Dzięki za odpowiedź. Dobrałem się do niego od góry po zdemontowaniu rury od turbo, filtra paliwa (i tak wymieniałem wkład), odkręceniu głównego przewodu od altrnatora, oraz supportu wiazek elektrycnych przy przodzie silnika. Ręką i gwoździem na pewni nie dałbym rady, ledwo odkręciłem kluczem samozaciskowym do filtrów, tak był zassany. Pewnie ze wzgledu na wdzięczny dostęp nigdy wczesniej nie był wymieniany, po demontazu i wylaniu z niego oleju ciężki był..., musiało tam siedzieć dużo zanieczyszczeń. Ale zwyciężyłem, choć pokaleczyłem dłonie
Zalałem 5W40 C3, pięć litrów tylko chlupnęło i starczyło na tzw pół stanu. Muszę przyznać że rozwiązanie bagnetu z korkiem wcale mi sie nie podoba. Oczywiście dokręciłem mocno, ale tylko dłońmi.
Pozdrawiam