Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://suzukiklub.pl/forum/

stłuczka...i co dalej?
https://suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=3029
Strona 1 z 1

Autor:  qba_m [ 03-04-2008, 11:24 ]
Tytuł:  stłuczka...i co dalej?

Dziś niestety moja narzeczona miała niemiłą przygodę, w której ucierpiał nasz sporcik. Na czerwonym świetle pani w fiacie siena nie zauważyła stojącego swifta i zaparkowała mu w tyle.... :placze:
Ze wstępnych oględzin zniszczone są:
- połamany zderzak
- połamana kratka na dole zderzaka
- rozwalone ozdobne końcówki wydechu (obie) + pognieciona rura wydechowa z prawej strony
- połamane plastikowe nadkole prawe (zderzak poszedł do góry)
- pogięty pas tylny pod zderzakiem (trudno powiedzieć na ile mocno - klapa się otwiera, troszkę ciężej ją zamknąć, ale obawiam się, że pod spodem może być masakra). Wygląda na to, że podłoga cała.

Oczywiście auto będzie naprawiane w ASO bezgotówkowo z OC sprawcy (Link 4). Na dniach ma przyjechać rzeczoznawca i obejrzeć auto, po czym mogę je wstawiać do naprawy. Jakie wybrać ASO do naprawy, które możecie polecić :?: Zależy mi, żeby auto było zrobione jak najlepiej - ma 4 miesiące i 5 tys km przebiegu. Na co zwracać uwagę przy oględzinach z rzeczoznawcą :?: Będę wdzięczny za podpowiedzi.

Autor:  Kitza [ 03-04-2008, 11:45 ]
Tytuł: 

Też dostałem jakiś czas temu w tył, choć straty były znacznie mniejsze.
Zadzwoniłem do "mojego" ASO aby upewnić sie czy zrobią. Gdy potwierdzili. zadzwoniłem do ubezpieczalni sprawcy i poinformowałem go, co zaszło i gdzie zostawiłem auto.
Zanim gość tam dojechał auto zostało rozebrane, tak aby wszystko co mogło być uszkodzone było widoczne, porównali z protokołem policji, zobaczyli co oprócz tego, poinformowali mnie kiedy mam sie zgłosić po odbiór auta i tyle.
Przede wszystkim umów się z rzeczoznawcą w serwisie. Na parkingu nie zobaczysz co masz zniszczone pod spodem. Ja miałem zerwane zaczepy lampy tylnej i lekko przestawiony zderzak. Poza tym wyglądało, że wszystko ok. Jednak dopiero w serwisie okazało się, że roboty jest jednak znacznie więcej.
Co do warsztatu, to może poszperaj tutaj: viewforum.php?f=35
Może akurat znajdziesz cos polecanego w swojej okolicy.[/url]

Właśnie zauważyłem, że sprawca jest ubezpieczony w LINK4.
Może być ciężko, czytałem wiele negatywnych opinii na temat likwidacji szkód z tej ubezpieczalni. Mam nadzieję, że ze względu na wiek auta nie będzie problemów. Radze jednak nie ustalać nic z rzeczoznawcą bez obejrzenia auta przez ASO.

Powodzenia

Autor:  qba_m [ 03-04-2008, 12:16 ]
Tytuł: 

Co do ASO to będę chyba naprawiał u Jaskłowskiego - słyszałem dużo dobrego o ich serwisie blacharsko lakierniczym, także BMW.
Co do Link4 to raczej nie powinno być problemu - mam znajomego w tej firmie :lol:

Autor:  Avalanche [ 03-04-2008, 13:13 ]
Tytuł: 

Współczucie :(
Przerabiałem to na Baleno, ale był już wtedy 4-letni .... Vitara mi przydzwoniła (policja się śmiała, że 2 suzuki na drodze trudno zobaczyć, a tu się spotkały :o ).

Autor:  waldis [ 03-04-2008, 13:59 ]
Tytuł: 

Ja przetestuję Auto-Gosk w Gdyni. Dostałem w plecy miesiąc temu od Seata Toledo (taką furę miałem przed Suzuką). Tyle, że u mnie prawdopodobnie tylko sam zderzak ucierpiał (przyznana wymiana), bo prędkość była niewielka.
Oględziny i tak pewnie będziesz miał dwa razy. Drugi raz po częściowym demontażu uszkodzonych elementów, jeżeli uszkodzenia będą większe, niż w pierwszym opisie. Ale to powinien załatwić serwis.

Autor:  Mekintosh [ 04-04-2008, 18:35 ]
Tytuł: 

Tak z ciekawości w tym temacie - Czy istnieje coś takiego, jak wypłacanie dodatkowej kasy z OC sprawcy dla pokrzywdzonego, z tytułu utraty wartości samochodu, który przecież w przypadku przyszłej sprzedaży będzie niestety traktowany jako auto powypadkowe ? :roll:

Autor:  Kitza [ 04-04-2008, 19:33 ]
Tytuł: 

Nie jestem pewien ale takie coś to już chyba na drodze prywatnego oskarżenia.

Autor:  qba_m [ 05-04-2008, 11:03 ]
Tytuł: 

Mekintosh pisze:
Tak z ciekawości w tym temacie - Czy istnieje coś takiego, jak wypłacanie dodatkowej kasy z OC sprawcy dla pokrzywdzonego, z tytułu utraty wartości samochodu, który przecież w przypadku przyszłej sprzedaży będzie niestety traktowany jako auto powypadkowe ? :roll:


Niestety, dowiadywałem się u pewnego źródła (dyrekcja Link4) i podobno żaden ubezpieczyciel nie stosuje czegoś podobnego :placze:

Obejrzałem auto dokładnie - jak się okazało - twardy z niego zawodnik :D

Podłużnice nie ruszone, podłoga w bagażniku najprawdopodobniej też. Wymiany będzie wymagał pas tylny i belka pod tylnym zderzakiem. Wydech i jego mocowania poza uszkodzeniem jednej rury - też wygląda dobrze. Szpary między elementami karoserii nie pozmieniały się. Postaram się niebawem wrzucić fotki uszkodzeń.

Dla porównania w Sienie - zbite reflektory, złamana maska, zderzak w kawałkach, nie wiem co jeszcze. :lol:

Niestety, okzało się, że moja narzeczona ma zwichnięty kręgosłup szyjny - więc będzie zmiana kwalifikacji zdarzenia z kolizji na wypadek.

Autor:  Hellsin [ 05-04-2008, 14:59 ]
Tytuł: 

qba_m pisze:
Obejrzałem auto dokładnie - jak się okazało - twardy z niego zawodnik :D

Podłużnice nie ruszone, podłoga w bagażniku najprawdopodobniej też. Wymiany będzie wymagał pas tylny i belka pod tylnym zderzakiem. Wydech i jego mocowania poza uszkodzeniem jednej rury - też wygląda dobrze. Szpary między elementami karoserii nie pozmieniały się. Postaram się niebawem wrzucić fotki uszkodzeń.



Niestety, okzało się, że moja narzeczona ma zwichnięty kręgosłup szyjny - więc będzie zmiana kwalifikacji zdarzenia z kolizji na wypadek.


twardy zawodnik, ale tez ja jeszcze sprawdzilbym z przodu pod maska, czy oby kolektor sie nie przesunal ... choc to malo prawdopodobne.
Gorzej wlasnie z Twoja pania ... :(

Autor:  Avalanche [ 05-04-2008, 15:35 ]
Tytuł: 

Hellsin pisze:
Gorzej wlasnie z Twoja pania ... :(

No, współczuję.
Swoją drogą zagłówek nie pomógł? :?

Autor:  Hellsin [ 05-04-2008, 15:57 ]
Tytuł: 

Avalanche pisze:
No, współczuję.
Swoją drogą zagłówek nie pomógł? :?


zaglowek jest zintegrowany z fotelem ... wlasciwie to fotel jest jednym wielkim zaglowkiem w SSS.
moze miala zla pozycje za kierownica - np. zbytnio pochylony fotel do tylu.

Autor:  waldis [ 05-04-2008, 18:05 ]
Tytuł: 

qba_m pisze:
Mekintosh pisze:
Tak z ciekawości w tym temacie - Czy istnieje coś takiego, jak wypłacanie dodatkowej kasy z OC sprawcy dla pokrzywdzonego, z tytułu utraty wartości samochodu, który przecież w przypadku przyszłej sprzedaży będzie niestety traktowany jako auto powypadkowe ? :roll:


Niestety, dowiadywałem się u pewnego źródła (dyrekcja Link4) i podobno żaden ubezpieczyciel nie stosuje czegoś podobnego :placze:


Istnieje coś takiego. Przegooglujcie temat, bo niedawno gdzieś czytałem artykuł na ten temat, którego tytuł brzmiał prawie identycznie jak pytanie Mekintosha. A dlaczego żaden ubezpieczyciel tego nie stosuje? Bo nikt się nie upomina. A tak przy okazji: niedawno z dwóch ubezpieczelani dostałem zwrot VAT-u potrąconego przy rozliczaniu szkód (orzeczenie Sądu Najwyższego). Oczywiście sami nie dali. Musiałem się upomnieć na piśmie.

Autor:  etom [ 06-04-2008, 00:06 ]
Tytuł: 

Mekintosh pisze:
.....Czy istnieje coś takiego, jak wypłacanie dodatkowej kasy z OC sprawcy dla pokrzywdzonego, z tytułu utraty wartości samochodu....


Tak, ale jak pisze poprzednik TU o tym "zapominaja" i trzeba im przypominac :uwaga:
Z tego co czytalem, dotyczy to tylko nowszych samochodow - chyba do 3 lat.

Autor:  qba_m [ 06-04-2008, 11:35 ]
Tytuł: 

Niestety, co do pozycji za kierownicą być może oparcie było minimalnie za bardzo odchylone... to "minimalnie" mogło zaważyć o tym co się stało. Z drugiej jednak strony rozwiązanie zagłówka zintegrowanego z fotelem nie jest zbyt trafione, bo uniemożliwia ustawienie zagłówka bliżej głowy...

Autor:  Hellsin [ 06-04-2008, 13:59 ]
Tytuł: 

qba_m pisze:
Niestety, co do pozycji za kierownicą być może oparcie było minimalnie za bardzo odchylone... to "minimalnie" mogło zaważyć o tym co się stało. Z drugiej jednak strony rozwiązanie zagłówka zintegrowanego z fotelem nie jest zbyt trafione, bo uniemożliwia ustawienie zagłówka bliżej głowy...


niestety jest to wada "psuedo kubelkow" bo prawdziwy fotel kubelkowy trzyma tak, ze przyparkowaniu trzeba sie odpinac, jesli ktos nie lubi lusterek.

Autor:  qba_m [ 06-04-2008, 15:11 ]
Tytuł: 

Wczoraj podczas dokładniejszych oględzin auta zrobiłem kilka fotek uszkodzeń:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Okolice zamka bagażnika, mocowanie zderzaka, rozwarstwiony tylny pas:

Obrazek

Lewa podłużnica i belka pod zderzakiem (chyba powinna być prosta?)

Obrazek

Mocowanie zderzaka z prawej strony

Obrazek

To samo mocowanie z lewej strony...prawie nietknięte

Obrazek

Prawa podłużnica

Obrazek

Autor:  Hellsin [ 06-04-2008, 22:24 ]
Tytuł: 

nie jest zle, myslalem ze to gorzej bedzie wygladac ... z tymi podluznicami to lepiej w serwisie niech Ci sprawdza na przyrzadach, a nie na oko :)

Autor:  bilb0 [ 07-04-2008, 01:07 ]
Tytuł: 

waldis pisze:
... A tak przy okazji: niedawno z dwóch ubezpieczelani dostałem zwrot VAT-u potrąconego przy rozliczaniu szkód (orzeczenie Sądu Najwyższego). Oczywiście sami nie dali. Musiałem się upomnieć na piśmie.


A szkody były rozliczane na aucie prywatnym czy firmy (płatnika VAT) ?

Autor:  Kitza [ 07-04-2008, 07:58 ]
Tytuł: 

Hellsin pisze:
nie jest zle, myslalem ze to gorzej bedzie wygladac ...

Bo Swift to taki mały czołg :D
Jak dostałem w tył to był taki huk, że myślałem, że mi pół tyłu urwało, a szkody były podobne do tych na zdjęciach :)

Za to Corsa miała dość mocno skasowany przód i nie dało się otworzyć jej przednich drzwi po stronie pasażera.

Autor:  qba_m [ 14-04-2008, 13:45 ]
Tytuł: 

Po oględzinach do wymiany zakwalifikowano:
- pas tylny
- zderzak kompletny
- końcówka wydechu
- wzmocnienie pod zderzakiem
- podłoga bagażnika do naprawy (niestety jest delikatnie ruszona)

w poniedziałek auto idzie do serwisu.

Autor:  qba_m [ 18-12-2008, 10:47 ]
Tytuł: 

Odświeżam temat, bo mam pytanie w związku ze stłuczką:

- ASO Jaskłowski na moją prośbę poprawił swoją wiosenną robotę przez zabezpieczenie antykorozyjne łączenia podłogi i tylnego pasa (baranek + przyprószenie czerwonym lakierem). Na powtórne malowanie czeka jeszcze zderzak, bo co prawda po polerce trochę się poprawiło, ale nadal nie tak jak bym chciał
- przy okazji poprawki podbili mi przegląd blacharski w książce serwisowej, tylko mam jedną wątpliwość: nie zaznaczyli czy auto było naprawiane (podobno nikt nigdy nie chce żeby to zaznaczać - ja w sumie też - ktoś może się czepiać kiedyś przy odsprzedaży). Czy olać sprawę wpisu naprawy do książki serwisowej i po prostu przy każdym przeglądzie blacharskim nie zaznaczać odpowiednich kwadracików, czy wpisać całą naprawę do książki :?: Co polecacie :?:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/