|
Hej
Jakieś 2 miesiące temu spaliło mi się lewe światło stop, bez problemu (przy pomocy filmów z YT) wymieniłem i spokojnie sobie jeździłem dalej. Ostatnio wracając z nocy z lotniska w Pyrzowicach do Krakowa via Olkusz (po co w nocy płacić za autostradę w remoncie, jak na DK94 praktycznie nie ma ruch), w Olkusz zostałem zatrzymany przez drogówkę, bo zwrócili uwagę, mocniejszy lewy stop i brak jednej żarówki do numeru rejestracyjnego.
Pierwotnie myślałem, iż jedna strona świeci mocniej, bo jest nowsza zarówka (lepsza?) - a druga zaraz padnie. Ale nim wymieniłem oświetlenie rejestracji "nowy" stop znów się przepalił. Teraz wymieniłem sobie oba stopy, ale dalej świecą nie jednakowo. Czym to może być spowodowane? Brakiem jednego światła rejestracyjnego?
PS. Ktoś, kto wymyślił te klosze do świateł rejestracyjnym, niech się zastanowi nad swoją profesją. Bo nieźle trzeba się nagimnastykować by zdjąć, je z żarówki. Chyba, iż ja mam jakieś ponadwymiarowe źarówki :/
_________________
Fiat Sedici 4x4 1.6 Pb
|
Zarejestruj się
Zaloguj się
FAQ
Szukaj