Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Ja zacząłem akceptować te małe stukania również po tym jak zachowują się auto 2,3 razy droższe niż nasze Suzuki. Jechałem np. jakimś nowym wypasionym mercedesem ostatnio, przejechane około 20k km a w środku...dramat...fotele stukały, deska waliła. Masakra.
Dla mnie aktualnie najważniejsze jest żeby nic wyraźnie nie brzmiało jakby odpadło no i to zawieszenie, dzięki niemu mogę wszystko temu autu wybaczyć w przyszłości

No dramatycznie to nie jest (no może poza prawym słupkiem przy przedniej szybie, który zaczął się odzywać na nierównościach po ok. 30 tys. - tam jest podobno mocowanie na jakichś blaszkach i one piszczą, poproszę, żeby mi to ogarnęli przy przeglądzie wkrótce), ale też nie jestem szczęśliwy z faktu, że praktycznie od nowości coś bardziej lub mniej piszczy/skrzypi. Aktualnie mam jakieś rezonowanie z okolic podsufitki, ale to słychać w różnych miejscach i ciężko mi samemu ogarnąć temat.

Ale, żeby nie było, że jakoś bardzo narzekam, to jeździłem też zastępczym hyundaiem i30 (nówka) i tam skrzypiała kierownica...myślałem, że mnie szlag trafi przez te parę tygodni...

Poza tym jeździłem też zastępczo Kia Ceed i tutaj było mistrzostwo świata...teraz już wiem, o co chodzi z narzekaniem na "twarde plastiki". ;-)
Niestety szybki rzut oka na cennik Sportage'a sprowadził mnie na ziemie i nadal uwielbiam swojego S-Crossa.

_________________
Suzuki SX4 S-Cross Comfort

Teraz sobie przypomniałem. Faktycznie , też miałem taki rezonans z podsufitki. Zlikwidowałem szybko, bo dochodził spod panelu z lampkami. Tam są dwie takie "czarne pudełka" (nie jestem pewien ale chyba od szyberdachu), wcisnąłem tak kawałek pianki do wygłuszania i nastała cisza.
Niestety ale ekologia wymaga używania materiałów, które łatwo zrecyclingować i takie efekty. Takie rzeczy co raz częściej pojawiają się też w znacznie droższych autach niż nasze. Po Golfie GTI MK2, praktycznie już w każdym samochodzie musiałem we własnym zakresie likwidować (czasami nieznaczne jak w s-crossie) różne "przeszkadzajki" akustyczne.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

ja zauważyłem u siebie ostatnio dziwne zjawisko. Otóż jak po mału ruszam to gdzieś w przedniej części drzwi pasażera/w górnej częsci schowka słyszę takie jakby regularne pukanie. To tak jakby była tam jakaś kulka i się bujała lewo prawa i rozpędzała się częstotliwość jej pukania wraz ze wsrastaniem prędkości jazdy, aż w końcu zanika. Tak jakby zatrzymyła się w jednym położeniu...miał ktoś coś podobnego?

Kamień w oponie ?

No własnie nie bo to też się nasila jak autko się buja

Drodzy forumowicze
Czy nie znacie warsztatu we Wrocławiu albo w okolicach który pomoże mi uporać się ze stukami w desce rozdzielczej? Nigdy nie było dobrze, ale tej zimy jest dramat. Kombinuje z wszystkimi patentami z forum i nic. Jeszcze trochę, a wpadnę w taką nerwicę, że utopie suzuka w odrze . Z góry dzięki
Paweł

Z moich doświadczeń, to żaden warsztat mi na stukanie nie pomógł. Zawsze sam sobie musiałem poradzić. Teraz nawet nie próbuję do nikogo jeździć. Sadzam żonę za fajerą, jadę na np. brukowaną drogę i nasłuchuję , macam, dociskam, żeby zlokalizować źródło stukania. No a później to różnie: gąbka, pianka, guma itp...

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

A co ja się nadenerwowałem, bo przez miesiąc ciągle mi coś cykało-stukało... Głównie na kostce, ale na w miarę płaskim asfalcie też często. Kiedy kierowałem, to dochodziło z prawej strony, jak wychylałem się do środka, dźwięk też jakby się zbliżał do środka, a nawet przesuwał się w stronę kierownicy ... nosz kurcze, ki czort ?!
A jak pasażerowałem, to jeszcze z innego kierunku. No masakra, takie to dziwne było, ale głównie wkurzające, no bo przeca nowe auto...
W ASO marudziłem, żeby coś z tym zrobili, niby cośtam podociskali, ale niewiele się zmieniło.

I w końcu znalazłem - okulary w górnym schowku na okulary ! A tak się te cykania po aucie rozchodziły.

Bryle poszły do woreczka i teraz już jest bosko.


--
pozdr
janku

Ha ha ha... widzę, że sam nie jestem casus okularów w schowku też przerabiałem. Najgorsze było, że raz stukało, a innym razem nie. W zależności, czy włożyłem okulary szkłami na dół lub do góry. Zamiast worka zastosowałem ściereczkę do czyszczenia i jest OK.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Taaa, przypadek z okularami też mnie dotknął. Poradziłem sobie też z kabelkiem na środku deski, który napier... o plastiki (patent z gąbką kąpielową). Obecnie walczę z telepiącą się kratką na środku podszybia. Próbowałem podklejać, smarów silikonowych, wazeliny technicznej i [cenzura]. Jak docisnę kratkę od góry to hałas ustaje. Jak puszczam to znów trzepie. Macie jakiś patent na to?

Nie wiem jak jest zamocowana ta kratka ale pewnie trzeba ją wyjać i jeżeli są zatrzaski, to wcisnąć na przykład na jakąś izolację.
Gąbka kąpielowa, to nie jest najlepszy materiał (przerabiałem temat). Zalezy na jaką się trafi ale potrafi się cholerstwo po niedługim czasie kruszyć. Ja osobiście używam gąbki do wygłuszeń akustycznych, uszczelek do okien i pianki do izolacji rur (tych szarych piankowych rurek) kosztują grosze, a są odporne na starzenie. Może ktoś ma lepszy pomysł ale mój póki co się sprawdza.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Aktualnie wracam z Zakopanego do Poznania i dwie kwestie:
1. Przy 120 km/h i powyżej jak wieje strasznie obijają się szyby, tak jakby były luzy między uszczelkami a szybami. Obie po stronie kierowcy i pasażera. Jest to mega irytujące,
2. Druga sprawa pojawiła się dzisiaj i prawie mnie szlak trafia po drodze otóż do 80km/h słyszę mega częste i dość głośne stukanie spod tego plastikowego elementu pod samą przednia szyba, tego w którym są nawiewy...Jezu jak to zaczęło hałasować!!! Musieliśmy zjechać z trasy i odpocząć bo normalnie ja już prawie nerwicy dostaje. Auto ma przejechane 10000km i takie coś jak słyszę to białej gorączki dostaje...jak przycisnę ten plastik palcem mniej więcej na środku to ustaje...jutro jadę do ASO i jak tego nie zrobią to tam po prostu gnoju narobię!!!

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

serwis raczej nie pomoże ,kup u chińczyków uszczelkę , wciśnij między szybę i deskę i będziesz miał ciszę .Od czerwca z tym jeżdżę i złego słowa na ten patent nie powiem ,wygląda jak oryginał i nawet jej za bardzo nie widać.Link znajdziesz we wcześniejszym poście.

Hej a mógłbyś podesłać zdjęcia i jakas instrukcje jak to zrobiłeś?

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

zdjęcia zrobię jutro .Link do https://www.aliexpress.com/item/1-6M-Car-Sound-Insulation-Windshield-Seal-Strip-Dust-proof-Anti-Noise-Sealing-Strips-Trim-For/32793838146.html?spm=2114.13010608.0.0.nedo10
U mnie jest to dużo lepiej zamontowane niż na tych chińskich zdjęciach. Stukało mi na środku i przy prawym słupku ,teraz jest cisza. Wcisnij między szybę ,a deskę (tam gdzie stuka)np.podkładki filcowe do mebli ,nic nie uszkodzą i łatwo je wyjąć ,a ty będziesz wiedział czy podszybie ,czy dalej trzeba szukać.

U mnie też jest to stukanie, które ustaje po przyciśnięciu plastiku od góry, ale niestety podkładki filcowe i rożne inne tego typu rzeczy się nie sprawdziły. :/

w sumie to już się trochę z tym pogodziłem i nie zwracam na to zbytnio uwagi, zwłaszcza, że zwykle jeżdżę sam i słucham głośno muzyki.

Aktualnie jeżdżę zastępczym Fordem Focusem i tam jest skrzypienie, gdy...mocniej zahamuję, tak jakby cały plastik z deski rozdzielczej latał przód-tył. ;-)

_________________
Suzuki SX4 S-Cross Comfort

Mogę podpowiedzieć, że może by tam napchać jakieś gąbki akustycznej przez ten wyjmowany element środkowy deski? Może akurat...? Ja bym jeszcze wyjął schowek i od spodu popatrzył z latarką, czy to jakaś wiązka nie puka albo może śruba nie dokręcona...?

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

obiecana fotka

Mam też chińską uszczelkę - potwierdzam, że działa. Wcześniejsze upychanie gąbek nic nie dało. W schowku luz stukającego amortyzatora zlikwidowałem cienką gumową uszczelką. Mam cicho.

Też dalem chińska uszczelkę,jak narazie...CISZA

Mały update ode mnie
Otóż jak reką odjął wszystkie problemy z hałasami zniknęły ot tak. Aczkolwiek pojawił się nowy dośc mocno irytujący hałas spod deski rozdzielczej który pojawia się przy niskich temperaturach. Jak jest ciepło (około 10 stopni i więcej) to jest na prawdę cichutko ale jak temperatura jest niska to nawet przy jeździę po delikatnych nierównościach coś spod deski rozdzielczej nawala jakby miała zaraz się rozpasć.
Byłem z tym w serwisie "YAMA" w Bydgoszczy i Pan po 5 metrach powiedział, że słyszy i nie ma co jechać dalej. Na 2 godzinnym sprawdzeniu od razu powiedział, że nawet nie zajrzą bo to za mało czasu i w piątek jadę zostawić auto na cały dzień żeby mogli powalczyć. Okazało się że mistrzem serwisowym tam jest dobry znajomy mojego taty więc spróbuje sam się tym zająć...jest więc szansa że będzie wymarzona cisza wreszcie

Pozdrawiam,

PS. Na stukające szyby pomogły owiewki. Polecam, ładnie wyglądają i jak ktoś pali e-papieros w aucie to można nawet uchylić podczas deszczu i nie nakapie do środka

Byłem. Zostawiłem auto na cały dzień... Nie ma żadnej różnicy. Mam wrażenie że nic nie zrobili. Czy ktoś ściągał już może plastiki z deski? Muszę to chyba sam naprawić...

Wysłane z mojego ONEPLUS A6013 przy użyciu Tapatalka

Różne cuda mogą być.Mnie np w komplecie kół zimowych zaserwowali taką oto niespodziankę.Kupiłem w Mitsubishi komplet kół zimowych na alusach, przy wyważaniu przy następnej zimie kolega coś wysłuchał i ot niespodzianka.
Jak napisałem maila do nich, to nawet nie raczyli odpisać.Wkurzony zadzwoniłem do nich i powiedziałem, że jak mnie zlali to ja ich też zleję.Nie pojechałem więcej na przegląd, powiedziałem im że jak będę kupował następne auto to już nie u nich i tak wstąpiłem w suzuki.
Oto i niespodzianka.

między szybą ,a deską powinna być uszczelka z gąbki ,pianki ? jeśli się postarasz -zobaczysz.Jeśli jest niestarannie wklejona ,plastiki będą trzeszczeć.Taka jest moja teoria. Kup u chińczyków uszczelkę (ok.50zł i są różne wymiary) , wepchnij w podszybie i będziesz miał ciszę.Druga opcja ,zdemontuj całą dechę i podklej gąbką. Pierwszy sposób 10min. max. Drugi sposób co najmniej pół dnia i efekt niepewny. U mnie chińczyk się sprawdził w 100%.