Czesc, kupiłem Swift 2025. Autko super, ładne, kierownica bardzo przyjemna, estetyczny środek (trochę ten wyświetlacz mnie drażni). Dzisiaj pierwszy raz pojeździłem sobie. Katastrofa - auto wydaje dźwięk za każdym razem kiedy zmienia się ograniczenie prędkości "kwa kwa", jak pojedziesz 51km/h przy ograniczeniu do 50km/h zrobi "pip, pip, pip", jeśli sprobujesz jechać ok 50 (wiadomo ze prędkość w mieście zawsze troszkę się zmienia - raz 49 raz 51 to robi "pip, pip, pip" prawie cały czas. Do tego za każdym uruchomieniem musisz potwierdzić na ekranie ze akceptujesz i odsłuchać dźwięk powitalny. Teoretycznie da się cos z tych głupot wyłączyć (dość skomplikowana procedura dostępna tylko jak auto stoi) ale za każdym uruchomieniem będzie ten sam cyrk od nowa. Odpowiada za to system ISA - wszystkie nowe musza to mieć (pozdrowienia dla UE). Różnica tylko taka ze niektóre marki maja przycisk którym to można wyłączyć. W Suzuki katastrofa. Mam auto trzeci dzień i cala radość poszła w [cenzura]. Przejechałem z 60km a auto wydało siebie tyle dźwięków ze wysiadając chciało mi się wymiotować. Zanim kupisz nowe Suzuki - pojeździj sobie z godzinę i zobacz czy to dla ciebie ok. Zrobiłem sobie przejażdżkę próbna ale dość krotka, jakoś byłem pewien ze można wszystko pokonfigurowac i dopasować do potrzeb kierowcy.
|