i odblaski mam pod lampami bezpośrednio kwadratowe,a u Ciebie wąskie podłużne i z 15 cm niżej niż u mnie...pozdrawiam

a nie lepiej kupic od wersji amerykanskiej lampy??w usa sa dwa swiatla cofania:)i nic nie przeszkadza tylko nie ma przeciwmgielnego:)

To wersja Premium z 2010r.

hmmm... nie wiem czy to rozsądne zatrzymywać się podczas mgły i gmerać gdzieś pod samochodem, żeby opuścić lampę przeciwmgielną. Może się to żle skończyć.
Poza tym raczej nie przejdzie opuszczana lampa w razie kontroli drogowej, bo musisz mieć ją możliwość włączenia w razie potrzeby. Policjant wymyśli 1000 powodów że tak być nie może... np."...a na autostradzie też się Pan zatrzyma? A zna Pan przepisy Kodeksu Drogowego?"

Lampą raczej w żaden krawężnik nie uderzysz nie robią takich wysokich nawet w Polsce

z tym przeciwmgielnym to troche przesada no ale zwykle czerwone swiatla dzialaja calkiem niezle

Też tak uważam, że w 99% przypadków to niepotrzebne i 99% niewłaściwie używane. Chyba każdego wkurzają tylne przeciwmgłowe światła włączone przy byle mgiełce albo gość zapomniał wyłączyć, śmiga w słoneczne południe po mieście i daje po oczach kierowcom za nim. Zresztą jazada ze 24h na dobę 365 dni w roku ze światłami mijania to kolejny bezsens naszych szpeców od przepisów.

ha i tutaj nie doczytales nie musisz juz jezdzic na tylnich swiatlach. poczytaj o drl w polsce:)ostatnio robilem przeglad i koles nie chcial mi podbic dowodu bo nie mam przeciwmgilengo z tylu!ale nastepny mi podbil:)

Kolego mieszasz pojęcia. W dzień nie musisz mieć włączonnych pozycyjnych z tyłu tylko światła mijania lub do jazdy dziennej z przodu pojazdu (w niektórych wersjach GV jest czujnik który automatycznie przełącza się na jazdę "dzienną"-bez włączania tylnych lamp). Ale światło przeciwmgłowe o ile mi wiadomo jest obowiązkowym wyposażeniem pojazdu w kraju nad Wisłą. Przegląd może i udało Ci się przejść (chociaż z problemami) ale smutni Panowie z drogówki kitu nie dadzą sobie wcisnąć, na bank.

sorry nie doczytalem do konca !!myslem ze pisales o swiatlach tylnich dlatego pisalem o drl !!czy ja wiem czy takie bezsensu mnie tam osobiscie nie przeszkada tak jak jakies moski jada na swiatlach mijania o do tego przeciwmgielnych naraz albo z przerobkami na xenony. fakt czasami te orginalne xenony bardziej oslepiaja niz te przerobione (takie ja mam odczucie).ale wracajac do przeciwmgielnego to wole miec dwa swiatla biale:)