Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Jeżdżę od 2 lat tym pojazdem i chwalę go za płynny przyrost mocy powyżej 1500obr./min. i niski apetyt na paliwo.
Niestety od ostatniej zimy zauważam coś przypominającego "turbo dziurę".
- od niskich obrotów samochód rozpędza się prawidłowo,
- powyżej 2000-2200 następuje spadek mocy, samochód rozpędza się powoli,
- powyżej 3000-3500 silnik odzyskuje wigor i przyspiesza jak dawniej.

W zakresie 2200-3000 obr. linka gazu zachowuje się jakby miała wstawkę z rozciągliwej gumy. Chwilowe zużycie paliwa pokazywane przez komputer osiąga wartość max (30l/100km), co z resztą nie jest niczym nienormalnym podczas przyspieszania.

W trybie SPORT zjawisko jest mniej odczuwalne, ale nie znika.
Im wyższy bieg jest włączony, tym zjawisko jest bardziej dotkliwe (na jedynce - nie zauważam, na 6-tce mocno denerwujące).
Silnik przy tym nie szarpie, nie dławi się, po prostu staje się leniwy.
Zjawisko występuje zarówno zimą jak i latem. Trudno powiedzieć, czy przy zimnym silniku jest gorzej, może troszkę.

Ponadto obserwuję od nowego roku wzrost średniego zużycia paliwa (wcześniej palił 6,5-7l, a teraz raczej 7-7,5l - nie mam na myśli jazdy autostradą).
Nie znalazłem na Forum podobnych problemów, więc proszę o pomoc.

P.S.
Zatankowałem ostatnio paliwo Verva (98), ale niezbyt pomogło. Za radą mechanika "przegoniłem" też samochód jadąc kilka minut na obrotach maksymalnych - i to nie pomogło.

_________________
Suzuki SX4 S-CROSS 1,4 140KM turboboost 4WD

Weź go na trasę autostradą min 100 km z jazda cały czas około 140km/h.
Może kierownica sprężarki się zacina...

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Ok, jechać na 6-tym biegu czy niżej?

_________________
Suzuki SX4 S-CROSS 1,4 140KM turboboost 4WD

Jak powyżej 140km/h to może być 6 bieg. Zrób też kilka przyspieszeń do końca np 3 lub 4 biegu.
Ważne aby turbo chodziło w pełnym zakresie.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Miałem okazję trochę pojeździć autostradą i S-ką na wyższych obrotach. Objawy jakby się zmniejszyły, ale nie ustąpiły całkowicie.
Załączam obiektywny wykres średniego spalania. Wyraźnie wzrosło względem poprzednich lat, a jeżdżę stale po tych samych drogach, większość, to praca-dom.
Ostatnia zima była chłodniejsza, ale na wiosnę zużycie paliwa nie spadło zauważalnie.

_________________
Suzuki SX4 S-CROSS 1,4 140KM turboboost 4WD

Witaj , mam takie same objawy od pół roku czy udało się rozwiązać problem ?

Generalnie spalanie zawsze w miarę zużycia silnika trochę wzrośnie.
Do tego nie zawsze masz porórnywalne warunki na drodze.
Zużycie silnika raz, czujników - przepływomierz, sonda lambda. No chyba, że zamiast 5 pali 10 no to wtedy trzeba na full diagnostykę jechać ale jak z 5 zrobiło się 5.5 czy 6... Chyba trochę taki mamy klimat.

A jeszcze kolejną kwestią jest to, że na zużycie paliwa wpływają też inne kwestie typu inne opony, może zacisk hamulcowy nie odbijać i delikatnie hamować, zużyte łożysko w kole itp

Objaw utraty mocy częściowo ustąpił w tym sensie, że występuje niekiedy bardzo krótka utrata mocy podczas przyspieszania, a wcześniej mam wrażenie, że utrata mocy trwała dłuższą chwilę, aż obroty nie wzrosły powyżej 2500/min. Mój mechanik doradzał mi, abym "przegonił" samochód na wyższych obrotach - i jak pisałem to w zasadzie nie pomogło. Natomiast od ponad roku zmieniłem styl jazdy. Kiedyś podczas zmiany biegów stosowałem się mniej więcej do zaleceń komputera pokładowego, czyli przekładać ok. 1600-2000 obr/min (?). Obecnie rozpędzając się na pustej drodze zawsze staram się mocno wciskać gaz i przekładać dopiero powyżej 3000-3500 (?) obrotów/min. Piszę ze znakiem zapytania, bo zwykle nie patrzę na obrotomierz, tylko przekładam, gdy słyszę wysokie obroty. Co tydzień w weekend wjeżdżam na dość strome wzniesienie (Koziegłowy, gm. Czerwonak) i tam zwykle pozwalam wchodzić silnikowi przez dłuższy czas na 5000-6000 obr/min. Taka praktyka nie zmniejszyła zużycia paliwa, ale wydaje się, że zredukowała efekt utraty mocy.

Załączam aktualną statystykę zużycia paliwa. (W styczniu dużo jeździłem po mieście na krótkich trasach, więc zużycie nie mogło być małe.)

_________________
Suzuki SX4 S-CROSS 1,4 140KM turboboost 4WD

Takie to uroki turbobenzynki. Jeszcze póki nowe, to jest fajnie, ale potem... wrażeń nigdy dość, tylko głownie tych negatywnych.
Miałem i już nie chcę.

(Nie udaje mi się załączyć obrazka ze zużyciem paliwa)

_________________
Suzuki SX4 S-CROSS 1,4 140KM turboboost 4WD

Wolnossak z zatkanym wydechem, uszkodzoną lambdą, cewkami zapłonowymi czy map sensorem, też nie jest prosty do diagnozowania. Mam i też nie jest różowo (19letni)
Turbo ze zmienna geometria plus bezposredni wtrysk to wiadomo też nie gwarantuje długiej, bezproblemowej jazdy.
No ale co pozostało? Przekonać się do wyjącej CVT i hybryd Toyoty? Kupić tą nieszczęsna RAV4?

Jeździć nie słuchając podpowiadaczki biegów co najmniej 3000 do zmiany.

_________________
Swift 1,2; była Liana 4WD i Samurai

Brakuje mu mocy w zakresie od 2500 do 4000 obr .
Od 4000 rakieta
Czasami jest też tak że odpalę moc w pełnym zakresie obrotów ,a już przy następnym odpaleniu brak mocy w pełnym zakresie obrotów.
Jak wywołam jakikolwiek błąd odpinajac któraś wtyczkę od czujnika a potem skasuje ten błąd ,samochód jakby się resetuje i jeździ jak nowy przez 100-300km .
Im bardziej go cisnę tym szybciej zaczyna się wszystko sypać do 100 idalnie,200odczuwalnie ,300 irytujące
Zastanawiam się czy któryś z czujników nie przekłamuje i kompa i nie rozjeżdża map ,podobnie jak robi LPG z benzyną.

A jakaś diagnostyka była przeprowadzana?

Owszem jest, w porównaniu np. do takiego z tematu.

A nie masz jakiegoś 'świstu' dodatkowego, którego nie było (nieszczelny dolot)?
To jest starsza wersja 140 koni bez turbo ze zmienną geometrią?

Nie ma żadnych dodatkowych dźwięków. Wersja turbo 140KM boosterjet rocznik 2018.

_________________
Suzuki SX4 S-CROSS 1,4 140KM turboboost 4WD

140 km turbo bez zmiennej geometrii, dolo
Serwis na gwarancji wymienił kompa ,turbo,wtryski,sondę lambdy,n75, sprawdzał też szczelność dolotu, bez zmian
Wymieniłem świece ,bez zmian
Zastanawiam się czy EGR nie szaleje
W tej chwili auto oddane do elektronika może coś znajdzie

No to nie mam pojęcia gdzie leży przyczyna...
U mnie żaden z dwóch mechaników nie podjął się diagnozy w warsztacie.
(silnik K14C)

_________________
Suzuki SX4 S-CROSS 1,4 140KM turboboost 4WD

Czy udało się rozwiązać problem?

Nie do końca ale jestem na tropie Ściągnęłam program Torqu w którym pokazuje że test EGR nie ukończono.
Druga sprawa to zawór sterowania wesgate ,po odpięciu wężyka podciśnienia ,który idzie od kolektora dolotowego zanika skokowe przyspieszania , Odkryłem to wczoraj i jestem w fazie testów . Najchętniej wymienił bym go tylko ten EGR mnie jeszcze męczy . Muszę jeszcze protestować

Czy wie ktoś gdzie znajduje się zawór EGR w silniku k14c?

Jak odepniesz wężyk z wastegate to turbina ładuje ciśnienie w opór - na dłuższą metę zabijesz turbo i silnik.

Raczej niczego nie zabije, bo to nie jest aż tak głupie, żeby się dać tak łatwo zamordować.

No nie jest - od tego jest zawór wastegate żeby regulować ciśnienie i nie pozwolić turbinie się rozpędzić bardziej niż powinno.
Nie ma wężyka - wastegate nie działa

Nie wiesz co mówisz. Sposobów jest wiele.
Np. najpierw ograniczy przepływ przepustnicą, a jakby nawet ta nawaliła, to odetnie paliwo. Może zrobi to inaczej, np. złapie błąd, przejdzie w tryb awaryjny i całkiem moc odetnie, ale korby nie wywali przez taką pierdołę, szczególnie wykonaną tylko dla testu. I ja tu nie zgaduję, tylko wiem co mówię.

Zresztą to była bardzo cenna próba. Jeśli zawór sterujący był wymieniony, to może jest problem w samym wastegate. Może sprężyna w gruszce się wygniotła, albo ośka klapki się wyrobiła. Trochę szybko by to się stało, ale to powszechne usterki w turbinach.