Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Ostrzezenie dla wlascicieli Swiftow w ciemnych kolorach-obchodzcie sie z lakierem jak z jajkiem.
Niestety Suzuki w tym aspekcie nie poprawilo chyba nic po poprzeniej wersji. Zona stety/niestety wybrala kolor czarny, na ktorym widac kazdy drobiazg. Usuwalismy ptasie odchody za pomoca wody i recznika papierowego czego efektem byly biale ryski jak od cyrkla. Wprawdzie udalo mi sie je czesciowo usunac za pomoca pasty do rys, ale np. pod klamka bagaznika tez juz jest kilka drobnych rysek od pazurkow, a autko jest u nas dopiero 3 miesiace.

Swoja droga jaki srodek do takich drobnych rys polecacie, ja uzylem Autosol Scratch Remover, bo taki mi zostal po poprzednim aucie, efekt jest, ale nie udalo sie calkowicie usunac.

PS. Sorki za brak polskich znakow.

Tak naprawdę w każdej marce czarny lakier jest najbardziej narażony na ryski lub przynajmniej jest to najbardziej widoczne.
Teraz ekologiczne lakiery są bardziej delikatne a do tego zwłaszcza przez japońskie marki dość cienko nakładane.
Mój też jest czarny ale ja wiedząc, że tak może być szarpnąłem się jeszcze na powłokę hybrydową. Koszt spory ale auto wygląda super (szklistość, głębia koloru), póki co myje go zwykle za 2 zł bo bród się nie czepia. Rys też brak, nawet przy klamkach. Ma wytrzymać 3 lata. Zobaczymy.
Z tego co rozmawiałem z gościem od detailingu to mówił, że jednak warto choć nakładać dobry wosk jeśli ktoś nie chce inwestować niemałej kasy w powłoki.

Nie no ja to rozumiem, czarny lakier, cieńsza powłoka, ale mimo to i tak jestem zaskoczony jak wrażliwy jest. Współczesne lakiery coraz ładniejsze, ale jak widac z jakością coraz gorzej, dlatego zarabiać beda wlasnie takie firmy detailingowe. Moze pomyśle kiedyś o profesjonalnym woskowaniu.

ja za miesiąc oddaje do lakiernika bo mam juz 3 odpryski od kamyczków, ponadto nałoży mi clar na całość, pomimo ze mam szary+czarny dach /bikolor/

_________________
swift bicolor 1.0 MT

Clar czy co? Lakier bezbarwny na całe auto?

clar - bezbarwny na całość

_________________
swift bicolor 1.0 MT

Moja żona ma niebieski (Speedy Blue) i dokładnie te same problemy co z czarnym...

Panowie szlag mnie trafi z tym lakierem. Chcieliśmy sobie uprzyjemnić niedziele z ładna pogoda, wzielismy sie za wymycie i pucowanie autka i pech chciał, ze podczas tej ostatniej czynności cos podeszło mi pod szmatę i zaserwowałem Swiftowi dwie piękne rysy prosto na masce
Znow próbowałem z pasta Skratch Remover ale nie daje rady.
Co radzicie w przypadku takich rys? W salonie detailingu zrobią cos z tym, o co pytać zeby nie naciągali na jakies dodatkowe zabiegi?

Czarny lakier piękny ale kompletnie niepraktyczny...

Powłoka ceramiczna na lakier np tenzi Q10 po zakupie

Takie powłoki nie chronią przed rysami, a zwłaszcza takimi, które powstają podczas nieprawidłowego mycia samochodu.

Rozumiem, że rysy zrobiłeś przy wycieraniu samochodu do sucha? Jeżeli masz odpowiednią, solidną rękawicę do mycia, to spróbuj ją wysuszyć na szybko i potem wycieraj nią do sucha. Może ta metoda się sprawdzi - ja akurat mam białego Swifta i nigdy nie wycieram go do sucha, bo na nim nie widać zacieków (jest też nawoskowany). Jeżeli uprzesz się wycierać mikrofibrą do sucha, to lepiej natychmiast po umyciu wstaw samochód garażu (jeżeli masz ten komfort...) i tam go wytrzyj, a mikrofibrę regularnie płucz.

Może pomyśl o woskowaniu - samochód trudniej się brudzi, łatwiej się myje i chroni lakier przed czynnikami atmosferycznymi. Poprawia się nieco głębia lakieru. Tylko, że potem trzeba go myć szamponem z neutralnym PH, co szybko wosku nie ściągnie (więc większość myjni bezdotykowych - jak nie wszystkie - odpadają, no chyba, że samochód jest lekko przybrudzony to sama woda może dać radę).

Tak, wycierałem na sucho i pewnie zebrałem jakiś pozostały brud (prawdopodobnie zeschnięte odchody), którym przejechałem po masce. Te rysy znikają przy namoczeniu blachy wodą, więc jest jednak szansa, że jakaś pasta sobie w miarę z tym poradzi.

To samo zrobiłem sobie z przednią szybą też miękkie

_________________
Swift 1,2; była Liana 4WD i Samurai

O kurde - to faktycznie można pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu.
Stosował ktoś ten zabieg z pastą ceramiczną ?

_________________
czerwony swift 1.2 Premium Plus

To nie mit, że dzisiejsze lakiery i szyby są miękkie...

Lakier w moim poprzednim najstarszym Swifcie, mimo, że kolor granatowy, świetnie się trzymał przez lata. W końcu musiałem go całego jeszcze raz polakierować ze względu na generalną eksploatację i wypłowienie (po jakichś 17 latach, długo wytrzymał) - po malowaniu (po taniości nie było) trochę nieuwagi albo zaniedbania... i rysy albo zmatowienia gotowe. Istny dramat. Fabryczna szyba przez lata praktycznie żadnych rys - musiałem ją wymienić, bo pękła na rogu. Nowa porysowana po jednym zimowym sezonie, choć fakt, to był zamiennik, ale jednak nowa szyba. Kurczę, gdyby nie rdza, to był wręcz niezniszczalny samochód.

Teraz wolę zapobiegać niż leczyć... Samochód myję zgodnie ze sztuką detailingową, a szyby nigdy nie skrobie, staram się też jeździć nie za szybko. Fabryczna szyba w modelu '14 pod ostre słońce wygląda jakby kiedyś wywrotka żwir na nią wysypała.

powłoka ceramiczna ale zaraz po zakupie, to sa mega twarde powłoki i chronią przed rysami
przez eko przepisy nowe lakiery nie mają różnych chemicznych utwardzaczy


nie wyciera sie na sucho samochodu, czy myje go gąbką
jedno ziarnko piasku, drobny kamyczek i sam sobie rysujesz lakier, chcąc niby dobrze

Ja używam szczotki Meguiars - Vers-Angle Body Brush With Long Handle. Do osuszania ręcznik z mikrofibry rozkładam np. na masce sam wciaga wodę bez szorowania nim po lakierze.

A jakie są sensowne ceny za nałożenie ceramiki albo powłoki hybrydowej? Nie chcę szukać po omacku w necie.

no właśnie sam jestem ciekaw bo widziałem na jakiejś stronie cenę 2500 pln a na innej około 1000 pln - w każdym razie sporo kasy.

_________________
czerwony swift 1.2 Premium Plus

Ja zrobiłem powłokę hybrydową (niby ma wytrzymać 3 lata) za 1500 zł w Detailking. Na pewno pozwala łatwiej utrzymać auto w czystości bo często wystarczy umyć go samą wodą za 2 zł. Lakier świetnie się błyszczy i ma większą głębie koloru. Mam po roku jazdy 2 obicia od kamieni na klapie więc na to powłoka nie pomaga. Nie mam natomiast tych drobnych kolistych rysek na lakierze. Na obicia lepiej chyba na klapę byłoby folią bezbarwną okleić.

nałożenie porządnego klaru - 2400zł. warstwa ochronna na 2 lata za 1500zł. to się po prostu nie opłaca...

_________________
swift bicolor 1.0 MT

Powalczyłem dziś troche z tymi rysami za pomocą zestawu Quixx. Jakiś tam efekt jest, biel rysy troche znikła ale bruzda została. Jak sie o nich nie wie to trzeba sie przyjrzeć zeby zobaczyć.
W zestawie jest tez papier ścierny, ale jakos obawiałem sie go użyć.

W ogóle to tak pucując lakier i przyglądając się z bliska człowiek odkrywa kolejne mniejsze bądź większe rysy...

Ciekawy film na temat dodatkowych powłok ochronnych:
https://youtu.be/ORWgzMwecVk

I jeden z komentarzy pod tym filmem:

"Tą całą ochronę lakieru można o kant dupy potłuc. 15k???!?!? Lepiej po prostu auto dać do lakierowania. Robiłem dwa lata temu ceramikę w dwu swoich autach, oba nowe i cholernie żałuję. Najbardziej bez sensu wydane pieniądze. Powłoka się po tym czasie wytarła i efektu zero. Teraz mam trzecie nowe auto i poza woskiem nie robię nic więcej. Nie po to płacę 18k za AC na rok aby jeszcze srać się z lakierem. W dupie z powłokami i foliami. Z resztą i tak się auto co 3-5 lat wymienia bo to rzecz jak każda inna. Pomijam auta hisyoryczne itp. To całkiem inna wartość i CEL posiadania.

Dla niedowiarków chętnie podam nazwę firmy "renomowanej" co tak pięknie nadciąga ludzi. 6k za auto mnie to kosztowało plus później mycie po 200 PLN u nich. Jak były problemy to się wypieli. Mam faktury zdjęcia przed i po. Zwykle naciągane. I co kawałek plastiku droższy od lakierowania ??? Szukanie debila.

NIE POLECAM"

popieram, sam też nakładam czeski wosk co 3 miesiące i mam w du..ie ceramiki i inne. zastanawiałem się nad klarem ale chyba to oleje...

_________________
swift bicolor 1.0 MT

Ceramikę to można za 300-400zl kupić na allegro i samemu nałożyć w garażu.

Folię raczej samemu to będzie ciężko.

Później wosk i finishery.