Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 06-05-2024, 08:11

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: 08-11-2012, 13:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-10-2012, 08:09
Posty: 32
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Witam,

Niedawno kupiłem Suzi GVII z 2006r z silnikiem benz. 2.0.

Ponieważ jest to moje pierwsze tego typu auto to bardzo Was proszę, drodzy forumowicze o pomoc: doradźcie, jakie płyny eksploatacyjne należałoby wymienić, i co jeszcze posprawdzać, tak dla spokojnej głowy.

Jak wygląda sprawa z wymianami olejów w skrzyni, reduktorze itp?

Rozrządem z racji łańcucha się nie przejmować, czy coś jednak wymienić dla spokojności?
Z góry dzięki za pomoc!

Sławek


Na górę
 Tytuł:
Post: 08-11-2012, 19:05 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-03-2012, 20:42
Posty: 391
Lokalizacja: Hajnówka
Wymiana płynów to chyba standardowo - olej w silniku filtr oleju i oleje w dyfrach. Rozrząd tak jak piszesz jest na łancuszku więc w teorii jest bezobsługowy, jezeli nie słychac żadnych niepokojących objawów to powinno byc ok. Warto byłoby natomiast spojrzeć na luzy zaworowe. W Vitarach do ich regulacji stosuje sie specjalne podkładki o różnej grubości.
Z innych rzeczy warto zwrócić na ewentualne ogniska korozji szczególnie przed zimą. Chyba najczęściej rdza pojawia się na przedniej czesci tylnego nadkola. Od wewnątrz nadkola zaraz za progami masz blachę na kótórej zbiera się piasek i rózne inne śmieci. Tam najczesciej blacha zaczyna korodowac. Jeżeli tak jest wyczyćś dokładnie farbe zamaluj podkładem akrylowym i pokryj całosć warstwą baranka, najlepiej takiego nakładanego pędzlem.


Na górę
 Tytuł:
Post: 08-11-2012, 19:39 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11-01-2011, 22:58
Posty: 301
Lokalizacja: Kielce
Mcgyver pisze:
... Jeżeli tak jest wyczyćś dokładnie farbe zamaluj podkładem akrylowym i pokryj całosć warstwą baranka, najlepiej takiego nakładanego pędzlem.

Ja jeszcze daje raaktywny. Małe opakowanie dwuskałdnikowego Nowola to 17zł a jakoś pewniej się czuję. :szalony:


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-11-2012, 07:16 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
z przygód z moją GV (od kilku m-cy) dodam:
1. sprawdź świece zapłonowe: elektrody - jaki kolor (jeśli czarne, to może coś być z silnikiem), czy są i jakie są (nikiel, iryd) i w razie konieczności wymiana. W mojej o dziwo są najdroższe irydowe, więc niepotrzebnie kupowałem komplet montowanych orginalnie (są tanie na szczęście)
2. Pasek wielorowkowy - u mnie był od wewnątrz mocno popękany (żywotność chyba 60kkm, albo 5 lat - guma parcieje). W e-autoparts.pl można dostać Gates za 40 zł - taniej nie znalazłem. Jeśli masz klucz z długim ramieniem, to wymiana jest banalna - opuszczasz na dźwigni napinacz, pasek schodzi sam. Trzeba tylko pamiętać jak był poprowadzony
3. Filtr powietrza, filtr kabinowy (dostępny po banalnym demontażu schowka przed pasażerem. Filtr paliwa jest zintegrowany z pompą, która jest w baku. Wymiana co 250kkm, albo jesli była wcześniej ruszana pompa. Ja wydałem niepotrzebnie 40 zł
4. Odkładam i odkładam, ale będę musiał w końcu jechać na diagnostykę komputerową silnika - bo jara jak opętana :lol: Pod Wawą (dojazd na i ze Służewca do pracy) średnio wychodzi 12,2 l/100 km :szok: Poprzednia jarała średnio litr mniej ..
5. Jak wyżej - do wymiany tarcze i klocki z przodu. Pewnie kilka kkm życia im zostało
6. Podjedź do mechaniora znającego się na napędach 4x4, by sprawdził dyfry, łożyska - tak bez rozbierania - u mnie znalazł lekki luz w tylnym krzyżaku, lewym drążku kierowniczym i tylnym lewym łożysku. Nie ma powodów do paniki, ale trzeba o takich rzeczach pamiętać, bo zaniedbanie tego może drogo kosztować

_________________
Pozdrawiam,
MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-11-2012, 09:24 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11-01-2011, 22:58
Posty: 301
Lokalizacja: Kielce
MarekC pisze:
średnio wychodzi 12,2 l/100 km :szok:

70gr za km, a ja narzekam że mi prawie 40gr za km wychodzi.
Ale nie martwy się -kumpel syna ma lekko tuningowane Subaru + ciężką nogę. Tak pod 2zł za km mu wychodzi 8)


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-11-2012, 09:39 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-03-2012, 20:42
Posty: 391
Lokalizacja: Hajnówka
Właśnie zapomniałem o paskach i świecach. Irydowych raczej nie ma sensu kupowac, mój mechanik stwierdził że jednyna ich zaleta to dłuzsza żywotnosć, więc zamontował mi NGK o odpowiednich parametrach są duzo tansze a auto na nich jezdzi identycznie. Pasek wielorowkowy też wymieniałem, koszt oryginału to około 250zł. Filtr powietrza i klimy jeżeli jest w dobrym stanie wystarczy tylko przedmuchac. Jezeli chodzi o sama klime to może warto byłoby ją odgrzybić. Możesz zrobic to sam, jakimś preparatem. Mi odgrzybiano ją płynem opartym na spirytusie. Auto po takim zabiegu powinno wie wietrzyc około 30 minut z wiadomych względów :) ale ofekt jest super. Płyn wprowadza sie do kanałów w miejscu rezustora dmuchawy - trzeba wyjąc schowek, filtr klimy o kręcic rezystor i tam wprowadzić dyszę z pojemnika


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-11-2012, 12:54 
Offline

Rejestracja: 31-05-2012, 11:50
Posty: 50
Lokalizacja: podkrakowska wioska
może z klima to lepiej jakby sprawdził to zakład specjalizujący się w takich działaniach, a nuz trzeba będzie uzupełnić czynnik a tego to już sam nie wykona
p.


Na górę
 Tytuł:
Post: 09-11-2012, 23:43 
Offline

Rejestracja: 03-01-2012, 14:45
Posty: 184
Slawekd,
Kupiłeś furę za kilkadziesiąt tysięcy i pytasz się co w niej wymienić?
Wybacz ale dla mnie to trochę komiczne.
Kupiłeś i w zasadzie nie wiesz co kupiłeś bo nie wiesz co w niej wymienić.
Śmieszne podejście.
Dla spokojnej głowy nie sprawdziłeś auta? A może to szrot w który trzeba włożyć kolejne 15 tysięcy???
Śmieszne podejście.
Przed zakupem auta należy trochę tygodni spędzić na forach i podpytać co i jak. Tak po chłopsku
:lol:
czy coś jednak wymienić dla spokojności?
proponuje wymienić tor myślenia przy zakupie używanego auta tak dla spokojności.

wybacz ale moi znajomi którzy kupują rower są bardziej zapobiegliwi niż Ty


Na górę
 Tytuł:
Post: 10-11-2012, 06:49 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-03-2012, 20:42
Posty: 391
Lokalizacja: Hajnówka
tomko pisze:
Slawekd,
Kupiłeś furę za kilkadziesiąt tysięcy i pytasz się co w niej wymienić?
Wybacz ale dla mnie to trochę komiczne.
Kupiłeś i w zasadzie nie wiesz co kupiłeś bo nie wiesz co w niej wymienić.
Śmieszne podejście.
Dla spokojnej głowy nie sprawdziłeś auta? A może to szrot w który trzeba włożyć kolejne 15 tysięcy???
Śmieszne podejście.
Przed zakupem auta należy trochę tygodni spędzić na forach i podpytać co i jak. Tak po chłopsku
:lol:
czy coś jednak wymienić dla spokojności?
proponuje wymienić tor myślenia przy zakupie używanego auta tak dla spokojności.
wybacz ale moi znajomi którzy kupują rower są bardziej zapobiegliwi niż Ty


Ja nie widze w tym nic śmiesznego. Nie każdy zna się na mechanice, tym bardziej że auta z napędem na 4 koła są nieco inne niż zwykłe osobówki. Ja tez nie wiedziałem czy np trzeba wymieniać olej w dyfrach bo niby skąd miałem to wiedziec jeżeli jest to moja pierwsza terenówka? Moje auto było sprawdzane w ASO przed zakupem, wszystko było z nim ok ale czy to znaczy że miałem nic nie wymieniac i jeździć aż cos sie stanie?
To Ty kolego powinieneś zmienic tok myślenia bo forum jest po to żeby zapytać i się dowiedzieć tego czego nie wiemy a nie żeby ktoś mógł się naśmiewać z niewiedzy innych.


Na górę
 Tytuł:
Post: 10-11-2012, 10:49 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11-01-2011, 22:58
Posty: 301
Lokalizacja: Kielce
tomko pisze:
Sl
proponuje wymienić tor myślenia przy zakupie używanego auta tak dla spokojności.

wybacz ale moi znajomi którzy kupują rower są bardziej zapobiegliwi niż Ty

A może wymienić tor myślenia w podejściu do forum?
Wybacz ale moje dzieci są bardziej ....


Na górę
 Tytuł:
Post: 10-11-2012, 11:17 
Offline

Rejestracja: 03-01-2012, 14:45
Posty: 184
Chodzi mi o to że przed zakupem auta jakiejkolwiek marki należy najpierw z autem się zapoznać. Przed zakupem GV II siedziałem na forach kilka tygodni i czytałem prawie każdy post. Przed zakupem wiedziałem że należy wymienić oleje w mostach, skrzynce rozdzielczej itd. Porobiłem notatki jaki olej i ile się go mieści. Przed założeniem gazu też przeczytałem wiele opini.
Według myślenia autora postu, najpierw założyłbym LPG a dopiero po instalacji pytał się jakie instalacja ma filtry i czy wogóle ta instalka się nadaje do samochodu.
Chodzi mi o to że temat przed zakupowy powielany jest tysiąc razy również na innym forum kolegów i fanów Suzuki. Wystarczy trochę poczytać i nie zaśmiecać forum powielonymi pytaniami i obawami.
Jeśli autor postu poczuł się urażony - przepraszam.
Ta innym forum autor postu dostałby ostrzenie i kierowany byłby do opcji SZUKAJ...


Na górę
 Tytuł:
Post: 10-11-2012, 11:46 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-03-2012, 20:42
Posty: 391
Lokalizacja: Hajnówka
Kolego tomko ani Ty ani ja nie jestem tu moderatorem i nie nam decydować o tym jakie posty powinny trafiac do kosza i kto powinien dostawać ostrzezenia. Jeżeli nie pasuje ci to forum nie musisz sie na nim udzielać, ale jak mawiaja kto pyta nie bładzi więc nie widze w tym nic złego. Ja też wielu rzeczy nie wiedziałem odnośnie tego auta przed zakupem mimo przeczytania wielu postów. Moje szczescie ze trafiłem na dobrego mechanika któremu nie musze mówic co ceh wymienic bo sam to wie, ale niestety nie każdy tak ma.


Na górę
 Tytuł:
Post: 10-11-2012, 12:57 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
Zakup samochodu: nowego, czy używanego to niestety po części loteria. W 2003 kupiłem nowego Focusa, w którym po 500 km przestała "wchodzić" trójka. Ile nerwów straciłem podczas kłótni z ówcesnym szefem ASO w Radomiu, to tylko ja wiem..
A przyczyną była jakaś sprężynka ustawiajaca wajchę biegów w pozycji neutralnej. Najwyraźniej kawałek drutu z której była wykonana nie trzymał zaprojektowanych parametrów sprężystości. Wymienili ją w ASO w Skarżysku-Kamiennej i przez kolejne 150kkm tylko ze 2 razy były regulowane linki do biegów.
Miałem o tym wyczytać wcześniej na jakimś forum ?? ;-)

IMHO by naprawdę dobrze sprawdzić furkę, trzeba mieć znajomego dobrego mechanika znającego się na kupowanym samochodzie, albo .. doświadczonego handlarza samochodami tej marki, który wie co bywa "podpicowane" by lepiej sprzedać grata jako auto w dobrym stanie.

Jeśli się takimi umiejętnościami, ani znajomościami dysponuje, to chyba jedyne co warto to pojechać na stację diagnostyczną i jeśli samochód przejdzie całą ścieżkę - to liczyć, że ma się deko szczęścia i nic nie będzie się specjalnie psuło.

A takie rzeczy o które pyta autor tego wątku - ulegają naturalnemu zużyciu i się je wymienia w każdym samochodzie, czy w gracie..

_________________
Pozdrawiam,

MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 10-11-2012, 21:18 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-10-2012, 08:09
Posty: 32
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
tomko pisze:
Slawekd,
Kupiłeś furę za kilkadziesiąt tysięcy i pytasz się co w niej wymienić?
Wybacz ale dla mnie to trochę komiczne.
Kupiłeś i w zasadzie nie wiesz co kupiłeś bo nie wiesz co w niej wymienić.
Śmieszne podejście.
Dla spokojnej głowy nie sprawdziłeś auta? A może to szrot w który trzeba włożyć kolejne 15 tysięcy???
Śmieszne podejście.
Przed zakupem auta należy trochę tygodni spędzić na forach i podpytać co i jak. Tak po chłopsku
:lol:
czy coś jednak wymienić dla spokojności?
proponuje wymienić tor myślenia przy zakupie używanego auta tak dla spokojności.

wybacz ale moi znajomi którzy kupują rower są bardziej zapobiegliwi niż Ty


Hej, nie wiem skąd tyle złośliwości w tym poście.. Spokojna głowa, ja też dużo na forach godzin spędziłem, a i na kanał przed zakupem autko też wziąłem, tak dla spokojności;)
I póki co jest ok i jestem tak po ludzku szczęśliwy że mam w końcu to moją wymarzoną Suzi;)

Mcgyver pisze:
Ja nie widze w tym nic śmiesznego. Nie każdy zna się na mechanice, tym bardziej że auta z napędem na 4 koła są nieco inne niż zwykłe osobówki. Ja tez nie wiedziałem czy np trzeba wymieniać olej w dyfrach bo niby skąd miałem to wiedziec jeżeli jest to moja pierwsza terenówka? Moje auto było sprawdzane w ASO przed zakupem, wszystko było z nim ok ale czy to znaczy że miałem nic nie wymieniac i jeździć aż cos sie stanie?


Ot to! A że mechanikiem nie jestem i po głowie zaczynają się kłebić myśli "a może jednak coś tam jeszcze trzeba będzie przy niej zajrzeć i ew. wymienić?" Bo zwykła osobówka to to nie jest..;)

Pozdrawiam;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 11-11-2012, 10:10 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-11-2012, 14:13
Posty: 126
Lokalizacja: LDZ TEO - B
Witam, Tomko roz.....eś moją rzeźbę za przeproszeniem. ja też jestem laikiem jeżeli chodzi o samochody SUV i też bym postawił takli post, bo GV II to mój pierwszy taki samochód, to najlepiej przed zakupem pojechać i wymienić wszystko co trzeba i potem kupić i wiedzieć, że auto jest OK ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 13-11-2012, 15:01 
Offline

Rejestracja: 12-11-2012, 20:49
Posty: 2
Lokalizacja: Wawa
A ja po prostu podjadę do autoryzowanego serwisu na pełną diagnostykę, ze sprawdzeniem lakieru włącznie.. Wiem, że auto ma wymienione wszystko na bieżąco (płyny, klima), wiem jakie ma minusy, że pierwszy właściciel, że książka serwisowa, że serwisowany w ASO i cud miód.. ultramaryna..
Zapłacę, sprawdzą, dopytam o kilka rzeczy..
obejrzę uszczelki, posłucham silnika..

laik jestem, baba do tego.. co mogę więcej.. :skromny:

_________________
pozdrawiam

mruf :)


Na górę
 Tytuł:
Post: 13-11-2012, 15:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-03-2012, 20:42
Posty: 391
Lokalizacja: Hajnówka
Ja nie "baba" a też przy zakupie pojechałem do ASO na pełną diagnozę i jestem zawodowolony z zakupu. Przeglad kosztował 200zł ale było warto, przynajmniej wiem ze autu nic nie dolega


Na górę
 Tytuł:
Post: 23-01-2013, 17:13 
Offline

Rejestracja: 07-11-2012, 14:21
Posty: 13
MarekC pisze:
4. Odkładam i odkładam, ale będę musiał w końcu jechać na diagnostykę komputerową silnika - bo jara jak opętana :lol: Pod Wawą (dojazd na i ze Służewca do pracy) średnio wychodzi 12,2 l/100 km :szok: Poprzednia jarała średnio litr mniej ..
5


Ja też mam od niedawna taką GV i myślałem, że spalanie na tym poziomie jest w normie w tym aucie. Co w końcu sprawdziłeś i czy dało się coś zrobić, żeby mniej palił (oczywiście pomijam lżejszą nogę ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 23-01-2013, 21:51 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
Gdzieś opisywałem - diagnostyka, jakieś przeprogramowanie niskich obrotów i informacja, że elektronika jest w porządku.. 250 zł

Teraz jara 13,5 l/100 km, ale ja po kopnym śiegu jeżdżę, pomiędzy polami. Po takim i człowiekowi ciężej chodzić.

W ASO też przejrzeli, wymienili 2 płytki regulujące luzy zaworów ssących i również stwierdzili, że nie ma się czego czepić, oprócz tarcz i klocków - te są do wymiany. Może i klocki nie odbijają jak powinny i to też wpływa na spalanie..

Czekam na premię, to zagazuję, powymieniam tarcze, klocki, płyn hamulcowy, w chłodnicy i będę jeździł ..

Nie wiem czy to ma sens, ale mam de luxe, które ponoć też deko więcej jarają z powodu xenonów.. nie wiem

Miałem sprzedać Suzi, ale kuźwa co w zamian ?? Duster ?? Tani-drogi samochód. Trzeba wyłożyć 60 kkm za nówkę i zastanawiać się kiedy sprzęgło się wyłączy i utknę w koleinach, czy błocku ??

_________________
Pozdrawiam,

MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 23-01-2013, 22:24 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-12-2012, 14:10
Posty: 99
Lokalizacja: Przyjaźń
Suzuki: Vitara Long 2.0TD
MarekC pisze:

Miałem sprzedać Suzi, ale kuźwa co w zamian ?? Duster ?? Tani-drogi samochód. Trzeba wyłożyć 60 kkm za nówkę i zastanawiać się kiedy sprzęgło się wyłączy i utknę w koleinach, czy błocku ??

A czytając Twoje wypowiedzi brałem Ciebie za poważnego gościa a Ty tu z Dacia wyskakujesz :P


Na górę
 Tytuł:
Post: 24-01-2013, 09:00 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
G0 Mułek pisze:
MarekC pisze:

Miałem sprzedać Suzi, ale kuźwa co w zamian ?? Duster ?? Tani-drogi samochód. Trzeba wyłożyć 60 kkm za nówkę i zastanawiać się kiedy sprzęgło się wyłączy i utknę w koleinach, czy błocku ??

A czytając Twoje wypowiedzi brałem Ciebie za poważnego gościa a Ty tu z Dacia wyskakujesz :P


Ba, powiem więcej, że rozważałem zakup nowego Dustera przed zakupem GVII. Dostałem Dusterka na weekend, zrobiłem nim chyba 300 km, po czym kupiłem pierwszą używaną GVII.

Wbrew pozorom Duster nieźle sobie radzi na drodze i w lekkim terenie, ma bagażnik zbliżony pojemnością do Suzi. Naprawde rozsądne ceny serwisu w ASO i takie ceny orginalnych części. Gdy miałem kupować, była promocja opon zimowych - komplet Continentali dla Dustera kosztował niecałe 1200 zł, a nie są one bardzo znacząco mniejsze niż w GVII..

Tylko trzeba znieść kilka spraw:
- że jeździsz Dacią (ja z tym nie mam problemów),
- za jako tako wyposażony samochód musisz wybulić ok 60 kPLN
- jakość wykończenia i użyte materiały pozostawiają wiele do życzenia (mnie załamał schowek przed pasażerem -jakiś jakby papierowy, delikatne zawiasy - sam dealer mówił, by za dużo i na siłę nie pchać do niego .. a dla mnie do tego właśnie on służy)

Zdecydowałem sie na GVII, bo:
- ma zdecydowanie ładniejszą sylwetkę
- ma zdecydowanie ładniejsze wnętrze, bardzo estetyczny dashboard
- kosztowała mnie kilkanaście kPLN mniej (nie wiem czy w przypadku Dustera jest sens porównywać że jedno auto nowe, drugie używane), kolejna z "tanich" (jak pisza gazety) SUV - Yeti jakoś nie podoba mi się, Jeep Compass - dobiło mnie wnętrze (Duster ma chyba ładniejsze), a dalej to już bezsensowne dla mnie ceny rzędu 100 kPLN i więcej ...
- Suzi lepiej mi się jeździło, wygodniej, wnętrze jest obszerniejsze
- w necie znalazłem więcej for na temat Suzi, na których można podpytać o różne rzeczy i gdzie ktoś zwykle pomoże ..

Jak wszystko w życiu kolego (ależ to zabrzmiało) - wszystko ma swe plusy i minusy, a ja dodatkowo staram nie uprzedzać się do nikogo, ani niczego ;-)

_________________
Pozdrawiam,

MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 25-01-2013, 08:24 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-12-2012, 14:10
Posty: 99
Lokalizacja: Przyjaźń
Suzuki: Vitara Long 2.0TD
Ja do Dacii nic nie mam zawsze lubię pożartować i żartobliwie pod atakować :P Dacia to Renault tylko w tańszym i nie zawsze brzydkim opakowaniu. Tzn mi Duster się nie podoba zwłaszcza wydech jak u malucha :), ale teraz jakiś mniejszy model wychodzi w nowej wersji i ten już mi się podoba. To zawsze nowe autko, owszem może nie tak kuszące wzrok sylwetką jak Grand Vitara. Ja zawsze lubowałem się w Fordach, ale jak kupowałem nowego dostawczego to trafiłem do salonu Fiata i od roku przesiadłem się na włocha. Opinia o innych markach jest zazwyczaj nadana przez ludzi którzy nie użytkują danego samochodu. Francuzy wcale nie są złe, są bardzo wygodne, dobrze się prowadzą, mam Grand Scenica w domu z 2007 r silnik chyba ten co w GV 1.9 DCi z 6 biegową skrzynią. Tak samo Fordy, ludzie gadają różne rzeczy a ja byłem z każdego zadowolony (no kupiłem zły używany egzemplarz Transita, ale i tak swoje zrobił).
Wszystko ma swoje plusy minusy. Plus to zawsze nowe auto z gwarancją, większość to Renault, nie dotykałem i nie przyglądałem się materiałom wnętrza, ale to idzie przeżyć. Ja wolę z osobowych aut kupić dobry używany egzemplarz z lepszym wyposażeniem, większy model niż nowy mniejszy samochód (wymarzone auto to Volvo S80 lub Discovery III ale to gruba kasa, choć to już można kupić za niewiele więcej jak Dustera :P)


Na górę
 Tytuł:
Post: 25-01-2013, 16:44 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-11-2010, 19:08
Posty: 639
Lokalizacja: Wisła
Cytuj:
Pasek wielorowkowy też wymieniałem, koszt oryginału to około 250zł.

:szok: :szok: :szok:
Kolego, ale Ty rozrzutny jesteś... :lol:

_________________
GV I 04 2,5 V6 A/T-była i znowu jest, wielki powrót :takjest:


Na górę
 Tytuł:
Post: 25-01-2013, 17:35 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
G0 Mułek pisze:
Ja do Dacii nic nie mam zawsze lubię pożartować i żartobliwie pod atakować :P Dacia to Renault tylko w tańszym i nie zawsze brzydkim opakowaniu. Tzn mi Duster się nie podoba zwłaszcza wydech jak u malucha :), ale teraz jakiś mniejszy model wychodzi w nowej wersji i ten już mi się podoba. To zawsze nowe autko, owszem może nie tak kuszące wzrok sylwetką jak Grand Vitara. Ja zawsze lubowałem się w Fordach, ale jak kupowałem nowego dostawczego to trafiłem do salonu Fiata i od roku przesiadłem się na włocha. Opinia o innych markach jest zazwyczaj nadana przez ludzi którzy nie użytkują danego samochodu. Francuzy wcale nie są złe, są bardzo wygodne, dobrze się prowadzą, mam Grand Scenica w domu z 2007 r silnik chyba ten co w GV 1.9 DCi z 6 biegową skrzynią. Tak samo Fordy, ludzie gadają różne rzeczy a ja byłem z każdego zadowolony (no kupiłem zły używany egzemplarz Transita, ale i tak swoje zrobił).
Wszystko ma swoje plusy minusy. Plus to zawsze nowe auto z gwarancją, większość to Renault, nie dotykałem i nie przyglądałem się materiałom wnętrza, ale to idzie przeżyć. Ja wolę z osobowych aut kupić dobry używany egzemplarz z lepszym wyposażeniem, większy model niż nowy mniejszy samochód (wymarzone auto to Volvo S80 lub Discovery III ale to gruba kasa, choć to już można kupić za niewiele więcej jak Dustera :P)


Grunt to nie uprzedzać się :-).
Duster to naprawdę niezła "pseudo-terenówka", która swymi własnościami poza asfaltem, kładzie na łopatki większość z SUVów ze sprzęgłem międzyosiowym. jeśli nie wszystkie. Nie wiem jak teraz, ale testowana miała w standardzie nieźle wyglądającą osłonę silnika (stalowa), prześwit z przodu 20cm, z tyłu deko więcej (!!!). Kąty naprawdę porządne.
Tylko ta cena. Ani tania, ani droga. Typowy zabieg marketingowców - wprowadzić klienta w niepewność, by dać grunt do działania sprzedawcom.
Moim zdaniem gdyby za ich najdroższą kompletację z 1,6B trzeba było zapłacić do 50 kPLN - rynek byłby ich. Do tego 4x4 1,6B nie można kupić z fabrycznym LPG - to już katastrofa :-( To miał być SUV "pod strzechy".
Naprawdę "pazerność" Renault - odbije im się czkawką...

_________________
Pozdrawiam,

MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 25-01-2013, 20:38 
Offline

Rejestracja: 29-11-2012, 18:09
Posty: 356
MarekC pisze:
Do tego 4x4 1,6B nie można kupić z fabrycznym LPG - to już katastrofa :-( To miał być SUV "pod strzechy".
Naprawdę "pazerność" Renault - odbije im się czkawką...


Dlaczego nie można? Można u mnie w pracy taka jeździ


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]