Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://suzukiklub.pl/forum/

Grand Vitara 1.9 Silnik nagle zgasł i już się nie uruchomił
http://suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=71&t=7803
Strona 1 z 1

Autor:  Motórzysta [ 30-03-2011, 15:17 ]
Tytuł:  Grand Vitara 1.9 Silnik nagle zgasł i już się nie uruchomił

Jechalismy wczoraj naszą GV 2005r 3d nowa buda 1.9 trasa siekierkowska i sie nagle problemy zaczeły;(
Silnik zaczął spadać z obrotów, w lusterku wstecznym dym jak za lokomotywa barwy białej?(wszystko, sie szybko działo, ale białej, to najlepsze chyba okreslenie) wciskanie gazu nic nie pomogło. Stanelismy.
Próba uruchomienia silnika, nic nie dała, pol obrotu silnika i stop, az swiatła w srodku gasły. Pod nia, zauwazyłem pużniej malutka plame oleju(na oko jak piec złotych) ale tym nie bardzo sie przejałem, poniewaz i tak szla na ta bolaczke(pociła sie lekko taka rurka z przodu silnika wychodzaca na spawie) Telefon po lawete, sciagniecie i teraz stoi biedaczka i na wyrok czeka:( Chyba wszystko powiedziałem.
W zwiazku z powyzszym mam pytan kilka:
-Czy mam racje twierdzac, ze silnik sie przytarł?
-Jakie moga byc inne przyczyny takiego perfidnego zachowania?
-Czy samochod mozna holować ''normalnie'' samochod, za samochodem(ten z holownika przebakiwał cos, ze z racji napedu stałego na obie osie mozna je uszkodzic), czy lawete znowu mam wzywać
-Polecilibyscie jakie niedrogi warsztat(lub osobe prywatna) bo jako student, na nadmiar pieniedzy nie narzekam i serwisu sie boje z tego wzgledu:(

Bardzo bede wdzieczny, za wszystkie odpowiedzi.

Uzupełnienie

No wiec znalazłem przypadkiem odpowiedz na moje pytanie z holowaniem:PP Jak dobrze zrozumiałem to pozycja N na perzełaczniku od napedów jest do holowania :skromny:

Jeśliby przeszukał Pan forum jeszcze dokładniej, to znalazłby Pan temat, w którym wyraźnie jest napisane, że nie piszemy dwu komentarzy pod rząd, ale używamy opcji "Zmień" - Sebastian

Autor:  marirus [ 30-03-2011, 17:13 ]
Tytuł: 

Witaj. Holowanie tylko z reduktorem na pozycji "N". Biały dym jak z lokomotywy z reguły pojawia się w momencie padnięcia turbosprężarki, a co za tym idzie tłoczenie przez nią oleju do cylindrów przez zawory dolotowe co skutkuje zatarciem silnika. Tak że nie ciekawie

Autor:  Motórzysta [ 30-03-2011, 18:43 ]
Tytuł: 

Przepraszam, za wczesniejsze błedy :skromny: nowy jestem :skromny: a co do odpowiedzi, to jezeli padło turbo, to mogł sie zatrzec przez powiedzmy 100m? bo mniej wiecej tak było od ''zgasniecia''? i czy wtedy kiedy padło same turbo, nie robiac szkody silnikowi, odpala?
Moze mnie Panowie nie pocieszyliscie, ale dzieki za odpowiedzi.

Autor:  bst [ 31-03-2011, 09:01 ]
Tytuł: 

Bialy dym to nie olej. Olej to szary badz czarny.
W tym przypadku to moze byc banalnie - spalony rozrusznik. W DDIS rozruszniki lubia sie zablokowac podczas jazdy (lub odpalania) i pracowac sobie caly czas podczas pracy silnika. W efekcie w pewnym momencie rozrusznik umiera dymiac (na bialo bo pala sie uzwojenia), smierdzac i mielac sie wewnatrz. Silnik jest zablokowany przez zazebiony i zmielony rozrusznik.
A moze byc woda w cylindrach (bialy dym) z uszczelki pod glowica/bloku.
Moze byc tez wtrysk ktory lal tak ze dymilo nie spalonym olejem. Lanie wtrysku spowodowalo splyniecie tloka i zablokowanie silnika..

A tak naprawde to moze byc jeszcze milon innych rzeczy..

Autor:  Motórzysta [ 05-04-2011, 19:34 ]
Tytuł: 

Dzieki za podpowiedzi. Prawdopodobnie, sie tłok spalil? tak to mozna okreslic. przyczyna narazie nieznana, jutro silnik do gory.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/