Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl https://suzukiklub.pl/forum/ |
|
Czynnik klimatyzacji - wymieniać czy nie? https://suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=68&t=12079 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | maneko [ 31-03-2015, 10:12 ] |
Tytuł: | Czynnik klimatyzacji - wymieniać czy nie? |
Witam, Przeszukałem forum i nie znalazłem odpowiedzi. Jakiś czas temu czytałem na jakimś forum motoryzacyjnym artykuł o czynnikach stosowanych w klimatyzacji i czym się one różnią i różniły na przestrzeni lat - od CO2 poprzez R134 i ten najnowszy coś tam HYF. Ogólnie wniosek był taki, że układy chłodzenia dla czynników r134 i HYF są takie same i w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie by wymienić drogi czynnik HYF na tani R134. Czy ktoś przymierzał się do takiego działania? Biorąc pod uwagę, że S-cross jest produkowany od 2013 + 3lata gwarancji to aby nie mieć problemów z gwarancją najbezpieczniej byłoby to zrobić w 2016/2017 roku. Ciekawostka z tym HYF'em jest taka, że firmie DuPont skończyła się ochrona patentowa na R134, więc wymyślili HYF (który jest chroniony teraz patentami) i "przekonali" regulatorów z Unii, że HYF rozwiąże im problemy z ocieplaniem klimatu i takie tam bzdety a za wszystko i tak zapłaci klient końcowy |
Autor: | macioo [ 31-03-2015, 16:34 ] |
Tytuł: | |
A możesz zdradzić, dlaczegóż by wymieniać czynnik skoro wszystko działa OK? Może i jest drogi, ale skoro działa dobrze... W poprzednim samochodzie, po 5 latach eksploatacji uzupełniłem ok. 100g czynnika (o ile się nie mylę), klima działała dobrze ale zrobiłem kontrolę przed sprzedażą, bo sprzedawałem koledze. Więc i tutaj mam nadzieję, że te 5-6 lat będzie banglać prawidłowo. Później to już będzie ewentualny kłopot kolejnego właściciela. ![]() |
Autor: | tarant2 [ 31-03-2015, 17:40 ] |
Tytuł: | |
Może chodzi o obawę przed zatruciem się kwasem fluorowodorowym podczas kolizji... To jeden z oryginalniejszych unijnych "wynalazków". |
Autor: | maneko [ 31-03-2015, 18:29 ] |
Tytuł: | |
Macioo, tak jak napisał Tarant2 - nie dość, że to drogi czynnik (od 800zł do nawet 1300zł za napełnienie klimy) to do tego jeśli w trakcie kolizji dojdzie do zapłonu to wydziela się trujący gaz. Gdzieś nawet czytałem, że Straż Pożarna ma instrukcję by przy palącym się nowym samochodzie (gdzie istnieje ryzyko występowania tego nowego czynnika klimatyzacji) nie interweniować, bo to niebezpieczne dla zdrowia Strażaków ![]() |
Autor: | piotrdab [ 31-03-2015, 19:00 ] |
Tytuł: | |
Czynnik jest bardziej niebezpieczny, niż myślimy: "w przypadku zapłonu wydziela się z niego skrajnie toksyczny gaz – fluorowodór. Jest to substancja, która rozpuszcza szkło, bezboleśnie przenika przez skórę, niszczy kości" - można poczytać w artykule http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/n ... acje/1s3jb |
Autor: | macioo [ 31-03-2015, 19:56 ] |
Tytuł: | |
A mnie to trąci lekką paranoją. Sorry ale takie mam odczucie. Gdyby to było aż tak szalenie niebezpieczne, to żaden mechanik by sie nie zbliżył do tego samochodu. Nie mówiąc o zakazach transportu promem, czy parkowania w garażach podziemnych. Ja tam nie histeryzuję. Jak ucieknie, to pomyślę o wpompowaniu innego. Puki co nie myślę o tym. Swoją drogą to zapytam o te "instrukcje dla strażaków" kolegi w PSP. Jakoś nie wydaje mi się, żeby strażacy spokojnie przyglądali się podczas gdy w płonącym samochodzie byliby ludzie. Z resztę są jeszcze dwie kwestie: Jedna to, że po wypadku ciężko jest często ustalić markę samochodu, a co dopiero model, a co za tym idzie, na wszelki słuczaj musieli by powstrzymać sięod ratowania do czasu ustalenia konkretnego modelu auta. I druga sprawa, to nawet jak wymienisz na czynnik bezpieczny, to zgodnie z powyższym, strażak i tak nie będzie cię ratował, bo skąd miałby wiedzieć, że jest bezpiecznie? |
Autor: | maneko [ 31-03-2015, 20:30 ] |
Tytuł: | |
celem uzupełnienia wpisu link do strony opisującej o co naprawdę chodzi: http://autokult.pl/11721,nowy-czynnik-d ... hy-zabojca Pozdrawiam |
Autor: | maneko [ 31-03-2015, 20:38 ] |
Tytuł: | |
Macioo, gdy w grę wchodzi bardzo duża kasa to nic się nie liczy... w artykule z linka, który zamieściłem wyżej wynika jasno, że EU zakazała tego czynnika do stosowania w gaśnicach a potem lekką ręką zgodzili się na zastosowanie w układach klimatyzacji - są wskazani winni DuPont i Honeywell, którzy maja patenty i trzymają za j...a producentów samochodów, bo produkują także lakiery samochodowe i kółko się zamyka. Postawił się Mercedes i ... ostatnio gdzieś czytałem, że tez się wycofał, bo samemu trudno walczyć, poza tym być może został "przekonany" że tak będzie dla niego najlepiej. A już z CO2 to wg tego artykułu w ogóle granda, szkoda słów... |
Autor: | maneko [ 31-03-2015, 20:45 ] |
Tytuł: | |
co do obaw Strażaków: http://strazacki.pl/szkolenia/nowa-klim ... -strazakow http://www.remiza.com.pl/artykuly/pokaz ... odach.html wystarczy wbić w gogle - "czynnik R1234yf zagrożenia straż" i samo wyjdzie |
Autor: | macioo [ 31-03-2015, 21:33 ] |
Tytuł: | |
No, ja tego nie kwestionuję, ale gdybym miał się wszystkimi takimi rzeczami przejmować, to musiałbym osiwieć całkowicie albo wyprowadzić się do dziczy z dala od cywilizacji. Mam nadzieję, że nic złego mnie w związku z tym czynnikiem nie spotka. Tak samo jak w związku z tym, że codziennie robię ok. 300 km po drogach. ![]() |
Autor: | Costales [ 01-04-2015, 22:07 ] |
Tytuł: | |
Co więcej znajdź serwis, który to uzupełni ![]() Co do samego środka.. to jak auto zacznie się jarać to trzeba zwyczajnie spierd.. z niego ![]() Prawdę mówiąc to jakoś nie widzę sensu w gaszeniu auta. Po zapłonie.. wypadku nie wiele z niego zostanie zanim przyjedzie straż. Auta palą się szybko. Nie widzę sensu remontować auta po spaleniu o.@ przecież to na złomowanie tylko się nadaje... spokojnie poczekać aż się dopali. Po ostudzeniu emocji udać się do ubezpieczyciela i potem do salonu ![]() |
Autor: | tarant2 [ 01-04-2015, 22:31 ] |
Tytuł: | |
Chyba że sobie półprzytomnie lub nieprzytomnie spoczywasz w fotelu, co gorsza jeszcze zakleszczony. Brr, że musieliście mi o tym przypomnieć. Unia rules! |
Autor: | macioo [ 02-04-2015, 15:33 ] |
Tytuł: | |
Auta na drodze, zanim przyjedzie Straż, nie gasi się raczej wodą, a proszkiem. Więc bym nie panikował. Poza tym w sytuacji zakleszczenia i pożaru, to chyba raczej bym nie przejmował się czynnikiem w klimie. Co do serwisu... hmmm... Skoro będzie z tym czynnikiem więcej aut, to obstawiam, że albo serwisy specjalizujące się w klimie będa tym dysponować, albo wymyślą bezproblemowe przejście na stary środek. No i serwisy ASO chyba powinny być na to przygotowane. No bo co zrobią kiedy na gwarancji coś się porobi? Powiedzą, sorry-gregory ale nie inwestujemy!? Jakoś mi to nie pasi. Jak nie zapomnę, to we wtorek jak będę na przeglądzie, to zapytam. |
Autor: | macioo [ 07-04-2015, 20:13 ] |
Tytuł: | |
Costales pisze: Co więcej znajdź serwis, który to uzupełni
![]() No więc byłem dzisiaj na przeglądzie po 20tys. I przy okazji zapytałem o klimę. Konkretnie , to zapytałem czy normalnie serwisują u siebie (YAMA Toruń). Przemiły pan w serwisie odpowiedział nieco enigmatycznie. Mianowicie powiedział, że cyt.: "oczywiście, że serwisujemy, w razie awarii (czyt. wycieku czynnika) wypełniamy układ czynnikiem odpowiednim dla danego samochodu" Wniosek mi się nasuwa taki: albo mają całą aparaturę i robią normalnie serwis, albo faktycznie klima może bez modyfikacji być wypełniona "starym" czynnikiem. Osobiście skłaniam sie do pierwszej koncepcji. No bo awarie klimy się zdarzają i jakoś nie wyobrażam sobie jeżdżenia z furą po Polsce, żeby po np. wymianie chłodnicy, i szukać serwisu z aparaturą. No bo technologia naprawy Suzuki raczej nie może przewidywać jakiegoś druciarstwa, a takim bedzie podmiana czynnika na niefabryczny. W sumie nie ważne. Grunt żeby działało. |
Autor: | waldis [ 07-04-2015, 20:42 ] |
Tytuł: | Re: czynnik klimatyzacji - wymieniać czy nie? |
maneko pisze: ... Czy ktoś przymierzał się do takiego działania? ...
Nie, ale znam warsztat, gdzie podejmą się napełnić nową klimę R134a (aczkolwiek nie jest to wymiana w stylu 100 gramów za 100 gramów). Ewentualne namiary tylko na PW. Podobnie było przy przechodzeniu z R12 na R134a. Nie pytałem o spuszczenie czynnika nowego, gdyż rozpatrywałem wariant, że układ jest pusty po awarii. Profilaktycznie bym chyba tego jednak nie robił. Inną sprawą jest naturalny, eksploatacyjny ubytek czynnika (kilkanaście procent rocznie jest traktowane jako norma). I pytanie czym uzupełniać? I mała uwaga: jeśli po napisaniu posta przyszła jakaś myśl do głowy i chęć uzupełnienia, to korzystamy z opcji "edytuj". Nie piszemy nowych postów pod własnymi. |
Autor: | maneko [ 15-04-2015, 07:34 ] |
Tytuł: | |
Witam, Dzięki za info - poproszę o ten namiar, tak na wszelki wypadek. Co prawda do zakończenia gwarancji nie podejmę takiego działania (chyba, że coś się w międzyczasie zmieni), ale warto wiedzieć gdzie ewentualnie można szukać pomocy ![]() Pozdrawiam |
Autor: | ken-wawa [ 02-01-2016, 22:46 ] |
Tytuł: | Re: Czynnik klimatyzacji - wymieniać czy nie? |
To ja doloze swoje 3 grosze. Nowy czynnik jest nawet przyjazniejszy dla uzytkownika auta dopoki nie ma wypadku. Caly problem zaczyna sie gdyby w momencie wypadku doszlo do pozaru, w wyniku ktorego temperatura przekroczy 400 stopni (dokladnie 405 z tego co pamietam) i dojdzie do rozszczelnienia ukladu klimatyzacji. Wowczas ten slynny R-1234yf zamienia sie w skrajnie niebezpieczny fluorowodor/kwas fluorowodorowy (w zaleznosci czy dojdzie do kontaktu z woda czy nie, przy czym jako woda wystarczy nawet spocona skora czy lzy w oku, zreszta oba swinstwa sa strasznie niebezpieczne i w zasadzie nie ma wiekszej roznicy). A jakie sa efekty dzialania wystarczy poogooglac czy obejrzec zdjecia z oparzen tym paskudztwem. Co gorsza nawet aparat z butla z tlenem przed tym nie chroni, bo to paskudztwo wchlania sie przez skore. Jesli jest w duzym stezeniu czuc to w powietrzu i efekty widac bardzo szybko. Jesli w malym to nie czuje sie tego, a efekty ujawniaja sie po kilkunastu godzinach (i to nie po kilkunastu godzinach ciaglej ekspozycji, ekspozycja moze byc krotka). Mozna wymienic silne nie gojace sie oparzenia skory, rozpuszczanie skory i kosci, rozpuszczanie nerwow, silne zaburzenia pracy serca w tym zawal, a nawet smierc. Oczywiscie prawdopodobienstwo takiej sytuacji jest niewielkie, ale jak widac gdyby doszlo do tego, efekty sa straszne. Moim zdaniem ktos powinien ostro dostac za dopuszczenie tego srodka do uzycia. |
Autor: | MS [ 02-01-2016, 23:14 ] |
Tytuł: | Re: Czynnik klimatyzacji - wymieniać czy nie? |
możesz podać źródło swojej wiedzy? |
Autor: | Tomash [ 02-01-2016, 23:48 ] |
Tytuł: | Re: Czynnik klimatyzacji - wymieniać czy nie? |
Artykuł na wikipedii jest dobrym wstępem do kontrowersji wokół R-1234yf: https://en.wikipedia.org/wiki/2,3,3,3-T ... oropropene |
Autor: | dekar [ 03-01-2016, 12:50 ] |
Tytuł: | Re: Czynnik klimatyzacji - wymieniać czy nie? |
ken-wawa pisze: Moim zdaniem ktos powinien ostro dostac za dopuszczenie tego srodka do uzycia. Czy w takim razie to samo powinno spotkać Toyotę za wypuszczenie auta z napędem wodorowym? Przecież w teorii to jeżdżąca bomba. Zresztą przykładów niebezpiecznych środków stosowanych masowo jest multum. Gdyby stosowanie tego środka było aż tak słabo zabezpieczone to po pierwsze media trąbiłyby o każdym przypadku tragedii z tego powodu na pierwszych stronach gazet a po drugie producenci poszliby z torbami po wytoczonych procesach. Jakoś nie widziałem i nie słyszałem ani o jednym ani o drugim a samochodów z tym czynnikiem rozbiło się już naprawdę sporo... Nie staram się bagatelizować problemu bo też wolałbym aby ten środek był bezpieczny i nie stwarzał dodatkowego ryzyka ale to ryzyko jest niższe niż wystąpienia wypadku lotniczego a przecież latamy samolotami... Polecam zapoznanie się z TĄ ekspertyzą przytoczoną w jednym z wcześniejszych wątków. W skrócie: SAE International - International Society of Automotive Engineers zrzeszająca około 133.000 inżynierów i techników - przetestowała czynnik w ramach specjalnego programu badawczego, który trwał pięć lat. W programie tym uczestniczyło aż osiemnaście międzynarodowych, niezależnych instytucji naukowych i 15 międzynarodowych producentów samochodów i dostawców części do pojazdów. Były to m.in. Audi, BMW, Chrysler, Daimler, Fiat, Ford / Volvo, GM / Opel, Honda, Porsche, PSA, Renault, Jaguar / Land Rover, Toyota i VW, a także Conti Tech, Delphi, Denso, DuPont, Freudenberg, Goodyear, Maflow, Valeo i Visteon. Po analizie testów SAE orzekła, że czynnik chłodniczy R-1234yf jest bezpieczny do stosowania w samochodach. Co ciekawe Daimler który brał udział w tym programie zaraz po ogłoszeniu wyników stwierdził, że zrobił własne niezależne badania i tam wyszło, że czynnik jest niebezpieczny ![]() |
Autor: | ken-wawa [ 03-01-2016, 16:28 ] |
Tytuł: | Re: Czynnik klimatyzacji - wymieniać czy nie? |
Zgoda jedni twierdza tak, inni inaczej. Natomiast nie wiadomo dlaczego nikt nie uzyl czegos innego (w koncu UE nie nakazala korzystanie z tego czynnika, tylko okreslila pewne warunki, jakie ma spelniac klima). Najprostsze rozwiazanie to zmieszac H-1234yf z argonem, inne wymieszac 89% H-1234yf z 11% R-134, inne i najlepsze to CO2. Nie wiem tez dlaczego tak wielu producentow z tym sie pospieszylo (np. Suzuki stosuje od samego poczatku w SX4 S-Crossie), podczas gdy inni uznali, ze spieszyc sie nie beda i poobserwuja sytuacje. Oczywiscie wg UE wszyscy powinni przejsc (spelniac nowe normy) od 1 stycznia 2017, jesli sie nie myle. |
Autor: | ken-wawa [ 04-01-2016, 21:03 ] |
Tytuł: | Re: Czynnik klimatyzacji - wymieniać czy nie? |
Ciekawy filmik (choc do konca nie wiadomo jak bardzo warunki z filmu odpowiadaja realnej sytuacji): https://www.youtube.com/watch?v=W-PvUouMrH4 |
Autor: | Tomash [ 05-01-2016, 19:12 ] |
Tytuł: | Re: Czynnik klimatyzacji - wymieniać czy nie? |
ken-wawa pisze: (w koncu UE nie nakazala korzystanie z tego czynnika, tylko okreslila pewne warunki, jakie ma spelniac klima) Dyrektywa 2006/40/EC akurat tak określała warunki które musi spełnić nowy czynnik chłodzący (GWP<150), że produkcję spełniającego ją czynnika w krótkim czasie zaproponowały tylko firmy Honeywell i Dupont (obie firmy swoją główną działalność europejską prowadzą we Francji, kraju który najmocniej lobbował za tą dyrektywą w jej brzmieniu). ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |