tow_vader pisze:
Przepraszam, że nie odpowiem na Twoje pytanie bezpośrednio, ale zastanawia mnie w takim wypadku jak się ma 12 lat na perforację blachy do oszczędzania producentów na zabezpieczeniach antykorozyjnych.
Sam zapewne będę miał podobny dylemat niebawem. O ile pamiętam, to w Lianie nie robiłem takich zabezpieczeń, 10 lat przejeździła i nic się nie działo, nic nie powychodziło. Wręcz przeciwnie, mechanik, który sprawdzał auto przed sprzedażą był zadziwiony w jak świetnym stanie jest samochód po tych 10 latach. Ale Liana była produkowana w fabryce w Japonii - może to miało znaczenie?
Sądzę, że wszystkie samochody kiedyś produkowane, a już szczególnie w Japonii to inna bajka. Kiedyś miałem Nissana Primerę (rocznik 98), który blachy w momencie odsprzedaży (mając 11 lat) miał idealne. Zero jakichkolwiek napraw. Ale niestety te czasy już nie wrócą
