Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

jak w temacie, planuję zakup suzuki swift 1,2 hybryd, byłam już w salonie, oglądałam i jeżdziłam. Do tych, którzy jeżdża już swiftem kieruję pytania:
1. Jak się siedzi Wam w tym autku? Czy wygodnie? Jestem kobieta ok.160cm wzrosu, autko potrzebuję na dojazd do pracy codziennie okolo 23 km w 1 stronę, mam problem z bolącą prawą nogą w biodrze i przód uda czasem, teraz jeżdże octavią 1 i mam odczucie że to od jazdy mnie ta noga boli. Niby miałam jazdę próbną ale tak naprawdę po takiej chwilowej jeżdzie trudno mi ocenić. Właściwie to w kazdym aucie do jakiego siadam to nogę "czuję" więc już nawet tracę nadzieję, że zmiana auta całkiem zlikwiduje ten problem.

Jechałam też suzuki ignis i tam mam odczucie ze siedzi się wygodniej ale czy rzeczywiście to nie złudzenie, ponoć przy dłuższej jeżdzie ignis jest mniej komfortowe a i cena wyższa...

I jeszcze dodatkowe pytania:
2. czy blacharka jest rzeczywiscie taka cieńka? czy pod wpływem gradu jest ryzyko ze będą dziury na lakierze? W Krakowie na wiosnę było ostre gradobicie i na skodzie zero śladu, czy na suzuki swifcie mogą zostać dziury?

3. Jak jest ze zmianą żarówek? Czy można bez trudu samemu wymienić czy trzeba jeżdzić na warsztat?

4. Teraz zostały juz tylko nieliczne modele u dilerów, ceny nowych po liftingu idą w górę i zastanawiam się jeszcze nad zakupem takiego 1-2 latka, na otomoto można znaleźć takie. Który silnik lepszy ten z hybrydą czy bez? Jaka będzie różnica w spalaniu? Zależy mi na niskich kosztach dojazdu do pracy

Zapewne każdemu się siedzi nieco inaczej, więc może rozwiązaniem byłaby wersja 1.2 CVT, jeżeli to dojazdy w warunkach miejskich (lub z wieloma zatrzymaniami/w korkach)?
Dopłata maks 8 tys., pewnie do obniżenia w negocjacji z dealerami.

W nowych samochodach w tym przedziale cenowym blacha nie jest zbyt odporna na takie szkody, więc najlepiej zwrócić na to uwagę w polisie ubezp.

Żarówki - zależy które Do tych częściej wymienianych dostęp powinien być dobry. Nie spotkałem się jeszcze z Suzuki, w którym to byłby problem dla zwykłego użytkownika. Na pewno nie trzeba tak kombinować jak w Octavii
Z drugiej strony, nie sądzę by wymagały wymiany częściej niż raz na kilka lat.

Obie wersje 1.2 sprzed 2020 r. spalają podobnie. Nowa "hybryda" ma wydajniejszy układ, więc może być bardziej ekonomiczna, ale nie liczyłbym na spektakularne różnice w portfelu. Zwykły 1.2 jest już całkiem oszczędny. 1.0 - rzadko spotykany niestety - nieco bardziej.

1. Myślę, że może być wygodnie za sprawą tego, że fotele w tej generacji są umieszczone nieco wyżej.

2. Tak jak kolega wyżej . Na Baleno koledzy niestety bardzo narzekają.

3. Bardzo łatwo, ponadto są wersje z lampami LED, w których częściowo ten problem odpada.

4. Różnica w spalaniu jest niewielka (do 0,7 L, ale to wymaga nieco "umiejętności"), a dochodzi kolejny element, który może być kosztowny w ewentualnej naprawie (ISG), pomijam już zużycie baterii.

1. Wzrost nie ma znaczenia, ale "objętość" może mieć. Bardzo szczupłe osoby mogą na początku odczuwać, że fotel słabo trzyma na boki. Ale można się przyzwyczaić. W starym swifcie fotele były węższe. Nie wiem w jakiej pozycji jeździsz, jeśli bardzo blisko kierownicy, to może to powodować bóle, o których mówisz. Ale to trzeba by było zobaczyć, aby coś więcej powiedzieć.
Ignis ma ciaśniejszy fotel, stąd może być takie wrażenie.

2. Blacha jest cienka i lakier delikatny. Taki urok. To czy wytrzyma grad zależy też od sztywności tej blachy. Nie widziałem suzuki po gradzie.

3. W 1.2 SHVS masz chyba ledy, więc poza kierunkowskazami to nie będzie co wymieniać. Ale tak jak koledzy pisali - nie ma problemu, nawet filtr klimy sobie zmienisz nie łamiąc paznokci. Warto wymienić oświetlenie wewnętrzne na ledy, bo żarówki w środku słabo świecą.

4. Różnica w spalaniu zależy od trasy. Żona jeździ codziennie po Alejach w Krakowie, to oszczędza sporo, bo są korki. Jak jeździsz dwupasmówkami bez korków to oszczędność prawie żadna. Natomiast są korzyści dodatkowe, np. bardzo dobrze działający system start-stop, którego w ogóle się nie odczuwa. Trwałość generatora jest oceniana na 250kkm, podczas gdy rozrusznika z zwykłym tylko na 140kkm. Tak czy inaczej, poza zwykły przebieg miejskiego autka.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

1. w firmie mam yaris, colt, fabie. nie tylko ja ale inni pracownicy mówią że mam najwygodniejszy fotel
2. blacha jest cienka i co gorsza fatalny lakier- dałem do obklejenia całego auta a można tylko przód. grad może zniszczyć przynajmniej lakier- przed gradem nałożyć 2 koce i już
3. zmieniłem żarówki (H4) w 5 minut obie- łatwiejszego montażu nie ma w żadnym innym aucie (toyota czy francuzy to tragedia - bez serwisu ani rusz!)
4. nie warto brać hybrydy, zmniejszenie spalania o 0,3 l/100km to nic. za to po 5-7 latach trzeba wymienić na nowy zespół akumulatorów- wydatek min. 7 000 zł jak nie więcej. moje auto które ma 145 KM pali mi w cyklu mieszanym do pracy obecnie 4,8 l/100km wiec nie ma sensu nawet mysleć o bzdetnej hybrydzie - nowomoda uni i nic więcej...

_________________
swift bicolor 1.0 MT

7000 za ten akumulatorek 12V pod fotelem kierowcy?

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

1. Mam 190cm i niestety, ale dłuższej trasy bez dodatkowej poduszki pod prawą nogą nie wysiedzę. Tempomat by pewnie rozwiązał problem, ale nie dawali CVT w Elegance.. Po gwarancji pewnie założę jakiś uniwersalny. Mam za długą nogę względem wysokości siedziska - większość nogi wisi w powietrzu, i nie jest to wygodne ani trochę. Jeżeli siedzisko ustawię wyżej, to znowu nic nie widzę do przodu, bo głowę mam przy sufice. Ale dotyczy to głównie tras (noga w jednej pozycji x czasu). Przy 160cm nie powinno być tego problemu.

2. Ciężko mi się wypowiedzieć, mam swifta pół roku, nie zdażyło mi się jeszcze niczego zarysować. Lakier dalej mieni się jak nowy . Ale też nie zapominam o umyciu, i zawsze stoi w garażu.

3. Nie miałem okazji wymieniać. Czujnik zmierzchu działa ładnie (czasem nawet za czule - każdy przejazd pod wiaduktem na chwilę odpala światła mijania), więc jeżdząc głównie na LEDach do jazdy dziennej, zwykłe żarówki jeszcze wolniej się zużywają. Poza tym, jak wyrwiesz Elegance to wszystkie światła są LED, bardziej trwałe, ale ewentualna wymiana samodzielna chyba niezbyt możliwa.

4. Hybryda na pewno bardziej pomoże w jeździe miejskiej niż podmiejskiej.

Ja wziąłem hybrydę nie ze względu na akumulator, ale po prostu elegance był tylko w tej wersji, a 1.0 nie chciałem. Z tego co wiem, akumulator jeśli się zużyje to nie trzeba go wymieniać, można jeździć jak zwykłym swiftem, bez hybrydy. To inaczej niż u innych producentów, gdzie padnięty aku czasem oznacza problemy z działaniem auta.

Opłacalność faktycznie mocno dyskusyjna, ale rusza lepiej i sprawia wrażenie bardziej ekologicznego. No i ten napis "Hybrid" z tyłu... ;-)

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Jeśli planujesz 1-2 latka to szukaj 1.0T - zdecydowanie dynamiczniejszy i sprawiający więcej frajdy silnik.
Moim zdaniem idealnie pasuje do Swifta. Wersja 1.2 jest mułowata.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Pytanie, czy komputer nagle będzie codziennie wywalał upierdliwy błąd baterii...

Chociaż w instrukcji nie ma o tym żadnej wzmianki, w sumie to Suzuki.

Dzięki za odpowiedzi! No właśnie ta prawa noga mnie boli dlatego, że jakoś nie mogę podeprzeć jej, trudno mi ten fotel tak ustawić. W skodzie czasem daję taką matę na całe siedzisko i ona trochę pomaga bo tak jakby wydłuża siedzisko, może spróbuję to samo zrobić jak juz kupię suzuki. Na razie próbujemy sprzedać octawię z 2009 r i na razie coś nie ma efektów... Sami Ukraińcy za pół darmo by ja chcieli i szkoda za byle jakie pieniadze sprzedawać.

Co do gradu to raczej pomysł z kocami nie przejdzie, bo chyba bym śmiesznie wyglądała jakbym wyleciała z pracy z kocem i leciała na parking

No właśnie o tym pisałem - ponoć wyłącza i cisza.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Potwierdzam to co pisali koledzy wyżej:

1.W porównaniu do kilku innych małych aut miejskich fotel jest zaskakująco wygodny (żona też jest bardzo zadowolona).
2.Potwierdzam że lakier jest słaby (myjnie mechaniczne odpadają) ale to chyba przypadłość większości nowych aut (teraz stosuje się jakieś bio-eko-wegańskie lakiery )
3.Dostęp do żarówek jest bardzo dobry
4.Według mnie nie ma sensu dopłacać do hybrydy

_________________
czerwony swift 1.2 Premium Plus

Z tymi 7k to Cię chyba trochę poniosło.

Mam nowego swifta (po lifcie) od 2 miesięcy. Kilka uwag.

1. Siedzenia wygodne, bardzo dobrze wyprofilowane... ale dla osób szczupłych. Uważam się za szczupłego, ale po 3 godzinach jazdy siedzenie uwiera w staw biodrowy. Agresywne wyprofilowanie siedziska przeszkadza.
2. Jestem wysoki (189cm) i nie mam większego problemu z opadającym na przednią szybę dachem. Taki design, trzeba się przyzwyczaić.
3. Nie brakuje (tak bardzo) możliwości regulacji kierownicy w poziomie.
4. Jest sporo miejsca w środku, autko nie jest klaustrofobiczne.
5. Fanie działają wszystkie systemy wspomagające jazdę, warto dopłacić do wersji Premium.
6. Hybryda wyraźnie obniża spalanie w mieście. W mieście samochód pali mniej niż rozsądna jazda na trasie (np 120 km/h na autostradzie). Trasa Kraków-Bieszczady-Kraków to średnie spalanie 4.4
7. Po lifcie zmieniono charakterystykę silnika. Jest słabszy o 7 koni ale za to moment obrotowy jest w okolicach 2700obr/min. To sprawia, że autko lepiej przyspiesza/rusza. Brakuje jednak mocy do wyprzedzania. Generalnie zmiana na duży plus.

W razie dodatkowych pytań służę pomocą

Jechałem testowym i miał regulację kierownicy w dwóch płaszczyznach. Widocznie zależy od wersji wyposażenia (może Premium Plus albo dopiero Elegance).

Racja.
Mam Premium Plus, chyba dopiero Elegance ma regulację w dwóch płaszczyznach.

Tych różnic jest bardzo duzo jesli chodzi o najwyższą wersje elegance. U mnie decydowały inne względy jak miekka hybryda,jeśli koleżanka będzie miała mozliwość i lużną gotówke to polecam mimo wszystko dopłacić. Masz pełne swiatła led co w jezdzie po ciemku daje mega komfort,hamlce tarczowe na dwóch osiach,adaptacyjny temomat,wszystkie szyby w prądzie,klimatronik,wspomnianą wyzej regulacje kierownicy w dwóch płaszczyznach i można wymieniać jeszcze długo róznice między wyposazeniem a Hybryde dostałem gratis w tej wersji żart.
Dla mnie osobiscie po niecałym roku użytkowania,a nie mając wcześniej auta z fabrycznym ledem uważam to za jedno z lepszych rozwiązań

Ja też wziąłem elegance nie ze względu na shvs, ale właśnie wyposażenie. Różnica w cenie po odliczeniu różnic wyposażenia nie jest taka duża.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Dla koleżanki dodam od siebie do przemyślenia. Miałem ten sam dylemat. Te kilka tysięcy różnicy przeznaczyłem na paliwo. Autko zamierzam zmienić za 5-7 lat. Jeżeli wtedy będzie mi brakowało czegoś z listy poniżej - wtedy się skuszę.


Nie potrzebne, ile czasu będę jeździł po ciemku ?

Niepotrzebne, zestaw tarcza bęben jest w zupełności wystarczający, nawet za bardzo.

To nie jest auto do jeżdzenia po autostradzie, w mieście całkowicie nieprzydatne.

Ja bym wolał wszystkie w korbce, mniej rzeczy do zepsucia, kiedyś w vw jak mi padł ten mechanizm od szyby to zostawiłem na naprawę 800 zł.

Całkowicie niepotrzebny, nie ma dla mnie trudności przekręcić regulację w lewo czy w prawo.

Jest regulacja fotela dół/góra, dużo miejsca, bez problemu dopasuje się osoba posiadająca 165 cm jak i 190 cm.

Nie do końca, nawigacja nieprzydatna - jest AndroidAuto, kierunkowskazy w lusterkach ? no bez żartów, listwa ozdobna na grillu ? coś jeszcze jest ?.

Bardzo wkurzające jest wyciszenie. Bardzo. 20-to letnie sejczento jest lepiej wyciszone, ale w wersji elegance nie jest to poprawione. Aaaa i te radary i ostrzegacze w wersji elegance nieraz wariują i skończy się tak że je deaktywujesz. Nie wiem po co jest wersja elegance. Pewnie nie trafia w moje potrzeby.

_________________

To kwestia subiektywna ale dla mnie wyciszenie w swifcie jest całkiem spoko. Może dlatego że przesiadłem się z hondy (VII) która była znacznie gorzej wyciszona.

_________________
czerwony swift 1.2 Premium Plus

- Dach niepotrzebny, przecież mogę jeździć z parasolem.
- Kierunkowskazy niepotrzebne - jakoś właściciele BMW radzą sobie bez nich.
- Wspomaganie kierownicy niepotrzebne, bo jest dla mięczaków.
- Lusterka niepotrzebne - jakby co to będzie słychać.
Dlaczego uważasz, że Twoje potrzeby są uniwersalne i wszyscy mają takie same? :-D

Wyciszenie może i słabe, ale przecież w mieście tego nie słyszysz, więc skąd wiesz? To słychać dopiero powyżej 80km/h. ;-)

Radary czasem za bardzo panikują, ale nie zdarzyło się, żeby wariowały czy żebym je wyłączał. Wolę żeby panikowały, niż wpakować się komuś w kufer.

Jeśli choć raz wyjedziesz za miasto (a niektórzy mieszkają pod miastem i dojeżdżają)
- zobaczysz różnicę, którą dają LEDy na wiejskiej drodze
- przyda się aktywny tempomat nawet na krajówce (używam)

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

wawax
A co do kolegi pandanamopliku ,to pełen szacun dla tak niewybrednego klienta. Na twoim miejscu zamiast te parę tyś na paliwo to w ogóle mogłeś sobie rower kupić i tanio i zdrowo.

Nie do końca, nawigacja nieprzydatna - jest AndroidAuto, kierunkowskazy w lusterkach ? no bez żartów, listwa ozdobna na grillu ? coś jeszcze jest ?.

Asystent Swiateł drogowych
System kluczyka elektronicznego-pewnie nie potrzebny bo sie zaraz zepsuje
Dwa głośniki wysokotonowe w drzwiach- rozumiem ze melomanem nie jesteś,wyrzucić,zdemontować!
Automatyczna regulacja świateł mijania- jak domniemam wolisz kręcić
Elektryczne składanie lusterek zew- szkoda hajsu,przeciez i tak ich nikt nie urwie
Felgi polerowane - rzecz gustu,mi sie podobają plus wszystkie wcześniej wymienione ledy,systemy bezpieczeństwa tempomaty adap.itd można skalkulować czy sie opłaca jak ktoś ceni sobie jakąs tam wygode i bezpieczeństwo.
Generalnie zjechaliśmy na dyskusje wyposażenia a koleżanka pytała głównie czy sie wygodnie siedzi,kilka osób sie wypowiedziało w tym temacie i myśle ze podejmie słuszną decyzje
Pozdro byku.

Ja dorzucę jeszcze swoje przemyślenia
U mnie koniecznością był automat a niestety w Polsce nie da się zamówić wersji CVT elegance (a np. na Węgrzech się dało). Jakby to kuriozalnie zabrzmiało to podsumowanie jest takie, że masz albo wszystkie elektryczne szyby albo automat. Najbardziej jednak brakuje mi automatycznej klimatyzacji. Mam w drugim aucie i wiem, że już nigdy więcej nie wezmę manuala. Szczególnie teraz w zimie, kiedy w klimatronicu nie trzeba się martwić przestawianiem na nadmucha na szybę, potem na nogi a na końcu na głowę. W automacie nie ruszam nic przez cały rok i ona wie co robić. Ale też nie żałuję CVT bo w mieście całkowicie zmienia komfort jazdy.
Kolejne auto to będzie automat + klima automatyczna. Reszta nie tak bardzo jest mi potrzebna.

Kolego przesadzasz. Nigdzie nie pisałem że moje potrzeby są uniwersalne. Wręcz zaznaczam że to MOJE potrzeby. Wymieniłeś migacze, wspomaganie. No rozmawiajmy poważnie. Ja mam mały staż jako kierowca, niecałe 25 lat za kółkiem, ale uważam że powinniśmy się nauczyć najpierw używać radaru jakim jest nasz rozum a nie polegać czy wspomagać się systemami. Jeżeli boisz się wjechania komuś w kufer, no to ... nie wchodzę w dyskusję dalszą. Z szacunku. Wyciszenie w mieście też daje się we znaki, szczególnie na nierównościach. No ale to wszyscy wiemy. Po drogach wiejskich raczej nie jeżdżę. Mieszkam w centrum i kupiłem dyliżans miejski. A LEDy, są fajne, ale wolę wymienić żarówkę za 50 PLN niż lampę na LEDach (wiem wiem, ledy się nie psują).

_________________