Mam juz odpowiedż z centrali w Warszawie.
Brzmi ona tak:
"W Pana sytuacji,gdy serwis w Rybniku nie dostrzega usterki w działaniu układu,wydaje mi się,iż najlepiej byłoby uzyskać opinię innego ASO.
W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w działaniu sprzęgła konieczny będzie demontaż i weryfikacja charakteru zużycia.Z reguły po demontażu możemy mieć do czynienia z dwiema sytuacjami:
1/ zużycie będzie nosiło znamiona wady fabrycznej a to uszkodzonego docisku,pęknięcia etc.,wtedy wada jest realizowana w trybie gwarancyjnym
2/ charakter uszkodzenia będzie wskazywał na zużycie związane z eksploatacją pojazdu /nadpalenie,przegrzanie etc/,wtedy koszty takiej usterki spoczywa na kliencie.
Sprzęgło jako element cierny,zgodnie z zapisami w książce gwarancyjnej,wyłączone jest z gwarancji,tak samo jak to jest w przypadku tarcz i klocków hamulcowych."
Tyle centrala w sprawie.
Chyba się naczytali moich wpisów na forum,bo twierdzą,że może być to wada docisku sprzęgła.
A w przypadku,gdy uznają,iż przyczyną wady jest zużycie eksploatacyjne z mojej winy to obciążą mnie kosztami naprawy.
Jakaś paranoja.
S-Cross to jakieś auto wyścigowe jest,żeby palić gumy,sprzęgło,etc.,a szarpanie występowało już od początku eksploatacji!
Jeszcze dziś umawiam się z rzeczoznawcą PZMot.
