Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 02-08-2025, 16:36

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 256 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 511 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 17-08-2007, 12:05 
Offline

Rejestracja: 04-04-2007, 15:23
Posty: 96
Lokalizacja: Warszawa
ano do mnie przed chwila dzwonili i... nic nie znalezli...


Na górę
 Tytuł:
Post: 17-08-2007, 16:58 
Offline

Rejestracja: 23-07-2007, 08:51
Posty: 6
halo, napisałem do smp maila w sprawie klocków, podałem też link do naszej dyskusji na forum.
oto, co otrzymałem w odpowiedzi:
"Na podstawie przesłanych informacji oraz opinii umieszczanych na forach internetowych nie mogę udzielić porady n/t hamulców w Pańskim samochodzie.Temat podwyższonej "głośności" układu hamulcowego zgłaszany przez niektórych użytkowników był również raportowany przez SMP dla producenta pojazdu, informacja fabryczna nie potwierdziła w tych przypadkach zmniejszenia skuteczności siły hamowania, jednak zgłaszane hałasy są dalej analizowane przez inżynierów SMC. Dla ostatecznego zbadania zjawiska i ew. wykonania odpowiedniej obsługi proszę o wizytę w wybranym ASO. W przypadkach "trudnych, budzących kontrowersje" lub na prośbę klienta serwisy naszej sieci mają możliwość konsultacji z działem serwisu SMP w trybie online dla konkretnego przypadku. Kontakt taki zalecam dla Pana przypadku, co proszę zgłosić podczas umawiania wizyty w serwisie."


Na górę
Post: 17-08-2007, 17:10 
Offline

Rejestracja: 07-07-2007, 19:11
Posty: 10
Lokalizacja: Warszawa
Witam wszystkich

Zacząłem ten wątek więc wypada go zakończyć.

Wojna, na którą się szykowałem z SMP w sprawie tarcz i klocków właściwie wcale się nie zaczęła i zakończyła się o dziwo pokojowo.

Wczoraj SUZUKA przeszła operację wymiany tarcz i klocków w ramach gwarancji. W serwisie powiedziany mi, że najprawdopodobniej (90%) wadliwa była partia klocków, które były zbyt twarde i uszkodziły tarcze.
Powiedziano mi również, że jestem pierwszy, który pojawił się z takim problemem. Pewnie tak, ale skoro wadliwa była partia klocków to pewnie takich zgłoszeń będzie więcej.
Zamontowano nowe klocki tej samej firmy ale z innej partii. Według serwisu to są bardzo dobre klocki montowane w samochodach wyższej klasy.
Narazie hamowanie "delikatne" żeby wszystko ładnie się ułożyło, ale już mogę powiedzieć, że różnica jest zauważalna in plus ... i nie widać żeby jakoś specjalnie brudziło felgi.

Kwestia skrzypiącego fotela odłożona na później ze względu na urlopy i brak serwisantów. Zresztą skrzypi jakby mniej nie tak często.


Pozdrawiam

SX4 4x4


Na górę
 Tytuł:
Post: 17-08-2007, 20:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-05-2006, 07:24
Posty: 691
Lokalizacja: Nowy Sącz
Tak się zastanawiam, na czym polega różnica w uszkodzeniu tarcz, że w Swiftach tarcze są toczone, a w SX4 wymieniane?


Na górę
Post: 27-09-2007, 12:27 
Offline

Rejestracja: 16-07-2007, 08:01
Posty: 3

--------------

Na pisanie reklamacji zabrakło czasu, motywacji bądź też ogarnął mnie zwyczajny leń bo być może trochę za bardzo liczyłem no to, że sprawa się sama rozwiąże. Ilość Waszych uwag co do hamulców i niektóre pozytywne zakończenia sprawy (bezpłatna wymiana) pozwalała mi po cichu liczyć na to, że SMP stanie na wysokości zadania i wymieni wadliwe elementy. 

-----------------------------------------



Dwa tygodnie temu odbyłem przegląd po 30tys km w Centrum Motoryzacyjnym Targówek w Warszawie. Tym razem pracownik serwisu nie twierdził już ze spaliłem hamulce. Stwierdził, że miał do czynienia z takimi przypadkami i że czeka na decyzje SMP. Po moim stwierdzeniu, że niektórym udało się wywalczyć tarcze i klocki inny pracownik tego samego serwisu twierdził, że ASO na pewno nigdy nikomu tarcz nie wymieniło w ramach gwarancji a co najwyżej je przetoczyło. Ponieważ w trakcie przeglądu okazało się, że moje klocki się kończą to w moim przypadku nie ma już czego reklamować. Co ciekawe serwis nie miał na stanie klocków hamulcowych do SX4 więc wyjechałem z tym czym przyjechałem. Po kilku dniach otrzymałem telefon, że klocki już są ale jak dojechałem na kolejną umówioną wizytę to się okazało, że zamontowali je komuś innemu. Ciekawe, że duży autoryzowany serwis z szyldem "najlepszy serwis Suzuki" ma na stanie 0 w porywach do 1 kompletu klocków do SX4. W takim razie muszę jechać tam trzeci raz na tą samą wymianę klocków. 
-----------------------------------------



Przy okazji. W moim SX4 4x4 odstaje ta srebrna nakładka na zderzak z tyłu auta w okolicy rury wydechowej. Najpierw Pan w serwisie powiedział, że nia ma kleju i musi zamówić, bo zamawiają po jednej tubce, a później, że to nie nadaje się do przyklejenia bo ta część odstaje w wyniku uderzenia o coś. Przyjrzałem się całości dokładnie pod domem ale za nic nie mogę się dopatrzyć choćby minimalnego wgniecenia lub rysy.

Średnie spalanie po 31000 8l (trasa 1/3)


Pozdrawiam,
Bartosz Ostrowski


Na górę
 Tytuł:
Post: 27-09-2007, 13:11 
Offline

Rejestracja: 04-04-2007, 15:23
Posty: 96
Lokalizacja: Warszawa
Clint, taka mała propozycja ode mnie, olej ten serwis na targówku i pojedź do:
ASO GADIMEX

Adres:
02-903 Warszawa
Powsińska 42/44

tel.: (0-22) 842-52-31
fax: (0-22) 842-52-31

nie mam z nimi żadnego problemu, wszystko szybko idzie no i polecił mi go Pan z salonu mówiąc że to jedyny serwis suzuki w Warszawie do którego on by pojechał swoim samochodem (oczywiście mógł być stronniczy :)) )


Na górę
 Tytuł:
Post: 27-09-2007, 13:18 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12412
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Współczucie, Clint.
Jak masz jeszcze siłę, to opisz ten "serwis" dobrze w dziale Oceniamy Warsztaty ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 27-09-2007, 16:20 
Offline

Rejestracja: 30-06-2007, 21:14
Posty: 87
Lokalizacja: Warszawa
To Centrum powinni buldozerami rozjechac...


Na górę
Post: 11-10-2007, 15:10 
Offline

Rejestracja: 27-02-2007, 09:02
Posty: 74
Lokalizacja: wawa
Clint pisze:
Witajcie. Jestem właścicielem Suzuki SX4 4x4 1.6 kupionym w Polsce. Samochodu używam zwykle w typowej jeździe podmiejskiej na odcinkach praca - dom (ok 70km). Nie jestem typem agresora na drodze i uprawiam raczej spokojny typ jazdy pozbawiony nagłych przyspieszeń i hamowań. Na przeglądzie po 15000 km wymieniono olej i filtr. Zapytałem o stan hamulców. Osoba przekazująca mi samochód poinformowała, że stan klocków hamulcowych jest bardzo dobry i z pewnością dojadę na nich przy takim trybie jazdy co najmniej do następnego przeglądu. Zdziwiło mnie nagłe metaliczne zgrzytanie w czasie hamowania po przebiegu 23000 km. Przekonany, że zapewne ocena pracownika ASO jednak nie była prawidłowa a klocki właśnie się skończyły udałem się niezwłocznie do serwisu. 
Zostałem poinformowany, że UWAGA TU NAJLEPSZE "spalił Pan hamulce". Do tej pory nie spotkałem się z takim terminem więc poprosiłem o wyjaśnienia. Okazuje się, że w czasie mojej "dynamicznej jazdy a właściwie ostrego hamowania" doszło do przegrzania klocków hamulcowych i zmiany ich powierzchni na rodzaj szklistej i bardzo utwardzonej która w konsekwencji uszkodziła nieodwracalnie również tarcze hamulcowe. ASO nie usunie usterki bezpłatnie ponieważ dotyczy ona elementów nie objętych gwarancją. Koszt naprawy to 350zl za klocki (chyba na obie strony) + (2x550 zl za tarcze) + robocizna. Przyznam, że do tej pory nie słyszałem o tym aby w pierwszym roku użytkowania samochodu po przebiegu 23000 km wymieniać klocki+tarcze (nie jestem kierowcą rajdowym). Czy Waszym zdaniem mam jakieś szansę na wymianę hamulców w ramach gwarancji. Kwota ok 2000 zł wydaje mi się wysoka i nieuzasadniona za naprawę hamulców w prawie nowym samochodzie.

Pozdrawiam,
Bartosz Ostrowski




właśnie wróciłem z przeglądu po 15 tysiącach, gdzie zgłosiłem również kłopot z hamulcami identyczny jak wyżej i panowie z ASO przyszli i powiedzieli mi, że spaliłem hamulce...ja na to zrobiłem oczy jak 5 złoty i stwierdziłem, że w tym samochodzie (z tyłu fotelik...) to nawet jeszcze ABS nie miał okazji zadziałać a poza tym po 15 tysiącach to nawet w Seicento mi sie klocki nie zdzierały... oczywiście po nieudanej, acz przyznam krótkiej i niezbyt intensywnej próbie zrzucenia na mnie winy panowie stwierdzili, że zaraz będzie u nich ktoś z działu technicznego SMP i podejmą decyzję - po godzinie zakomunikowali, że "w trosce o dobro Klienta" SMP zdecydowało sie wymienić mi na nowe tarcze i klocki :)
ale chyba Suzuki zdaje sobie sprawę, że to nie jest do końca dobre bo chyba w listopadzie mają wprowadzić do serwisów klocki Ferrodo....
w każdym razie - ASO była w porządku (w każdym serwisie w takich przypadkach nie chcą samodzielnie podejmowac decyzji), choć gdyby nie moja postawa i powoływanie się na nasze Forum to mógłbym zapłacić za nowe hamulce...


Na górę
 Tytuł:
Post: 11-10-2007, 19:41 
Offline

Rejestracja: 26-08-2007, 20:02
Posty: 10
Witam
Po raz kolejny zwracam uwagę użytkownikom SX4 , że istnieje zasadnicza różnica w jakości wykonania jak i użytych materiałach pomiędzy wersją japońską a europejską. Proszę zwrócić uwagę , że kłopoty z hamulcami czy fotelem stanowią przypadłość wytwórni na Węgrzech. Wiem od osoby kompetentnej , że Firma Suzuki zamknęła swoją montownię w Hiszpanii z powodu złej jakości wytwarzanych tam aut. W moim aucie wersja japońska po przebiegu 5000 km stan i działanie hamulców bardzo dobre tarcze stan idealny brak jakichkolwiek skrzypień podobne doświadczenia miałem w przeszłości z kupioną almerą w wersji japońskiej. Kiedy kupiłem inne też nowe auto japońskiej marki ale produkowane w europie zakończyło się to sprawą sądową . Jak pisałem w innym wątku mam wrażenie , że nie są to do końca takie same auta mimo zapewnień dealerów.


Na górę
 Tytuł:
Post: 11-10-2007, 20:00 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12412
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Nie chce mi się teraz pisać, bo mam inne rzeczy na głowie, ale japońskie SX4 mają swoje własne przypadłości jakościowe.


Na górę
 Tytuł:
Post: 11-10-2007, 20:35 
Offline

Rejestracja: 22-12-2006, 22:03
Posty: 319
Lokalizacja: Wrocław
andrzej pisze:
Witam
W moim aucie wersja japońska po przebiegu 5000 km stan i działanie hamulców bardzo dobre tarcze stan idealny brak jakichkolwiek skrzypień podobne doświadczenia miałem w przeszłości z kupioną almerą w wersji japońskiej. Kiedy kupiłem inne też nowe auto japońskiej marki ale produkowane w europie zakończyło się to sprawą sądową .


Mam węgierskiego diesla, przebieg 6kkm.
Hamulce bez zastrzeżeń, tapicerka, fotele, schowek również.

Mam w rodzinie również Micrę wyprodukowaną w Holandii.
rocznik 98 przebieg 97kkm.
Akumulator wytrzymał 9 lat stania pod chmurką.
Zawieszenie, wydech wciąż oryginalne. Żadnych problemów jakościowych


Na górę
 Tytuł:
Post: 11-10-2007, 22:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20-04-2007, 19:23
Posty: 981
Lokalizacja: Górny Śląsk
andrzej, jestem właścicielem japońskiej wersji SX-a i miałem problem ze skrzypiącym fotelem kierowcy.Kilka wizyt w ASO nic nie pomogło , dopiero po kilku tys. km."samo się naprawiło" bez pomocy ASO.Zresztą , szczegółowo pisałem na ten temat w odpowiednim miejscu, warto tam zerknąć.Fak, że więcej powodów do narzekania jak narazie nie miałem i oby tak zostało.


Na górę
 Tytuł:
Post: 12-10-2007, 15:26 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16-03-2007, 08:36
Posty: 234
Lokalizacja: Kraków, Tarnów
Dziś rano w krakowskim Sta-Carze byłem świadkiem rozmowy telefonicznej z użytkownikiem SXa odnośnie hamulców.
Skarżył się na zryte tarcze. Panowie zaprosili go na oględziny tego i przy okazji przegląd (12 tys na liczniku). Po pytaniu o naprawę gwarancyjną czy nie stwierdzili że muszą to konsultować z SMP (czyżby prikaz z góry?).
Jeśli to jakiś forumowicz to proszę go o opinie po wizycie w ASO na Prandoty.


Na górę
 Tytuł:
Post: 12-10-2007, 18:07 
Offline

Rejestracja: 26-08-2007, 20:02
Posty: 10
Do Avalanche
Oczywiście nie twierdzę , że produkty japońskie to dzieła sztuki bez braków,
ale mogę powiedzieć że auta te wykazują zdecydowanie mniej usterek
są staranniej wykonane co wynika z innego podejścia do wykonywanej pracy w Japonii.
Byłbym niezwykle ciekaw Pańskiej oceny produktów made in Japan
Pozdrawiam


Na górę
Post: 13-10-2007, 19:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-09-2007, 07:53
Posty: 491
Lokalizacja: Szczecin
Kurcze nie wiem czy to normalne ale jeszcze w zadnym aucie tego nie mialem.
Mianowicie czasem podczas hamowania heble bucza czy tez wucza :(


Na górę
 Tytuł:
Post: 14-10-2007, 11:10 
Offline

Rejestracja: 22-09-2007, 22:46
Posty: 18
ja mam to samo:( i własnie nie wiem, na przegladzie wyszło ze wszytsko jest ok:(

_________________
monia:)


Na górę
 Tytuł:
Post: 14-10-2007, 16:12 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-09-2007, 07:53
Posty: 491
Lokalizacja: Szczecin
Haaa... czyli nic nie wiadomo :(


Na górę
 Tytuł:
Post: 14-10-2007, 16:22 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12412
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Jaki macie przebieg?
Mi mówili przy odbieraniu, że przez pierwsze kilkaset km hamulce mogą wydawać dziwne dźwięki i śmierdzieć. Coś tam chrobotało, ale nie śmierdziało. Potem przestało.


Na górę
 Tytuł:
Post: 14-10-2007, 16:31 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-09-2007, 07:53
Posty: 491
Lokalizacja: Szczecin
Avalanche pisze:
Jaki macie przebieg?
Mi mówili przy odbieraniu, że przez pierwsze kilkaset km hamulce mogą wydawać dziwne dźwięki i śmierdzieć. Coś tam chrobotało, ale nie śmierdziało. Potem przestało.


1800km z hakiem...
Smierdziec smierdzialo do 900km...


Na górę
 Tytuł:
Post: 14-10-2007, 18:18 
Offline

Rejestracja: 22-09-2007, 22:46
Posty: 18
Ja mam z zrobione ponad 2000 tys, i faktycznie smierdziało a teraz tylko chrobocze ew. puka

_________________
monia:)


Na górę
 Tytuł:
Post: 14-10-2007, 18:35 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-09-2007, 07:53
Posty: 491
Lokalizacja: Szczecin
monisia pisze:
Ja mam z zrobione ponad 2000 tys, i faktycznie smierdziało a teraz tylko chrobocze ew. puka


A u mnie czasem robi wuuuuuuu


Na górę
 Tytuł:
Post: 15-10-2007, 09:12 
Offline

Rejestracja: 04-04-2007, 15:23
Posty: 96
Lokalizacja: Warszawa
A teraz kolejne pytanie, macie wersje madziarskie czy dzaponskie? jezeli wasze autka sa z kraju kwitnacej wisni to tez tak mialem - jezdzilem do serwisu ale nic to nie dawalo bo przy mechanikach byla cisza :? az przy ok 5000 km problem byl sie znikl 8). Jezeli macie wersje wegierskie to jest tu juz chyba temat dotyczacy hamulcow :)


Na górę
 Tytuł:
Post: 15-10-2007, 10:00 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12-07-2007, 10:02
Posty: 12
Lokalizacja: Warszawa
Witam. Ja mam Japońca, zrobione prawie 7000. I jest tak, że jak hamulce są zimne to jest ok (np jazda w trasie) Ale wystarczy że sie troche rozgrzeją (np chwila jazdy w korku) to każde następne hamowanie powoduje to, że słychać buczenie z przednich tarcz, nasilające się przy każdym następnym hamowaniu. I nie widać jakiejś poprawy w temacie....


Na górę
 Tytuł:
Post: 15-10-2007, 10:21 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-09-2007, 07:53
Posty: 491
Lokalizacja: Szczecin
Pankracy pisze:
Witam. Ja mam Japońca, zrobione prawie 7000. I jest tak, że jak hamulce są zimne to jest ok (np jazda w trasie) Ale wystarczy że sie troche rozgrzeją (np chwila jazdy w korku) to każde następne hamowanie powoduje to, że słychać buczenie z przednich tarcz, nasilające się przy każdym następnym hamowaniu. I nie widać jakiejś poprawy w temacie....



Haaa... tez mam Japonca i faktycznie dzieje sie to jak sie hebelki nagrzeja...


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 256 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 511 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]