Cytuj:
Może tarcza hamulcowa jest wygięta ( zmiany temperatury przy spotkaniu z wodą po hamowaniu są często tego przyczyną )
- To raczej czułbym bicie kierownicy podczas hamowania, a tego nie ma...
Cytuj:
Wydaje mi się że to kwestia klocków a konkretniej jak jeździsz delikatnie i raczej krótkie odcinki klocki się jakby "zapiekają".
Przypuszczam że jak porządnie je rozgrzejesz i wyhamujesz z dużej prędkości ścierając zapieczoną warstwę to problem znika ?
Fakt raczej "oszczędzam" klocki hamulcowe ale z drugiej strony pokonuję niemal codziennie ok 40km, a w weekendy ok 150km, więc nie da się czasem uniknąć ostrego przyhamowania. Poza tym próbowałem "zedrzeć" kiedyś klocki, ale nic to nie dało (tylko nie wiem czy były wtedy rozgrzane)
Jestem kierowcą od ponad 20 lat i przerabiałem różne auta od małego fiata, żuka, FSO 1500, Forda escorta, Focusa, renault clio, transita, jumpera po Forda Mondeo III, ale takich efektów specjalnych nie miałem w żadnym.
Mogę na ten temat jeszcze napisać, to że zgrzytanie/chrobotanie ujwania się w końcowej fazie hamowania, jak samochód już prawie stoi (jadę 20-10km/h)
[/quote]