Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

To moje pierwsze auto z takimi udogodnieniami, więc nie mam porównania, dlatego chciałbym się upewnić, jak to działa u Was i czy u mnie wszystko jest OK.

Jeśli chodzi o automat do wycieraczek, to mam wrażenie, że jest przewrażliwiony tzn. niby działa OK. ale jak dla mnie zbyt intensywnie. Mam czułość ustawioną na minimum, a mimo to nawet przy lekkich opadach wycieraczki działają dość intensywnie. Może te automaty tak mają, że chcą każdą kroplę usunąć, a może jednak u mnie coś z nim jest nie tak. Jak to wygląda u Was, nie macie wrażenia, że mógłby działać z nieco mniejszą intensywnością?

I druga sprawa, czyli podgrzewane fotele. U mnie podgrzewane jest oparcie oraz przednia część siedziska, natomiast nie stwierdziłem podgrzewania w tylnej części siedziska (granica jest mniej więcej w okolicach takiego przeszycia na siedzisku) - czy u Was też tak jest, czy może jednak całe siedzisko powinno być podgrzewane?

No i ostatnia sprawa, czyli głośność stacji multimedialnej. Czy jest jakiś sposób, aby ustawić głośność dla poszczególnych trybów? Tzn. chodzi o nawigację i telefon, a problem jest taki, że np. pojawia się komunikat nawigacyjny i jest dla mnie za głośny, chcę go ściszyć i... nie zdążę, bo on zdążył się skończyć, a przyciski regulacji głośności wtedy mi sterują głośnością, ale radia. Czy przy regulowaniu głośności trzeba po prostu trafić tak, aby to co chcemy ściszyć lub podgłośnić było akurat nadawane? A może jest gdzieś opcja (której nie mogę znaleźć i nie widzę też w instrukcji), która pozwala ustawić poziom głośności poszczególnych trybów/kanałów niezależnie - coś na wzór tego jak to jest w telefonie, że można osobno uregulować rozmowy, muzykę, dzwonki itp.?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Pozwolę sobie odświeżyć własny temat, ale z uwagi na okres jesienno-zimowy, mam do Was prośbę, czy możecie sprawdzić jak u Was działają podgrzewane fotele? Tzn. chodzi mi to, czy grzeje całe siedzisko, czy tylko część. U mnie grzeje oparcie i tak jakby przednia część siedziska (siedzisko jest tak jakby podzielone na dwie części takim przeszyciem na tapicerce), natomiast ten kawałem siedziska najbliżej oparcia chyba nie grzeje, albo ja tego nie czuję. I nie wiem czy ten typ tak ma, czy coś u mnie jest nie tak i mam to zgłaszać do ASO.

Zdejmij kalesony brachu

Co do wycieraczek to u mnie tak samo.

Czy ktoś z Was przerabiał problemy z automatycznymi wycieraczkami (czujnikiem deszczu)? Chodzi o to, że od początku miałem wrażenie, że są one nadwrażliwe i za mocno pracują w stosunku do opadów, ale ostatnio stan się mocno pogorszył, teraz nie tylko, że idą pełną parą przy byle kropli to jeszcze nie chcą się wyłączyć jak nie pada, a niekiedy nawet jak nie ma w ogóle deszczu to (chyba) czujnik dalej coś tam widzi i potrafią działać na suchej szybie w słoneczny dzień. Obecnie musiałem ich tryb przestawić na "ręczny" zgodnie z tą instrukcją, która tu na forum jest dostępna, bo po prostu nie dało się ich używać w trybie automatycznym.

Przy pierwszym (rocznym) przeglądzie zgłosiłem ten problem i w ASO potwierdzili, że coś jest nie tak, ale akurat elektromechanik był na L4 i mają do mnie dzwonić, aby się umówić w tej sprawie, bo wstępnie stwierdzili, że chyba trzeba wyregulować czułość czujnika, ale ja mam obawy, czy on nie jest po prostu walnięty lub może nie sam czujnik, co jakiś moduł, który nim steruje.

Czy ktoś coś podobnego miał u siebie i jak to się skończyło, czy faktycznie można to wyregulować, czy jednak stawiacie na uszkodzony czujnik/moduł?

Czujnik można wyregulować - poszukaj na forum, gdzieś były instrukcje. Natomiast jeśli objawy są takie jak piszesz, to faktycznie może to być coś poważniejszego. Czasem brudna szyba wyzwala wycieraczki na suchym, ale przy czystej szybie nie powinno się to zdarzyć.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Miałem tak samo wyregulowali podziałało tydzień i teraz znowu to samo .

Na forum była instrukcja, której użyłem, do przestawienia trybów działania wycieraczek i/lub świateł np. tryb ręczny, automatyczny i półautomatyczny. Natomiast nie kojarzę, aby było coś od regulowaniu.

I coś dalej z tym robiłeś, czy sobie darowałeś dalszą walkę? Ja obecnie musiałem przestawić na tryb ręczny, ale nie po to mam automat, żeby z niego nie móc korzystać.

W połowie kwietnia tam podjadę bo narazie nie mam czasu ale poprzednio trwało to 6 godzin więc dokładnie niewiem co robili .

u mnie po zmianie telefonu iphona na nowszy model nagle za cicho się zrobiło i nie mam pojęcia dlaczego?

Wracam do tematu, czy udało Ci się ten problem rozwiązać?

Z miesiąc temu byłem w ASO w sprawie automatycznych wycieraczek, przeprowadzili ponowną kalibrację i coś się polepszyło, jednak nadal nie jestem zadowolony z ich zachowania.
W pogodny dzień automat już ich nie uruchamia - to się poprawiło po kalibracji, ale gdy jest pochmurno, ale bez deszczu to jest już różnie - powiedziałbym pół na pół, raz działają bez powodu, a raz jest OK.
Podczas opadów też nie jest różowo, ledwo coś kropi, a działają jakby opad był kilka razy większy, za to innym razem miałem przypadek, że zaczęło dość mocno padać, a one sobie nadal śmigały z prędkością jakby ledwo co kropiło. Nie ma nawet jakiegoś jednego schematu, że działają za mocno lub za słabo, raz za intensywnie, a raz zbyt lekko. No i jak się już aktywują, to mają problem z zakończeniem pracy, gdy przestanie padać lub wjadę pod dach.

Obecnie auto oddałem na konserwację podwozia i przy okazji zgłosiłem znów ten problem. Obiecali, że się temu przyjrzą, ale powoli wątpię, czy uda się coś z tym zrobić, tym bardziej, że chyba nie jest to jakaś powszechna usterka. Do tego nie potrafię ocenić czy to kwestia programowa (bo jednak ostatnia kalibracja coś zmieniła), czy jednak jest uszkodzony jakiś fizyczny moduł tego układu. W ostateczności przestawię je w tryb ręczny, ale kurcze nie po to zapłaciło się w cenie auto za taki bajer, aby nie móc z niego korzystać.

Czy u innych automatyczne wycieraczki działają OK i nie macie z nimi żadnych problemów? Bo na razie chyba tylko 3 osoby na tym forum stwierdziły, że coś jest z nimi nie tak.

Jestem trochę marudny, ale wracam do tematu automatycznych wycieraczek. Byłem już 2 razy na ich kalibracji i nadal nie jest zadowolony z ich pracy. Nagrałem nawet filmiki, które udostępniłem ASO, ale w odpowiedzi mi napisali, że niestety Ten Typ Tak Ma (TTTM) i ponoć w innych Vitarach zachowują się podobnie. Przed chwilą napisałem też do Suzuki Polska, bo moim zdaniem coś jest nie tak, a znajomi w autach innych marek nie mają takich problemów.

Pozwolę sobie wrzucić namiary na te filmiki, dodam, że to wszystko przy czułości ustawionej na minimum, jak dawałem maksimum to wycieraczki przechodziły w tryb ciągły, no i chyba jest to w ogóle najwolniejszy tryb jaki widziałem - automat jakby w ogóle nie potrafił wolniej pracować:
https://youtu.be/df2-kcFhp7g
https://youtu.be/2M70r9z20nU

Szczególnie na pierwszym widać, że szyba jest prawie sucha, a automat i tak dość intensywnie macha wycieraczkami. Nagranie jest bez dźwięku, ale w pewnym momentach, aż skrzypią o szybę. Do tego wiele razy przy braku opadów automat uruchamiał u mnie wycieraczki - nie potrafię tu znaleźć ewidentnego schematu, ale chyba częściej to występuje o poranku, a jak auto/szyba się ogrzeje to efekt ustępuje, ale nie zawsze. No i teoretycznie automat powinien też wyłączyć wycieraczki, gdy np. wjedzie się z deszczu na zadaszony parking i z tym też jest u mnie często problem.

Czy możecie sprawdzić jak to wygląda u Was, czy faktycznie TTTM, czy jednak dalej walczyć z ASO/Suzuki Polska?
Wiem, że można przestawić wycieraczki w tryb ręczny i jak się z tym nie uporam to pewnie tak zrobię, ale w końcu nie po to zapłaciło się za automatyczne wycieraczki, aby nie móc z nich korzystać.

U mnie w S-Crossie jest to samo. Zgłaszałem w ASO ale powiedzieli, że tam nie ma w zasadzie opcji regulacji i nic nie mogą zrobić i polecają wymienić wycieraczki, bo jak mażą to tak będzie...

Nieco odświeżam wątek, aby nie zakładać nowego. Czy ktoś miał problem z podgrzewanym fotelem?
Wczoraj stwierdziłem, że chyba nie działa mi podgrzewanie siedziska w fotelu kierowcy, przy czym podgrzewanie oparcia działa oraz podgrzewanie fotela pasażera też jest OK - jeszcze to muszę zweryfikować w wolnej chwili, ale na 99% jest problem.
Auto jeszcze na gwarancji podstawowej (ostatnie pół roku), więc zapewne udam się z tym do ASO, ale jak myślicie co może być przyczyną lub może ktoś coś podobnego przerabiał?

Jedź do ASO i załatw na gwarancji. Ja w egzemplarzu testowym tak miałem, że nie działał Lo, ale Hi działał. Niestety nie wiem co było przyczyną.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Trudno mi powiedzieć, czy można to kwalifikować jako problem, ale podgrzewanie w pozycji LOW jest dosyć słabe, przy czym podgrzewana jest przednia część siedziska, fragment bliżej oparcia jest po prostu zimny. Natomiast w pozycji HIGH podgrzewanie działa falowo tzn. rozgrzewa się po czym przestaje grzać aby ponownie po lekkim wystudzeniu grzać z pełną mocą. Tak jakby zamontowany był tak swojego rodzaju opornik, który nie pozwala grzać ze stałym natężeniem.

Napisałeś, że w trybie LOW podgrzewana jest przednia część siedziska, a czy w trybie HIGH u Ciebie grzeje tylną, czy też tylko przednią?
Pytam, bo u mnie od początku w każdym z trybów grzana jest tylko przednia część siedziska i nawet się zastanawiałem, czy tak ma być, ale doszedłem do wniosku, że ten typ tak ma... a może jednak nie?

Jacław wydaje mi się, że w trybie HIGH również grzeje tylko przednia część siedziska, wtedy różnica temperatur pomiędzy "ciepłą" i "zimną" stroną jest jeszcze bardziej zauważalna.
Natomiast podgrzewany fragment oparcia fotela w obu trybach pracy jest wg moich obserwacji taki sam. Ale będę monitorował temat bo sezon na używanie mat grzewczych właśnie się zaczął.

Myślę, że mostki termiczne wynikają z dosyć oszczędnego lub niechlujnego rozmieszczenia mat grzewczych pod tapicerką lub ich małego rozmiaru. Czy u Ciebie też występuje falowanie temperatury w najmocniejszym trybie pracy?

Zachęcam do oszczędnego używania ogrzewania foteli. Ono ma wykazany w badaniach negatywny wpływ na zdrowie panów.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Potwierdzam, jest jakoś dziwnie. Regulacja bez czujnika była bardziej przewidywalna. Jeśli chodzi o ogrzewanie foteli, to dla mnie optymalnie- sprzyja w walce z kamieniami nerkowymi

_________________
ex Suzuki Swift III
ex Suzuki Swift V
ex Suzuki Baleno 1.2 Premium Plus
ex Suzuki Baleno 1.0 Elegance
Suzuki Vitara 1.4 129 hp mild hybrid Premium 2WD

Niestety teraz nie sprawdzę, bo jeszcze nie byłem zgłosić usterki w ASO, więc siedzisko mi nie grzeje. Natomiast trudno mi powiedzieć, czy u mnie występowało falowanie, bo zbyt długo na grzaniu, szczególnie w trybie high, nie jeździłem - na dłuższą metę jest to dla mnie za ciepłe. Ja zazwyczaj używałem tego grzania tak, że na początku dawałem na high i potem jak poczułem, że jest ciepło to przełączałem na low lub w ogóle wyłączałem - przy takim podejściu nie zauważyłem falowania, ale podejrzewam, że za krótko używałem trybu high.

Rozwiązał ktoś może temat czułości automatycznych wycieraczek? Bardzo czule reagują nawet na mżawke
Na najniższym trybie czułosci dzialaja w zasadzie w trybie ciaglym. Sporadycznie przerywaja...

U mnie pomogła wymiana czujnika. W końcu po chyba 3 kalibracjach przez ASO udało mi się ich przekonać, że coś jest nie tak z czujnikiem. Został ostatecznie (już jakiś czas temu) wymieniony na gwarancji i od tego czasu działa całkiem dobrze, owszem idealnie nie jest, bo właśnie mżawki są trochę problematyczne, ale jest OK.

Jeśli chodzi o czujnik to nie dajcie się przekonać że to wasza wina bo "Szyny były złe, a podwozie też było złe"... Serwis trzeba cisnąć dopóki wycieraczki zaczną działać jak należy. Mi w serwisie nawijali makaron na uszy, ale uporczywie ciągle zgłaszałem usterkę i w końcu wymienili czujnik (...na wadliwy) no ale nikt nie mówił przecież, że za pierwszym razem uda się to zrobić jak należy. Trochę się z nimi namęczyłem, wiele wizyt z nowym samochodem musiałem odbyć w sprawie czujnika ale niestety do tego dochodziły inne elementy do wymiany, bo w ogóle ta elektronika w suzuki wydaje się być z papieru, ale w końcu czujnik działa jak należy. Właściwie odhaczam już z check listy co może się jeszcze popsuć i chyba zostały mi tylko te fotele do wymiany (OBY NIE!)