Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Dr.Bunsen napisał dużo właściwych spostrzeżeń , dodam tylko to ze teraz większość tarcz jest wentylowana, a materiały cierne są z materiałów ekologicznych, i nic dziwnego, że szybciej mogą się zużywać

Mogę dodać, nie wiem, czy się ze mną inni zgodzą, że podoba mi się styl wypowiedzi Dr. Bunsena - to co czytałem było zawsze wytonowane. I z wszystkim co napisał o hamulcach i ich użytkowaniu się zgadzam... moją intencją było jedynie zauważenie, że jednak w porównaniu do innych modeli samochodów przednie felgi zbyt szybko i za bardzo przybrudziło - co mogłoby wskazywać na szybsze zużywanie klocków hamulcowych niż powinno.

Na liczniku dopiero 800km

Problem z hamulcami od początku. Tendencja do ściągania głównie w lewo.
Wiecznie brudne felgi jaby po węglu się jeździło - powód - zbyt szybko zużywające się klocki.
Wczoraj mnie tknęło żeby pomacać tarcze - ZGROZA - powierzchnia jak stara zużyta tara do prania.
Jedyne rozsądne wytłumaczenie to to, że materiał klocków, nie dość, że bardzo kiepski to jeszcze niejednorodny z dużą ilością twardych ziaren, które rżną tarcze aż miło.
Dla ułatwienia dodam, że nogę mam niezbyt ciężką, a te 800 km wyjeżdzone tak 50/50 miasto i poza.

Oj będzie awantura w ASO na przeglądzie po 1000 i chyba jakimś listem do SMP się skończy.

Czy wasze tarcze też tak wyglądają ?

Tak. Tarcze niestety u mnie też chropowate. Przebieg 3900 km.
Rzeczywiście hamulce w tym modelu nie wypadły najlepiej. Zobaczę jak będzie to wygladało dalej i kiedy klocki bedą do wymiany ?
Na temat hamulców, problemów np. z "piszczeniem" klocków oraz różnych innych "świerszczy" jest tu odrębny wątek w którym szykowany jest "atak" na SMP. Proponuję się przyłączyć.

Natomiast u mnie nie stwierdzam żadnego ściągania przy hamowaniu i w sumie do skuteczności hamowania nie mam zastrzeżeń.

Pozdrawiam

4200 km, żadnych problemów z hamulcami, piszczenie raz się pojawiło (po myciu samochodu).

Wizyta w ASO dziś rano – Dekar Piaseczno- zgłosiłem się na przegląd po 1000 km i jednocześnie zasygnalizowałem:

1. duży problem z hamulcami przód – wiecznie brudne felgi, tendencja do ściągania, zdarte tarcze (patrz wcześniejsze moje posty na ten temat)
2. skrzypiący fotel

I teraz UWAGA – Pan z serwisu felgi i tarcze obejrzał – diagnoza – tarcze i klocki do wymiany - złapał za telefon i dzwoni do SMP do takiego jednego gostka (nawet nazwisko wymienił, ale nie pamiętam), który to gościu decyduje czy będzie to w ramach gwarancji.

UWAGA dalej – odpowiedź z tamtej strony słuchawki – tak wymiana w ramach gwarancji tarcz i klocków, ale na inne niż fabryczne.

Innymi słowy SMP wie, ale cicho siedzi, bo może nie wszyscy się zgłoszą.

Problem 2 – skrzypiący fotel – w Dekar Piaseczno o tym wiedzą i wiedzą jak to zrobić.

Jak już SUZUKA będzie po operacji to dam znać co i jak.

Więc Koleżanki i Koledzy ruszajcie do ASO !!

Pozdrawiam

Działaj i informuj na bieżąco!

Brudne felgi? Ostatnio przy myciu zauważyłem, że przednie są oblepione czymś czarnym, trudno schodzącym. O tym piszesz?

Nie. Brudne są od tego co się sypie z klocków.
Tak jak wcześniej pisałem w postach materiał klocków jest zbyt miękki i dlatego nadmiernie się ściera. Dużo twardych niejednorodności powoduje cięcie tarcz - oto cała diagnoza.

Pozdrawiam

Problem 2 – skrzypiący fotel – w Dekar Piaseczno o tym wiedzą i wiedzą jak to zrobić.



Wiesław ,może dopytasz o szczegóły i podzielisz się info. jak zlikwidować skrzypienie?

No dobra, musze zadac pytanie pomocnicze bo ciemna masa jestem. Hamulce przy zchodzeniu z malej predkosci do zera mi chrobocza, macalem tarcze i tutaj wlasnie wchodzi pytanie pomocnicze... czy zdarte tarcze odczuwa sie w dotyku jakby przejechac po zoltym serze papierewm sciernym czy sa to delikatne nierownosci (pofalowania) lekko wyczuwalne moim wielkim paluchem . Kurcze, nie mam doswiadczenia w macaniu czesci wiec prosze o wyrozumialosc a nie chce zblaznic sie w ASO

Na moich tarczach dało się wyczuć delikatne rowki pod palcem.
Powierzchnia nie była chropowata, była gładka ale nierówna.
Bardziej odniósłbym to do powierzchni żółtego sera po przejechaniu nim po średnich oczkach na tarce Tyle tylko, że w nieco bardziej wygładzonej formie.

u mnie powierzchnia jest gladka ale bardzo delikatnie pofalowana, jak rozumiem zeby wszystko bylo ok powinno byc gladko i prosto czyli powinienem sie z tym wybrac do serwisu?

Jeśli nie masz daleko do ASO to sie nie zastanawiaj tylko jedź. Stracisz może trochę czasu ale zyskasz albo nowe klocki albo ukojenie nerwów gdy na tarcze popatrzy fachman
Ciężko tak na forum wytłumaczyć jak wygląda tarcza nadająca się do wymiany bądź do przetoczenia.
Na mojej wyżłobienia było po protu widać (zauważyłem ze sporej odległości podczas zakładania letnich opon). Dodatkowo po przejechaniu palcem dało się swobodnie wyczuć wyraźne wyżłobienia.
W tej chwili tarcze są gładkie jak szyba i nawet nie pisną, o chrobotaniu nie wspominając.

No to jestesm umowiony na 17 sierpnia, zobaczymy co z tego wyjdzie

Dekar-Piaseczno ma już nowe tarcze dla mnie (wymiana w ramach gwarancji), ale SUZUKA jeszcze jest przed operacją bo dealer (dealerzy) otrzymali od SMP pismo o zmianie specyfikacji na klocki wymieniane w SX-ach. Czyli tak jak wspominałem wcześniej coś jest na rzeczy tylko SMP siedzi cicho.
Nowe klocki według nowej specyfikacji SMP jeszcze nie dotarły więc operacja się odwlecze do przyszłego tygodnia.
Dzisiejsza rozmowa z serwisem trochę mnie też i zdziwiła bo "specjalista" stwierdził, że fabryczne klocki są tak twarde, że się nie scierają i to jest przyczyną uszkodzenia tarcz.
Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem ... pewnie tak jest, ale najważniejsze jest, że problem z przednimi hamulcami zostanie rozwiązany w ramach gwarancji. Czy efektem tej wymiany będzie koniec problemu z hamulcami ? Zobaczymy.

Jak będzie po operacji odezwę się.
Postaram się zrobić kilka fotek podczas wymiany.

Pozdrawiam

Ja wysłałem twojego maila z forum do Tomka z ASO Magro Zabrze i też już jestem umówiony 20.08 na wymianę klocków, tarcz i narawę fotela.

Zobaczymy jak to się zakończy

Tomek dzwonił chyba do tego twojego ASO w Piasecznie i się dowiedział co i jak, dzięki temu już sam nie muszę się z tym męczyć

właśnie zrobiłem przegląd po 15kkm (10-08-07), oglądnęli tarcze i klocki, zadzwonili do SMP i otrzymali instrukcję coby tarcze delikatnie przeszlifować jak nie są zbyt "zjechane" a klocki wymienić na inne, a dokładniej powiedziano im żeby sprowadzili klocki od Fiata Sedici, narazie mam czekać aż zadzwonią gdy będą mieli klocki

W którym krakowskim serwsie robiłeś przegląd ?

Może w wersjach z JTD są lepsze klocki (w końcu cięższe auto) ? ? ?

Czy ktos z wersja japonska rowniez ma problem z hamulacami ?

Na liczniku mam cos ponad 5,5k km i jak na razie hamulce nie piszcza ani nie sciagaja i tarcze rowniez w porzadku.

Moze jakas partia lipnych klockow na do fabryki na wegry pojechala bo z tego co widze to problemy zglaszaja osoby z wersjami 4x4 ?

Pzdr.

IMHO "japończyki" mogą spać spokojnie (jeżeli chodzi o klocki). Problem klocków nie występuje w SXach robionych w JP na rynek północnoamerykański.
No, chyba że - znowu - do modelu z 2.0 wsadzają lepsze klocki niż do 1.6

ja mam wersje japońską, i te cholerne hamulce nie piszczą tylko "turkoczą" albo coś w tym stylu co do ściągania to próbowałem kilka razy i nie zauważyłem takiej sytuacji

W STACAR na ulicy Prandoty, wg. mnie jeden słuszny serwis w Krakowie

Mam SX-a 2WD Japan, na liczniku pod 5000 km. i z hamulcami narazie spoko , jedynie męczyło go skrzypienie fotela kierowcy ale aktualnie jest cisza.Reszta bez uwag i tak trzymać.

Potwierdzam turkotanie 2 interwencje w serwisie i za każdem razem wymyślali coś innego, a w końcu powiedzieli, że tak ma byc.