Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

To będzie jakiś rekord


Tragedia, ale nikt nie zmusza żeby kupować w ASO

Nie sądzę, że będzie to rekord bo wychodzi na to, że w SX-ach szybko zużywające się hamulce to raczej norma. Nie tragizowałbym również z tego powodu choć rzeczywiście mogłoby być lepiej. Jak tłumaczyli mi w ASO, jest to cena za skuteczne hamulce. Miękkie klocki - szybkie zużycie ale skuteczne hamowanie, twarde klocki - odwrotnie. Znam lepsze osiągnięcia z innych modeli aut ale jest jak jest.
Irytuje mnie natomiast co innego. Przy pełnej świadomości niezadowolenia użytkowników z takiego faktu, Suzuki nie próbuje zrekompensować tego, wyważonym kosztem wymiany a oferuje klocki w cenie 440 zł. Bezkompromisowo, nie ma mowy o zamiennikach. Dokładając do tego koszt samej wymiany - 125 zł robi się całkiem pokaźny koszt.
W moim SX-e klocki właśnie skończyły się po ok 21 kkm
Nie skorzystałem z ich propozycji. Kupiłem w Intercars klocki FERODO w cenie 248 zł (też drogo ale to i tak niemalże połowa ceny ASO) i jutro jadę na wymianę.
Tak na marginesie klocki tej firmy w ASO zaakceptowali jako ewentualnie dobre. TRW, Delphi czy jakiekolwiek inne wg ASO będą sprawiały kłopoty a właściwie wspomnieli tylko o piszczeniu.

To i tak niskie ceny - 2 lata temu chcialem wymienić klocki w lancerze 2.0 z usa - Automat - pojechałem do serwisu a znajomy (wlaściciel) powiedział - kup sobie w USA - u nas to 1600zł . Teraz już jest lepiej - cena spadł do 1200zł (oczywiscie przód). A ASO W USA - 42$. Na Ebay - 6$. Pierwsze skończyły mi się po 30000km - teraz mam 62000km i czuję że 10 000km jeszcze pojeżdzą - ale rzeczywiscie są miekkie i nie narzekam na siłę hamowania.

Dziwne, bo fabryczne klocki do europejskich wersji SX4 dostarcza TRW , które zresztą można kupić poza ASO za ok. 250 zł za komplet.

No i właśnie TRW chciałem kupić. W Olsztynie w AutoLand ok 230 zł. Niestety w ASO pokręcili nosem i oświadczyli, że są dobre ale będą piszczały. Nie wiem, może na na potrzeby serwisów, mając na uwadze kłopoty z oryginalnymi w początkowym okresie produkcji tego modelu, dostarczają jakieś specjalne wykonanie. Zresztą o ile sobie przypominam w moim SX-e oryginalne tak piszczały i na dodatek zdzierały tarcze, że po 10 kkm zareklamowałem hamulce, uznali reklamację i wymienili mi wtedy i tarcze i klocki. Te nowe już nie piszczały ale jak wspomniałem wcześniej, dopełniły żywota po kolejnych 21 kkm. Ciekawe co mi powiedzą na tarcze, źle nie wyglądają ale wykroił się już niezły " rancik" na obwodzie.

Hmmm...., czyli nowe Ci nie piszczały, choć były TRW.

Też będę wymieniał w tym roku, ale nie wiem jeszcze na co

Nowe nie piszczały ale czy były to TRW, no nie wiem nie pytałem wtedy.
Generalnie było mi obojętne co tam montują, byle było O.K. No i pewnie dalej nie zagłębiał bym się czy jest to ten czy inny producent ale tak szybkie zużycie i dość wygórowany koszt spowodowały, że "wziąłem sprawę w swoje ręce".

Postawiłem na FERODO czytając wcześniejsze posty w tym wątku i trochę różnych informacji w necie. Po wymianie napiszę jak się sprawują.

Jestem właśnie po przeglądzie dwuletnim (przejechane 27kkm).
Zgłosiłem fakt piszczenia hamulców.
Odpowiedziano, że hamulce są OK, tylko za delikatnie hamuję.
(nie podjeżdzam z piskiem pod skrzyżowanie )
Wg ASO od czasu do czasu należy ostro zahamować, również podczas cofania.
Oczyszczono klocki (efekt piszczenia zanikł).
Natomiast jesli chodzi o stan klocków - do następnego przeglądu wytrzymają.

Rom, ile kosztuje przeczyszczenie hamulców?

Zabiłeś mi klina, w tej chwili nie wiem, myślałem, że w ramach przeglądu.
Muszę sprawdzic na f-rze.
Sam przegląd troche kosztował (z wymianą plynu w klimie - tak mi poradzono w ASO).

Pzdr.

Pytam, bo po moim zwróceniu uwagi na problem z głośnymi hamulcami dowiedziałem się, że kontrola połączona z przeczyszczeniem hamulców to usługa odpłatna.

Sprawdziłem na f-rze.
Nie mam na f-rze oddzielnej poz. kontrola i czyszcz.
Natomiast w ramach przeglądu 30 kkm jest poz. Tarcze i klocki ham. -
sprawdzić i ew. naprawić.
Prawdop. wykonano w ramach przegladu.

Pzdr.

P.s.
Dawno tak się serdecznie nie usmiałem Twoją celną odp. w jednym z zapytań.

Pojawiły się w końcu w katalogu mojej ulubionej firmy czyli BREMBO, tarcze do SX4. Narazie tylko zwykłe, pozostaje czekać aż zrobią BREMBO MAX



Są jeszcze dostępne tych firm:

Ciekawe, w moim wymieniali przy 17kkm na gwarancji, teraz mam prawie 60kkm i klocków jest jeszcze sporo.

Paulluck, być może wydoroślałeś i uspokoiłeś styl jazdy
Marco, a czym dokładnie różnią się Brembo od Brembo MAX?

zwykła tarcza wygląda tak:



natomiast Brembo Max ma dodatkowo rowki, które umożliwiają oczyszczanie klocka i lepsze odprowadzenie gazów powstałych przy ścieraniu klocka. Przyczynia się to zatem do lepszego działania hamulców ( mały tuning hamulców bez niepotrzebnych kombinacji) i zarazem do szybszego zużycia klocków. Rowki pełnią również dodatkową rolę, czyli informują o stanie tarczy czy mówiąc inaczej o stopniu jej zużycia.

a wyglądają tak( oczywiście po paru hamowaniach mają kolor jak zwykłe tarcze) :

Niestety - jakość klocków i tarcz pierwszego montażu Suzuki nie jest wizytówką tej firmy... w mojej Lianie nie wytrzymały przejazdu przez Alpy a teraz czekam do pierwszego, dużego przeglądu Splasha małżonki by ocenić, jak to u niego będzie po 15 tysiącach.... ale do rzeczy:

- nie wiem, czy już są dostępne wersje do SX'a ale serdecznie polecam Wam brytyjską firmę EBC
Specjalizuje się ona m.in. w produkcji tarcz i klocków i różnych specyfikacjach /od standardowych do super-extra ceramicznych/. Do Lianki polecili mi je w Suzuki-Jakubowscy /zestaw standard tarcze+klocki był tańszy, niż oryginały/. I nie żałuję - auto hamuje jak nigdy a po blisko 60 tysiącach mam jeszcze pół klocków

Nawet nie myślę, jak muszą zachowywać się produkty tej firmy z wyższej półki ale prawdą jest też, że musiałem zmienić płyn na lepszy, bo termika pracy tych hamulców jest dość wysoka i po pewnym, bardzo ekstremalnym hamowaniu oryginalny płyn po półtorarocznym przebiegu mi się zagotował

Jak widzę, do SX'a są już dostępne klocki STANDARD i GREENSTUFF w tym i na tył ale tarcze jedynie w wersji podstawowej -> szukajka

Co zaś tyczy się piszczenia klocków /flatter/ to istnieje pewien doraźny środek a właściwie dwa:

- pierwszy to specjalny smar, nakładany pomiędzy klocek a cylinderek... smar ten jakby "przykleja" klocek, powstrzymując jego drgania,
- drugi to zeszlifowanie górnej i dolnej części warstwy ciernej klocka poprzecznie, na długości 5-7mm i przez całą szerokość, pod katem 45 stopni, co ogranicza amplitudę drgań i poprawia stabilność docisku.

Owo "piszczenie" to problem przylegania klocka do tarczy a najczęstszą jego przyczyną jest zbyt mały wymiar stalowej części klocka w stosunku do jego prowadnic w zacisku lub zbyt gwałtowne "gazowanie" mieszanki ściernej w czasie pracy, co powoduje powstanie poduszki gazowej miedzy klockiem a tarczą.

Dzięki za cenny wkład
Tę część o sposobie na piszczenie chyba wydrukuję i dam przy kolejnym "czyszczeniu hamulców" mechanikowi (za pozwoleniem Autora oczywiście)

A zwykłe EBC zamiast 'sportowych' będą lepsze od TRW?

Moim zdaniem tak - a już z pewnością jeśli chodzi o wytrzymałość... w ten sposób mimo wyższej ceny realnie oszczędzamy na wydłużonym czasie eksploatacji zestawu... całkiem jak ze świecami "platynowymi" : drogie jak diabli ale przez 100 tysięcy nie kupujesz nowych, masz lepsze spalanie mieszanki i co najważniejsze nie osłabiasz gwintów w głowicy /bo kto dokręca świece kluczem dynamometrycznym?/ i potencjalnie mniej ryzykujesz uszkodzenia gładzi cylindrowych nagarem, który zawsze, w minimalnych co prawda ilościach ale zawsze wpada do cylindra przy wykręcaniu świec zapłonowych.

Jest jednak pewien minus - może się okazać, że jeśli wymienimy jedynie klocki a tarcze pozostaną fabryczne, to pożegnamy się z nimi /tarczami/ w tempie przyspieszonym.

Co zaś tyczy się nawiercania i frezowania tarcz - jeśli nie jeździmy ekstremalnie to trzeba pamiętać, że co prawda polepszamy odprowadzanie pyłu i gazów spod klocka ale za to zmniejszamy rzeczywistą powierzchnię robocza tarczy czyli "skuteczność cierną", która wprost jest zależna od powierzchni przylegania

OK.
Standardowe EBC są na zamówienie sprowadzane z magazynu z Wielkiej Brytanii (w ciągu tygodnia). Koszt jest raczej niewielki - ok. 140 zł, co może być niepokojące w porównaniu z cenami innych, gorszych (?) wyrobów.

Z tarczami też się obawiam, że może być problem z kompatybilnością. Teraz niby fabryczne klocki TRW są za twarde i dlatego "szurają"... .

Zbytnia twardość klocka może jedynie przekładać się na zmniejszenie skuteczności hamowania /zbyt twardy/ lub zwiększone zużycie tarczy - niepokojących odgłosów z tego powodu być nie powinno no chyba, że oringi na cylinderkach zacisków są uszkodzone lub zużyte i nie odsuwają na wystarczającą odległość klocka od tarczy ale i ten odgłos winien zniknąć z chwilą rozpoczęcia hamowania

Wraz z upływem czasu dostępność tarcz i klocków wzrasta ja po 80.000 wymieniłem tarcze na Zimmermana a klocki na ferrodo i szczerze powiem że wydaje mi się że jest lepiej niż na oryginalnych (tarczach szczególnie). Wcześniej przy ok 45.000 wymieniłem klocki ale tarcze zostały i wymagały ingerencji ślusarza w serwisie. Na razie przejechałem na nowych 2500 km i polecam takie zestawienie koszt może trochę większy niż TRW ale nielwie biorąc pod uwagę komfort hamowania (bezpieczeństwo). A propos kosztów tarcze 150zł sztuka klocki to 230 zł komplet.

Witam wszystkich

Jestem posiadaczem SX4 2l z rynku amerykańskiego. Przebieg 12k mil czyli około 19k km. Po wizycie u mechanika diagnoza była prosta przednie tarcze do wymiany . Cóż trudno się mówi. Po licznych poszukiwaniach sprawdziłem, że tarcze są takie same jak do diesla 1,9. Nie mogę tylko znaleźć informacji o klockach.

Proszę bardziej zorientowanych forumowiczów o pomoc czy klocki od europejskich wersji pasują do 2l amerykańca. Jeżeli tak to jakie polecacie. Chodzi o przód i tył. Z góry dziękuję za wszelkie informacje.

Jak w temacie. To znaczy; podczas zmiany koła na zimowe zauważyłem biegnący obok przewodu hamulcowego, dwużyłowy przewód elektryczny (poprzez złączkę) do bębna hamulcowego. Interesuje mnie co to takiego.
Najpierw myślałem, że to do czujnika zużycia okładzin ale wydaje mi się, że to byłby pojedynczy przewód. Jakoś nic nie przychodzi mi do głowy. Auto, to Sedici 4x4 1,6Pb.

P.S.
(...)orientuje się ktoś ile kosztują w ASO Fiat klocki do wyżej wymienionego modelu? Kończą mi się i nie wiem na ile $ mam się przygotować, bo jeszcze mam gwarancję i muszę w ASO niestety kupować.

Pozdrawiam.

Te przewody znajdziesz przy wszystkich czterech kolach, przesylaja sygnaly od czujnikow obrotow kol do sterowanika ABSu.