Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Dzień dobry,

planuję zakupić Suzuki Swift z 2021 r. Silnik, jaki posiada to 1.2 Dualjet SHVS 83KM. Mam w związku z tym kilka pytań, na które nie udało mi się znaleźć odpowiedzi.

Czy ten silnik to tzw. miękka hybryda? Czyli ona odzyskuje energię z hamowania? Nie ma tam żadnej baterii, ani nic?
Czy w tym roczniku były oferowane inne silniki benzynowe? Z tego, co sprawdziłem chyba już nie, bo ten 90 KM został wycofany.
Czy taka miękka hybryda jest awaryjna z biegiem czasu? Na coś trzeba uważać?
Czy dłużsi użytkownicy takiego silnika mogą coś napisać, jak taki silnik się sprawuje i czy jest awaryjny?

Szczerze powiem, obawiam się takiego silnika. Gdyby był zwykły to pewnie bym się szybciej decydował. Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

1. Tak. Tak - ISG odzyskuje energię z hamowania i oddaje ją podczas przyspieszania. ISG też odpowiada za uruchamianie silnika podczas korzystania z s&s.
2. Tak - 1.4T 129KM w wersji Sport.
3. Póki co żadne awarie układu miękkohybrydowego się nie ujawniły.
4. Ten silnik jest zwykły, niczym wyciągnięty z końca lat 90. Jedyny fikuśny element osprzętu to termostat elektryczny i prawdę mówiąc to jego obstawiam jako potencjalnego kandydata do najszybciej pojawiających się awarii.

Od siebie dodam, że ta pseudohybryda w Suzuki działa baaardzo przyjemnie, minimalnie przykładając się do przewidywania sytuacji na drodze można praktycznie nie używać hamulca.

_________________
Są: Swift mk8 K12D 2023, Swift mk7 K12B 2012, Swift mk6 M16A 2007
Były: Swift mk6 M13A 2009, Swift mk4 G13BA 1998, Swift mk3 cabrio G13BA 1992

Ja mam wprawdzie K12C SHVS z 2018, ale potwierdzam, że to bardzo przyjemne autko. Można naprawdę polubić system S&S, bo w ogóle nie robi problemu. Na spokojnej trasie można zejść nawet poniżej 4l/100km, w mieście bliżej 5,5-6. W mieście parkuje się bardzo dobrze. Na autostradzie brakuje trochę 6. biegu i wyciszenia.

Silnik jest dobrą konstrukcją. Zmieniać regularnie olej co 15kkm i będzie długo jeździł. Brak turbiny nieco pogarsza osiągi, ale za to w mieście wyraźnie mniej pali. No i jedna rzecz do psucia mniej.

Jeśli chodzi o awarie, to zdarzyły się tylko takie typowe dla wszystkich. Przerdzewiała i pękła sprężyna - pewnie w kloszu stała woda, standard. Ostatnio tłoczek hamulcowy się zablokował, bo auto stało 2 tygodnie. Starsze modele miały problem z przekładnią kierowniczą ok. 80kkm przebiegu (stukała, wymagała regeneracji), ale poprawili to chyba ok. 2019, bo już w vitarze tego nie mam.

Bateria oczywiście jest - znajduje się pod fotelem kierowcy. Gdzieś ta odzyskana energia musi być gromadzona. Ale to mała bateria. Nie sprawdzałem osobiście, ale w ASO mówili, że baterię SHVS można odpiąć i auto będzie jeździło normalnie, tylko bez tej funkcji. Zatem gdyby się zużyła, to jest jakieś wyjście. Kupowanie nowej raczej się nie opłaci.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Wczoraj byłem oglądać auto i już byłaby decyzja, ale jest ale...

Zauważyłem, że w bagażniku są takie pasy? czy to oznacza, że ten element był naprawiany/wymieniany, czy może to jest fabryczne? Wiem, że auto miało stłuczkę, ale miał być wymieniany tylko tylny zderzak, ale chyba było coś więcej...

Co myślicie? Zdjęcie w bagażniku i od spodu.

U mnie wygląda podobnie. Od góry nie sprawdze, bo mam przyklejone wygłuszenie.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)