A ja ostatnio tak z głupot przyjrzałem się Suzanie pod względem spasowania elementów i poszczególnych szpar/odległości między danymi elementami jak np. między zderzakiem a nadkolami, klapą, a tylnymi słupkami itp.
Zrobiłem to bo w zimie często oglądam czy mnie na parkingu nikt nie stuknął bo ślisko itp i tak nie widać od razu na brudnym aucie.
I tak oglądam i oglądam i stwierdzam, że Japońska marka nie przywiązuje chyba do tego zbytniej wagi. Gdzie nie spojrzę to w sumie nawet bez specjalnego mierzenia, odległości są różne patrząc np. na lewą i prawą stronę.
Często w programach moto pokazują jak sprawdza się czy auto bite czy nie i zwraca uwaga właśnie na spasowanie elementów i jak coś zauważą, że lewa względem prawej jest inna itp to zaraz domysły, że element demontowany, naprawiany, auto stuknięte czy coś.
Jak dla mnie idąc tym tropem musiałbym uznać, że Vicia to chyba składana była w ASO po tym jak im spadła z naczepy na parkingu
Daleko jej do ideału i najlepsze jest to, że nie wiedzą tego za bardzo nawet niektórzy serwisanci. Jeden z nich z Japan Motors w Chorzowie sam ostatnio się mnie spytał co robiłem z zderzakiem bo raczej fabryczny nie jest. A ja mu na to, że niech sobie obejrzy Vitary stojące w salonie i sprawdzi, że każda daleka jest od ideału pod względem spasowania oraz lakierowania.. Jak się dokładniej spojrzy to widać jak na dłoni, że również nie to jest priorytetem tego producenta i jak to się mówi TTTM.
Nawet między drzwiami te odległości mam różne choć może nieznacząco ale jednak.
Obstawiam też, że z uwagi na ciężkie domykanie drzwi i klapy o czym wielu z nas się przekonało, każda regulacja aby to poprawić powoduje, że właśnie spasowanie zmienia się. Ja np. miałem regulowane drzwi kierowcy i to może też przez to powstała różnica.
Kiedyś jak będę sprzedawał Vicię będę z tego spasowania się pewnie musiał tłumaczyć potencjalnemu nabywcy jeśli nie będzie wtajemniczony za bardzo w markę Suzuki
