Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

dopompowanie zazwyczaj pomaga, a już na pewno ponowne włączenie stacyjki.
warto dopompować 0,1 więcej niż książka i to na zimnej oponie.

Tak, pompowanie pomogło bo okazało się, że przez te temperatury bardzo duża obniżka ciśnienia była. No cóż - muszę przyzwyczaić się do tego elementu wyposażenia.

Raczej ciśnienie wróciło do normy, wraz ze wzrostem temp oraz szybkości - autostrada - różnica którą sam zauważyłem to 0,5 atm

Postanowiłem wrócić do pytania postawionego na wstępie, na które jeszcze nikt nie odpowiedział.
Jeśli wymiana samych opon, to warto dopłacać i robić tow ASO, czy można zaufać firmom pokroju Feuvert czy Norauto? W ASO usłyszałem że w razie uszkodzenia czujnika sami go muszą wymienić na nowy, w pozostałych zakładach raczej takiej gwarancji nie dostanę...
Zmieniał już ktoś same opony?

_________________

Zmieniłem opony u przyzwoitym zakładzie wulkanizacyjnym nie należącym do żadnej sieci. Zapłaciłem 80zł, felga nie uszkodzona , czujniki sprawne. Wyobrażałem sobie że one bardziej odstaja od obręczy). Przyglądałem się dokładnie jak wyglądała przekładka i muszę stwierdzić ,że aby zepsuć czujniki należałoby się dobrze postarać lub nie mieć świadomości ,że one tam są.

Wymieniłem koła na letnie, zmieniając ich położenie - przód na tył. A tu zonk System ich nie odnalazł. Wychodzi na to- po ponownym przełożeniu - że czujniki są przypisane do konkretnego położenia.

Także zamieniłem koła miejscami ,system nie pokazywał ciśnienia ,niby fajnie bo brak kretyńskich ostrzeżeń,ale po przejechaniu ok.35km wszystko wróciło do normy.Nie miałem czasu tylko sprawdzić czy koła są na właściwym miejscu tzn.spadek ciśnienia w tylnym prawym,będzie w tylnym prawym ,a nie przednim lewym.

Ja u siebie zmieniłem bez przekładania i zero komunikatów, choć ciśnienie podali o 0.2 mniej niż wg ustawienia.

Ja w zeszły piątek zmieniłem całe koła z zimowych na letnie i w tym warsztacie nigdy nie chcą zamieniać kół miejscami. Kilka razy ich o to pytałem i zawsze odpowiadają, że jak są czujniki to najlepiej zakładać koła tak jak było poprzednio.
Tu ktoś pisał, że po kilku km nawet jak koła są pomieszane to komputer poprawnie je z powrotem przypisze i błędów nie będzie. No u mnie nie mam tego okazji sprawdzić.

Zmień warsztat, bo jak masz 4x4 to zaraz będziesz zmieniał opony na nowe. Przy AWD koła muszą mieć równą średnicę, żeby uniknąć naprężeń w układzie. Gumiarz zachowuje się asekuracyjnie. Co to znaczy, że "nie chce zmieniać kół"? A koła się przypiszą! Bez obaw. Tak jak kiedyś byłem sceptykiem, to teraz mam wsparcie w doświadczeniu
Tak na marginesie, to dziwnie działa ten system w Suzuki. W Renault, po dopompowaniu komunikat (o niskim ciśnieniu) znika natychmiast.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Ja jestem tuż przed wymianą opon i od jakiegoś czasu zaczął mnie męczyć komunikat o niewłaściwym ciśnieniu. Dopompowanie pomaga na góra pół dnia.
Jak nie minie to zgłoszę sprawę i zobaczymy co powiedzą. Najwyżej się zgodzę na ponowne zaprogramowanie czujników po wymienie opon

_________________

To raczej nie wina programowania czujników. Jeżeli dopompowanie działa, czyli rozumiem, że ciśnienie schodzi. Albo dziura w oponie, albo zaworkiem, albo (jeżeli ciśnienie nie schodzi) uszkodzony czujnik. Czujniki programują się same, a komputerkiem można to zrobić po prostu szybciej. Też się dziwię że tak "niemrawo" działa w suzuki ten system. Po wyrównaniu ciśnienia trzeba troch przejechać, żeby komunikat zgasł. W Renault komunikat gaśnie od razu jak dopompowuję.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

No nie zgodzę się z tą tezą. Akurat jakiś czas temu przyjechałem na przegląd, kiedy czujniki sygnalizowały mi niewłaściwe ciśnienie. Była to zima. W serwisie od razu stwierdzili, że to nie pierwszy taki przypadek, ze przy mocno ujemnych temperaturach czujniki sygnalizują złe ciśnienie. Autko wjechało na stanowisko, przy mnie pracowniki dopompował opony i błąd po kilku sekundach zniknął.

Też miałem sytuację, że przy niskiej temperaturze odezwał się alarm niskiego ciśnienia. Ale to naturalne. Pod wpływem niskiej temperatury powietrze się skurczyło i ciśnienie spadło. Jeżeli spadło poniżej nastawy (na przykład economy), to zainicjuje się alarm. Dopompowanie pomaga ale jak wspomniałem w Kadjarze natychmiast, a w Suzuki po przejechaniu kawałka drogi. Ogólnie dzaiłanie tego układu uważam za chimeryczne, bo czasem reakcja jest błyskawiczna, a czasem trwa długo. jako przykład podam wymianę kół. Jeden raz to zmiana i żadnego komunikatu, innym razem czujniki zatrybiły po 4 km jazdy. Za każdym razem ta same koła i ten sam samochód.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Potwierdzam, kapryśmy ten system.
Podczas wymiany kół czasami czujniki wgrają się od razu, a niekiedy trzeba przejechać kilka km.

_________________
S-Cross 2WD Pb Premium

U mnie po wymianie kół ani przez chwilę nie świeciła się kontrolka czujników. Zimą w Baleno zaświeciła mi się kontrolka ciśnienia, bo spadło do 2,4, a było ustawione na ECO, czyli 2,8. Po podpompowaniu od razu kontrolka zgasła.

A ja rzeczywiście, kolejny raz dopompowałem i kolejny raz następnego dnia ujrzałem ikonkę opony :/
Najwyraźniej gdzieś tracę powietrze... Po 14 tysiącach kilometrów. Opony raczej gwarancja nie będą objęte, dobrze myślę?

_________________

Jeżeli dopompowałeś to znaczy , że uchodzi powietrze z kół. Systemu TPMS bym tu nie mieszał.
Jeżeli 1 koło to raczej przebite, jeżeli wszystkie to raczej błąd montażu lub wadliwe części.

albo, Panie: góźdź we kole pan masz! Pojechać do gumiarza, utopi, sprawdzi, naprawi!

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

No i wygraliście w tym konkursie, Panowie

W przedniej oponie miałem gwoździa. Zaskoczony byłem totalnie, bo 90 procent przebiegu Swifta to taka nasza śląska obwodnica i myślałem, że ciężko będzie w takich warunkach o gwoździe. Jak się dzisiaj okazało podobno nie jestem odosobnionym przypadkiem w tej kwestii. Niby dbają na tej drodze o porządek, a jednak ...

_________________

I jeszcze ci napiszę, że gwóźdź może być zaaplikowany tak, że wypuszcza powietrze tylko w sytuacji, kiedy jest na dole i jest uciskany, a w innej pozycji trzyma idealnie szczelność. Co skutkuje utratą 0,3-0,4 na 1-2 tyg. Szlag człowieka może trafić.
'

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Sam jestem ciekawy jak u mnie się wbił, ale jak stał to też nic nie schodziło... Człowiek w południe pompował, jeździł do końca dnia, następnego dnia z 10 kilometrów i znowu kontrolka.

_________________

Tak jak pisałem. Jak nie naciskało, to nie schodziło. Ja w garażu przy uzupełnianiu płynu spryskiwaczy usłyszałem "syk". Miałem farta, bo rano byłby kapeć a koło przy samej ścianie i dopompowanie niemożliwe, a wyjazd przez próg stalowy, to pewnie byłoby po oponie. Nauczka, że jak schodzi, to nie czekac, tylko do naprawy, bo cudów nie ma, jak schodzi, to jest do naprawy i kropka!

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

No dokładnie, dobrze mówisz. Sam się cieszę bo mogę sobie oponę na spokojnie naprawić, nie ma żadnego parcia bo co najmniej przez najbliższe pół roku będę śmigać na letnich więc i tak w najlepszym możliwym momencie tego gwoździa zaliczyłem.

_________________

Czy przy wymianie kół z zimowych na letnie (z czujnikami), można wymienić np. samemu i nie będzie żadnego błędu komputer pokazywał ?