Jeszcze coś dodam. U mnie od początku czujnik źle działał, ale to moje pierwsze auto z takim udogodnieniem i nie byłem pewien, czy dobrze to oceniam. Nawet na tym forum o to pytałem i niektórzy pisali, że czujnik jest lekko przewrażliwiony i może nieco głupieć np. przy lekkiej mżawce. Jednak po około roku obserwacji uznałem, że chyba jednak coś jest nie tak, to niezależnie czy padał lekki deszcz, czy mocny wycieraczki działały podobnie i tak jakby od razu na dość wysokich obrotach. Zgłosiłem to w ASO podczas pierwszego przeglądu, tam uznali, że chyba faktycznie coś jest nie tak i coś tam kalibrowali, po takim zabiegu miałem początkowo wrażenie, że jest nieco lepiej, ale szybko okazywało się, że wszystko wraca na stare tory. Przy czym nie wiem, czy to "lepiej" to była tylko taka autosugestia, czy może faktycznie coś się poprawiało. W końcu nagrałem filmik (rejestratorem jazdy), gdzie ledwo parę kropel pada na szybę, a wycieraczki działają cały czas, wysłałem go do Suzuki Polska i do ASO, co w końcu doprowadziło do jego wymiany i teraz działa OK.
Jeszcze pewna uwaga, u mnie było tak, że jak automat włączył wycieraczki podczas deszczu, to mimo wjazdu na parking zadaszony wycieraczki nadal pracowały i trzeba było je ręcznie wyłączyć. Czyli wyglądało to tak, jakby czujnik wykrywał deszcz, bo nie uruchamiał wycieraczek przy np. słonecznej pogodzie, ale jak już je aktywował, to prawie na całego i nie potrafił już wykryć, że przestało padać.
|