Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Jasno i prosto wysłałęm zapytanie do SMP - czy te oleje są ok i spełniają czego producent aut wymaga:
Ravenol EFE SAE 0w16 CleanSyntho; Mitasu Gold hybrid SN 0w16
Dane olejów:
http://www.mitasuoil.com.pl/produkty/si ... ,p69845143
https://www.ravenol.pl/oleje-silnikowe- ... Synto.html

I odpowiedź... "Ze względu na warunki atmosferyczne zalecamy 5W30"... Męczę ich dalej, bo na moje pytanie nie odpowiedzieli ;P Oba te oleje mają podane spełnienie norm API SN. Wg mnie powinny być ok zatem

_________________
Baleron Premium+ 1.2

I update. Info z SMP - podane wyżej oleje są ok, spełniają API SN więc to wystarczy, aby je stosować. Również wg SMP ASO oferują oleje ECSTAR (czyli "suzuki") o różnych parametrach - w tym 0w16.
(PS. dlaczego nie mogę edytować posta wyżej? nie ma ikonki "edytuj"...)

_________________
Baleron Premium+ 1.2

Ale dlaczego ?
Suzuki podaje wyraznie ze zaleca oleje o lepkosci 0W-16 lub 0W-20 lub 5W30.
Klasy API SL lub SM lub SN
do tego ACEA A1/B1, A3/B3, A3/B4 A5/B5.

To sugeruje ze:
Silnik Suzuki jest ciasno spasowany (A1/B2 i A5/B5)
Ze Suzuki przylacza sie do ekologow ktorzy chca aby zuzycie paliwa bylo jak najznizsze (0W-16 i 0W-20).

Natomiast prawda jest, ze oleje 0W-16 i 0W-20 to oleje oszczedzajace paliwo (niska lepkoosc) ale mniej oszczedzajace silnik.
Trudno przy tak niskiej lepokosci zapewnic smarowanie przy wiekszym obciazeniu.

Wnioski ?
Jezdzac na krotkich dystansach nie katujac auta warto wlac 0W-20.
Jezdzac dalej i majac nieco ciezsza noge warto wlac 5W-30

pozdrawiam

U mnie jest 5W-30. Weszło 3.1l. Poprosiłam o litr na dolewkę ... a tak, jak w każdym innym aucie - w bagażniku się wozi ;-) , przyda się czy nie...lepiej niech jest taki jaki mu zalano. Dostałam... Nissana

Klient nasz Pan. Chcesz olej na dolewki to masz. Miejmy nadzieję że nie skorzystasz z dodatkowego oleju. Ja, jak kupowałem Baleno, to też po pierwszej wymianie oleju w ASO chciałem na dolewkę, ale w serwisie mnie od razu usadzili, że nie ma prawa silnik "brać" oleju, a jakby co to mam od razu do nich przyjechać. Z początku co jakiś czas sprawdzałem stan oleju ( tak z przyzwyczajenia jak to w starych autach) ale jak widzę, że nic nie ubywa to przestałem sprawdzać i teraz jeżdżę od wymiany do wymiany. Tak na marginesie prawie we wszystkich instrukcjach różnych producentów jest informacja o możliwym zużyciu oleju na 1000 km. Zużycie instrukcyjne dopuszczało jak np. w moim poprzednim Oplu H nawet do 1l oleju /1000km. Zabezpieczają sie tak na wszelki wypadek gdyby ktoś zgłaszał że musi dolewki robić.
Pozdrawiam.

Do: krzysztof4000

Mi też sugerowano, że nie będę potrzebowała ale jak chciałam to nie protestowali. Zostali też poproszeni o sprawdzenie płynu chłodniczego i 200ml dolano za całe 4zeta :-)
Co do kontroli oleju w starszych... ja w każdym sprawdzam co jakiś czas, takie małe zboczenie ;-) i w każdym woziłam ten litr na dolewkę. Ten litr w bagażniku miejsca wiele nie zabiera, a niech jest, tak jak linka holownicza, kable do aku, czy w zimę saperka. Do tej pory nie były te dolewki potrzebne. W 10letnim w momencie zakupu Passacie, przez 5 lat nie dolewałam bo nie było trzeba i w obecnym moim drugim japończyku już od 7 lat też nie. Znajomi za to w nowych np astrach mówią że potrzebowali.
Teraz czytając zalecenia, to wiele marek idzie w long life, niby takie dobre te oleje...a ja cenię Suzuki za tę wymianę po pierwszym tys i kolejnych za rok lub ok 15tys. bo nie słyszałam żeby jazda na czystszym zaszkodziła nowemu autku a te long life to czas pokaże. Raczej filtry oleju do nich podobne dają więc jak na nie wpłynie wydłużony dystans
Prywatne auto, więc taka wymiana to nie majątek a jak chcę cieszyć się nim dłużej (jeśli ruda nie zacznie się panoszyć, lub bliskiego spotkania z innym pojazdem nie będzie) to nie zaszkodzi
Również pozdrawiam :-)

Witam
Ja do mojego Baleno silnik 1,2 leję olej 0-w16 , co 20tys.km. Nie robię żadnych dolewek,na wymianie
ubywa zaledwie 1mlm.{oszczędna jazda}
Pozdrawiam

W Łodzi w serwisie leją Eneos 5w30

_________________
Mitsubishi Colt - Inform 1.1
Suzuki Baleno - Premium+ 1.2

Wyczytałem na Indyjskich stronach że 0w20 powinien być lany w klimacje gdzie średnia letnia temperatura nie przekracza +10*
że zapewnia niskie spalanie jednak słabiej chroni silnik.
W anglojęzycznych instrukcjach podają 5w30 a do skrzyni 75W-80 a w polskiej instrukcji 0w16 i 75W oleje bardzo rzadkie.
0w16 na lato w naszym klimacie to ryzykowna sprawa moim zdaniem.

Bardzo ryzykowna.

"Lepkość zimowa (temperatura pompowalności tj. np. 10W-xx):
> 0W = -40 stopni C,
> 5W = -35 stopni C,
> 10W = -30 stopni C,
> 15W = -25 stopni C,
> 20W = -20 stopni C.

Lepkość wysokotemperaturowa (tj. np. xxW-40):
> 20 = dla większości silników olej zbyt „wodnisty”, słabo chroniący,
> 30 = olej rzadki, energooszczędny – nie do każdego auta,
> 40 = popularna klasa lepkościowa, dobra w polskich warunkach,
> 50 = olej do mocno obciążonych silników,
> 60 = olej do silników sportowych, a także... zużytych.'

Pamiętajcie, że wszyscy teraz muszą być EKO więc oficjalne "rekomendacje" są pod tym kątem. Niestety nie pod kątem żywotności samochodu Tak więc 0W16 czy 0W20 jako rekomendowane nie znaczy że najzdrowsze dla silnika.

Tak jak zmiana biegów według podpowiedzi na wyświetlaczu
I interwały olejowe 30000 km w turbodieslu

_________________
Swift 1,2; była Liana 4WD i Samurai

A czy nie macie wrażenia że po wymianie oleju na 5w30 baleno chodzi inaczej, wzrosło też nieco spalanie?
Tak jakby wolniej wkręca się na obroty, mam wrażenie że silnik był żwawszy na fabrycznym oleju, jedyny plus to chyba minimalnie ciszej pracuje silnik.
Trochę czytałem o olejach i jeśli silnik jest przystosowany do 0w16 to podobno nie ma obawy o ochronę silnika.
Może własnie 0W20 jak niektórzy zalewają byłby optymalny do Baleno, skoro jest przystosowany do 0W16 to może 5W30 to za duży przeskok lepkościowy. Tak sobie myślę, może to nic nie daje, te 3W30 nie zwiększa ochrony silnika a tylko niepotrzebnie zwiększa opory w ciasno spasowanym silniku. Siedząc w poczekalni w ASO czytałem też ulotkę o olejach ECSTAR i zachwalany był tam własnie 0W20.

Ja wybrałem Shella 0w20, przejechane jakieś 2'500 km. Nie zauważam żadnych negatywnych skutków, a silnik pracuje bardzo cicho.
Kiedyś na ulicy zaczepił mnie facet z pytaniem czy to hybryda i jedzie na elektrycznym silniku Na 5W30 raczej znacząco ciszej już nie będzie.

Też mam takie wrażenie że jakiś taki zamulony się stał, wlalem przy 20k shella 5w30, na klimie w 2osoby w ogóle nie jedzie... Nie wiem jaki mi wlali po tysiącu

0W20 daje mniejsze tarcie ergo zaliczenie norm emisji ale też gorszą ochronę silnika pod obciążeniem. Ergo dobry do stania w korkach ale gorszy do jazdy

_________________
Swift 1,2; była Liana 4WD i Samurai

Coś musi być na rzeczy jeśli inni też to zauważyli i wydaje mi się ze nie chodzi tylko o zwiększone opory na panewkach, czy na tłokach z powodu gęściejszego oleju.
Nie jestem fachowcem od tych rzeczy, ale może chodzić o zmienne fazy rozrządu, być może w gęściejszym oleju inaczej pracują te mechanizmy.
Być może stąd większe spalanie i bardziej przymulony silnik. Same opory wynikające z gęściejszego oleju nie powinny mieć dużego wpływu na spalanie może 1-2 % różnicy. Teraz samochód pali ok 0,3-0,4 L więcej na 100 więc chyba coś się zmieniło ze sterowaniem pracą silnika, do tego nie wkręca się już tak chętnie na obroty jak wcześniej na fabrycznym oleju.

Co ciekawe pamiętam rozmowę z jednym panem w poczekalni w ASO
Był na przeglądzie z Ignisem i gadaliśmy trochę o samochodach. Pan od ignisa mówił że najmniej mu palił do pierwszej wymiany oleju i nigdy już nie osiągnął takiego wyniku. Dziwne to jest bo samochód najmniej powinien palić dopiero po przejechaniu kilku tyś km jak się wszystko ułoży. Z tego co widzę to Ignis i Baleno mają te same silniki.

Wygląda na to że chodzi o zmienne fazy rozrządu, które są sterowane olejem.

Na stronie Autocentrum pisze " Jednym z najważniejszych parametrów jakimi należy kierować się przy wymianie oleju silnikowego, jest jego lepkość. Bardzo częstym błędem jest stosowanie olejów o wysokich lepkościach w silnikach, w których nie powinny być one używane. Jako przykład można tutaj podać jednostki wyposażone w tzw. zmienne fazy rozrządu VVT. W ich przypadku nie można stosować olejów o lepkości wyższej niż SAE 5W-30, ponieważ niewłaściwie dobrane spowodują spowolnienie pracy silnika"

baleno ma właśnie VVT i lepkość oleju może mieć duży wpływ na pracę silnika.

Czyli wychodzi na to, że każdy musi sam wybrać: mniejsze spalanie (0W20), czy lepsza ochrona silnika (5W30).

Nie rozumiem skąd u 95% "szarych ludzi" pewność, że 5w30 lepiej chroni silnik. Przeprowadzaliście badania ? Testy długodystansowe ?
Większość z Was przejedzie samochodami o których mowa w granicach 50-80 tys. km maksymalnie. Czy uważacie, że producent zalecając olej 0W16 chce, aby silniki się zacierały przy przebiegach rzędu 100-150 tys. km ?
Pozdrawiam

tak
Tzn. chce żeby obniżyć emisję CO2 i spalanie, a trwałością się nie przejmuje.
Tak samo zmiana biegów według "zaleceń" to prosta droga do "piston slap". W moim doblo proponuje 6-kę przy niecałych 70

_________________
Swift 1,2; była Liana 4WD i Samurai

Teoretycznie tak jest, że gęściejszy olej, grubszy film olejowy = lepsza ochrona, ale tylko teoretycznie, trzeba brać też pod uwagę jakość ojeju, dodatki i konstrukcję silnika.
Zerwanie filmu olejowego możne mieć miejsce, kiedy naciski jednostkowe są zbyt duże i olej nie wytrzymuje. Jako przykład podam skrzynie biegów Nissan Interstar, poprzedni właściciele zmienił olej w skrzyni biegów na gęściejszy 75W90 i nie przejeździł nawet roku czasu i łożyska były do wymiany. Oryginalnie jet rzadki olej w tych skrzyniach, 75W80 i na nim te skrzynie chodzą i nic się nie dzieje. W silnikach do tego nie przystosowanych na pewno nie powinno się używać rzadszych (o mniejszej lepkości) olejów bo możne to grozić zerwaniem filmu olejowego. Jednak moim zdaniem w silnikach, gdzie elementy obliczone są pod naciski i niskiej lepkości oleje, nie powinno być ryzyka przedwczesnego zużycia silnika.
Z danych wynika że Baleno może jeździć na różnej lepkości oleju i nic się nie będzie działo, jedyne co, to na gęściejszych olejach, będzie nieco większe spalanie i słabsze osiągi silnika, czy zyskujemy za to lepszą ochronę? moim zdaniem nie koniecznie.
Dlaczego w ASO leją 5W30? moim zdaniem nie dlatego że lepiej chroni silnik, ale dlatego że jest tańszy, w zakupie oczywiście, bo klient i tak płaci jak za zborze. Przy następnej wymianie, chyba przechodzę na 0W20, nie jeżdżę sportowo, nie katuję silnika.

Prawda leży gdzieś po środku. Przy normalnej eksploatacji nic nie będzie się działo i parametry ekologicznych olejów są wystarczające. Tak naprawdę to dopiero po przejechaniu wspomnianych 150 tys. km będzie można się wypowiadać czy nadal jest wszystko ok.

Witam. Niedługo odbieram swoje Suzuki Baleno 1.2 90hp. Nauczony doświadczeniem postanowiłem wymieniać olej co 10 000km. W związku z tym znalazłem dwa niezbyt drogie oleje do częstych wymian 5W30.
Czy ktoś je na forum używa? Czy będą dobre do nowego Baleno? Serwis będzie lał mój olej bez protestów? Inne uwagi?

MANNOL Energy Formula JP 5W30 4L API SN https://www.ceneo.pl/47650729#tab=reviews_scroll
lub
Fanfaro 5w30 Nissan 4L Save-x https://www.ceneo.pl/55249744

_________________
Baleno 1.2 (2019) K12C Premium plus (już historyczne 90 000km zostało nalatane)

Vitara 1.4 (2023) K14D Premium

Swift 1,2 (2024) Z12E Elegance CVT

Ciężko znaleźć gorsze produkty.

Możesz rozwinąć dla czego proponowane powyżej oleje są wg. Ciebie złe przy interwale wymian 10kk? Lepkość? Producent? Parametry? Inne?

Po przeczytaniu tego wątku nie wiem dalej czy stosować 0W20 czy 5W30 (a może powinno się stosować 0W30 chyba że producent nie poleca?). Wymiana oleju co 10kkm czy 20kkm? Jeżdżę rocznie około 30 000km najczęściej po drogach szybkiego ruchu droga/miasto 70/30%.

_________________
Baleno 1.2 (2019) K12C Premium plus (już historyczne 90 000km zostało nalatane)

Vitara 1.4 (2023) K14D Premium

Swift 1,2 (2024) Z12E Elegance CVT