Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://suzukiklub.pl/forum/

Jak uruchomić tempomat w VITARZE II
https://suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=15802
Strona 1 z 2

Autor:  ZYHERT [ 27-11-2017, 20:31 ]
Tytuł:  Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Kochani może to okazać się śmieszne dla kogoś ale jestem słabo techniczny i generalnie elektronika mnie nie lubi.
Mam prośbę czy mógłby ktoś napisać mi jak chłop krowie kolejność wciskania przycisków żebym mógł włączyć tempomat.
Dziękuję z góry :niewiem:

Autor:  komtur83 [ 27-11-2017, 21:16 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Podczas jazdy wciskasz przycisk "CRUISE" a następnie przycisk "SET" i puszczasz pedał gazu. O ile nie masz tempomatu adapcyjnego to "+" i "-" regulujesz prędkość. Dotknięcie hamulca lub ponowne wciśnięcie przycisku cruise dezaktywuje tempomat. Pozdrawiam :D

Autor:  ken-wawa [ 27-11-2017, 22:29 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

A jak masz adaptacyjny?

Autor:  mayya [ 27-11-2017, 23:14 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Po CRUISE ustawia się jeszcze odległość do pojazdu przed nami.
RES wznawiasz wcześniej przerwaną jazdę z zadaną prędkością, CANCEL wyłączasz.
Jeżeli dodasz gazu, a później zwolnisz to tempomat wraca do wcześniej zadanej prędkości.

Autor:  ogr.ogrowicz [ 27-11-2017, 23:42 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Jedziesz, Cruise i klikasz w minusa.
Wówczas się uruchamia.
Dodanie gazu i zdjęcie nogi z pedału powoduje powrót do ustawionej prędkości.
Gdy naciśniesz hamulec tempomat częściowo wyłącza się. Gdy zaczniesz przyśpieszać naciśnij plusa i wrócą poprzednie ustawienia.
Tempomat wyłączy się jeżeli zwolnisz z pojazdem przed tobą do ok. 40km/h (z pamięci piszę, manuala nie mam pod ręką). Gdy wyłącza się tempomat słychać piszczek w kabinie.
Odległość do poprzedzającego samochodu ustawiasz przyciskiem z kreskami. 3 jest gdzieś pod horyzontem, 1 nie odważyłem się.

+ i - ustawiają prędkość o 1km/h gdy przytrzymasz dłużej zmiana o 5km/h

Autor:  akir [ 28-11-2017, 06:01 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Ja zawsze jeżdżę na tej najbliższej opcji za samochodem.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Autor:  staryem [ 28-11-2017, 07:28 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Wszystko cacy, tylko dlaczego jest tak dużo najechań na poprzedzający pojazd i to szczególnie na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Może to wina tempomatów.

Autor:  dominiq [ 28-11-2017, 09:12 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

staryem pisze:
Wszystko cacy, tylko dlaczego jest tak dużo najechań na poprzedzający pojazd i to szczególnie na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Może to wina tempomatów.

To jest ZAWSZE wina kierowcy.

Autor:  doOh [ 28-11-2017, 09:59 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

dominiq pisze:
staryem pisze:
Wszystko cacy, tylko dlaczego jest tak dużo najechań na poprzedzający pojazd i to szczególnie na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Może to wina tempomatów.

To jest ZAWSZE wina kierowcy.


Dokładnie :) nawet TESLA nie bierze odpowiedzialności za jazdę na autopilocie/tempomacie ... Ale swoja droga nigdy bym nie jeździł na najbliższej odległości, nawet na adaptacyjnym tempomacie

Autor:  dominiq [ 28-11-2017, 10:09 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Nie wiem jakie odległości utrzymuje tempomat na ustawiania FAR/NEAR. Może ktoś zdradzić jak to wygląda w praktyce? Ja przekonam się dopiero w przyszłym roku jak odbiorę Vitarę. Jednak też wolę utrzymywać większą, bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu.

Autor:  akir [ 28-11-2017, 10:12 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Jak dla mnie te najbliższe, są i tak z mega zapasem. Jeżdżę tak od początku

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Autor:  ogr.ogrowicz [ 28-11-2017, 11:48 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Odległość 3 to co najmniej 5 samochodów więc dla mnie gdzieś pod horyzontem.
Odległość 2 to jakieś 2-3 samochody, spokojnie samochód zmieniający pas mieści się przed Tobą i samochód ma czas aby łagodnie zareagować na to.
Odległość 1 to blisko, dla mnie za blisko żeby czuć się bezpiecznie (czas reakcji) gdyby coś się nietypowego wydarzyło przede mną.

Sterowanie jest z opóźnieniem ok 1 sekundy. Zobaczysz to jak ktoś zwolni pas przed Tobą, dopiero po chwili samochód zacznie przyśpieszać, podobnie z hamowaniem.

Autor:  mayya [ 28-11-2017, 13:16 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

doOh pisze:
dominiq pisze:
staryem pisze:
Wszystko cacy, tylko dlaczego jest tak dużo najechań na poprzedzający pojazd i to szczególnie na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Może to wina tempomatów.

To jest ZAWSZE wina kierowcy.


Dokładnie :) nawet TESLA nie bierze odpowiedzialności za jazdę na autopilocie/tempomacie ... Ale swoja droga nigdy bym nie jeździł na najbliższej odległości, nawet na adaptacyjnym tempomacie

Na tym forum ktoś pisał, że włącza tempomat i nogi wsuwa pod fotel :lol: :zakrecony:

Autor:  akir [ 28-11-2017, 13:18 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Dlatego należy zachować czujność, a nie wiadomo czym się zajmować. W instrukcji wszystko pisze :)

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Autor:  dominiq [ 28-11-2017, 13:33 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

mayya pisze:
Na tym forum ktoś pisał, że włącza tempomat i nogi wsuwa pod fotel :lol: :zakrecony:

Proponuję usiąść po turecku :komandos:

Autor:  ogr.ogrowicz [ 28-11-2017, 14:00 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Z tym FAR/NEAR to jak domyślam się chodzi o wykrywanie kolizji.
Jeżdżę z domyślnym czyli FAR i długo myślałem że to nie działa, ale zadziałało.
Gdy agresywnie zmieniałem pas na lewy i miałem między jezdniami opaskę to zadziałał alarm.
Drugi przypadek to droga ze skrętem 90 stopni zabezpieczona też opaską. Gdy wychodzisz z zakrętu, koła skręcone ale na wprost zderzaka jest jeszcze opaska to gdy wciskasz pedał gazu może się załączyć alarm. Więcej grzechów nie pamiętam ;) ale podobne scenariusze są opisane w manualu do samochodu.

Autor:  ken-wawa [ 28-11-2017, 16:16 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Pobawiłem się dziś tempomatem i mam mieszane uczucia. W większości sytuacji wystarcza odległość 2, ale zdażało mi się, że Vitarka trochę zbyt blisko zbliżała się do poprzedzającego samochodu, kiedy ten zaczynał hamować (wtedy hamulec po mojej stronie, nie chcialem ryzykować i czasem zdarzało się, że włączał się alarm czujnika radarowego, że zbyt blisko podjechałem). Nie wiem, może tutaj ma znaczenie spadek prędkości poniżej tych 40 km/h i wtedy tempomat się wyłącza i samochod oczekuje, że to kierowca, a nie tempomat zachamuje. Na ustawieniu 3 znów zwykle utrzymuje zbyt dużą odległość, choć paradoksalnie daje też więcej czasu na reakcję. Trochę mnie też niepokoiło czy tempomat da sobie radę w sytuacji, gdy nagle ktoś wciska się z bocznego pasa.

Generalnie pobawię się tym jeszcze, ale jakoś pewniej czuje się bez tempomatu. Może na autostrady, przy niewielkim ruchu, to jest jakieś rozwiązanie. Ale też nie wiem, czy nie rozleniwia kierowcy i docelowo nie powoduje, że zaczynamy trochę przysypiać za kierownicą.

Autor:  komtur83 [ 28-11-2017, 17:16 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

dominiq pisze:
mayya pisze:
Na tym forum ktoś pisał, że włącza tempomat i nogi wsuwa pod fotel :lol: :zakrecony:

Proponuję usiąść po turecku :komandos:


Pamiętam, że parę lat temu był taki przypadek w USA. Gdzie kobieta po włączeniu tempomatu, oprócz nogi z gazu, puściła również kierownicę bo nie było napisane w instrukcji, iż należy w takiej sytuacji trzymać w dalszym ciągu ręce na kierownicy. Samochód zjechał z jezdni i uderzył w bariery ochronne a kobieta wygrała proces z producentem o odszkodowanie z powodu "błędnej" instrukcji. :]
"I don't want to live on this planet anymore" :?

Autor:  macioo [ 28-11-2017, 17:18 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Amerykanie muszą mieć napisane nawet na kubkach z gorąca kawą, że jest gorąca i może parzyć! ;)

Autor:  piomic [ 28-11-2017, 21:32 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

akir pisze:
Jak dla mnie te najbliższe, są i tak z mega zapasem.


Prawda.

Autor:  doOh [ 29-11-2017, 14:51 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

macioo pisze:
Amerykanie muszą mieć napisane nawet na kubkach z gorąca kawą, że jest gorąca i może parzyć! ;)


+ ze to kawa :D

Autor:  ZYHERT [ 29-11-2017, 16:35 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

Dzięki za cenne uwagi i rzeczywiście trzeba podchodzić do tempomatu z ograniczonym zaufaniem

Autor:  komtur83 [ 29-11-2017, 17:11 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

ZYHERT pisze:
Dzięki za cenne uwagi i rzeczywiście trzeba podchodzić do tempomatu z ograniczonym zaufaniem

Ja zawsze do tych wynalazków myślących za kierowcę podchodzę z dużą rezerwą. Może nie w temacie tempomatu ale przeraża mnie najnowsza reklama volvo, gdzie samo hamuje w przypadku pieszego przed maską. A co w przypadku gdy to nie będzie człowiek tylko jakaś statyczna przeszkoda lub nieduże zwierzę a za nami będzie ktoś jechał w bliskiej odległości i nagle komputer zahamuje pojazdem podczas gdy jako kierowca widząc co się dzieje podjąłbym decyzję zderzenia się z przeszkodą przede mną?

Autor:  majlo [ 29-11-2017, 17:16 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

akir pisze:
Jak dla mnie te najbliższe, są i tak z mega zapasem. Jeżdżę tak od początku

Dokładnie. Jazda po autostradzie na 2 i 3 jest niepłynna, auto nie pozwala dojechać na racjonalną odległość, żeby wyprzedzić auto przed nami.

Autor:  ken-wawa [ 29-11-2017, 20:50 ]
Tytuł:  Re: Jak uruchomić tempomat w VITARZE II

komtur83 pisze:
Ja zawsze do tych wynalazków myślących za kierowcę podchodzę z dużą rezerwą. Może nie w temacie tempomatu ale przeraża mnie najnowsza reklama volvo, gdzie samo hamuje w przypadku pieszego przed maską. A co w przypadku gdy to nie będzie człowiek tylko jakaś statyczna przeszkoda lub nieduże zwierzę a za nami będzie ktoś jechał w bliskiej odległości i nagle komputer zahamuje pojazdem podczas gdy jako kierowca widząc co się dzieje podjąłbym decyzję zderzenia się z przeszkodą przede mną?


Przecież Suzuki też hamuje automatycznie, jeśli masz wersję XLED lub S. Ma czujnik radarowy i jeśli uzna, że jest źle, to przyhamuje (co nie gwarantuje braku zderzenia, ale zmniejsza skutki). Może też zwiększyć siłę hamowania bardziej niż wynikałoby to z głębokości wciśnięcia hamulca.

Co do kierowcy z tyłu to odpowiedź jest prosta - ma obowiązek zachować taką odległość, by w razie gwałtownego hamowania nie najechać na ciebie. Jeśli najedzie, jego wina. W praktyce oczywiście dużo osób jeździ na ogonie i ogromnie żałuje, że policja nie ma ochoty zasilić znaczną kwotą mandatów budżetu państwa. Jedyne wytłumaczenie, to że ciężko wyłapać taką sytuację i ciężko też udowodnić, że odległość jest niewystarczająca (pomijając oczywiście sytuację, gdy dojdzie do stłuczki, bo wtedy sprawa jest jasna). Nie zmienia to oczywiście kwestii, że jeśli ktoś walnie Cie od tyłu, to ty też masz problem (czas, walka z ubezpieczycielami itd.). Moim zdaniem mandaty za najechanie od tyłu są zbyt małe. Swoją drogą mam wrażenie, że tak częste jeżdżenie na ogonie nie występuje zbyt często w Europie Zachodniej i jest raczej polską specjalnością (choć być może się mylę...).

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/