Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam
Przymierzam się do zakupu GV. Będzie to kolejne auto w Rodzinie. Mam kilka dylematów. Głównie chodzi o wybór pomiędzy wersją europejską a amerykańską. Słyszałem już różne opinie i sam nie wiem jak to jest. Może ktoś ze szczęśliwych posiadaczy wersji made in USA mógłby się wypowiedzieć co do różnic, problemów i dostępności części zamiennych.

Pozdrawiam

USA
PLUSY:
-cena
-silnik 2,7 V6 (chociaż teraz jest już dostępny w PL 3,2 V6)

MINUSY:
-spalanie (chociaż różnica między 2.0 a 2,7 to zdaje się 2 litry a różnice w osiągach nieporównywalne)
-dłuższy czas oczekiwanie na części w razie usterki (głównie silnik i skrzynia - różnice między UE a USA)

Przeróbek właściwie brak, ewentualnie dla "świętego spokoju" wymiana reflektorów, chociaż te z USA przechodzą przegląd bez "znajomego" czy "flaszki"

Witam
wlasnie nieszczesliwie potlukłem swoja GV 2,7. Czekam na zderzak, nadkola i inne duperele ze stanow. Mily pan w Suzuki powiedzial , ze roznia sie od wersji euro ,i do tego sa drozsze o ok 40-50 %. Az choroba nie moglem uwierzyc.

To miły pan robi cię w przysłowiowe bambuko, przedni zderzak, nadkola sa takie same, tylny tez pasuje tylko zmienia sie miejsce i rozmiar powierzchni do umocowania tablicy rej.

Witam
oto odpowiedz SMPodnosnie czesci:
-----Original Message-----
From: Paweł Witkowski [mailto:pawelw@suzuki.com.pl]
Sent: Friday, February 27, 2009 6:15 AM
To:
Subject: RE: Części do G.V.

Szanowny Panie

Samochody w specyfikacji amerykańskiej różnią sie znacznie od wersji
europejskich
Różnice obejmują również części nadwozia i elementy wnętrza.
Suzuki nie jest jakimś odosobnionym przypadkiem, dotyczy to większości
pojazdów importowanych z tego rynku.
Taka sytuacja jest spowodowana chociażby odrębnymi przepisami
bezpieczeństwa obowiązującymi w USA.

Reasumując: części trzeba zamówić w serwisie, często są dostępne w
magazynie niemieckim i wtedy dostawa w 48h , ale może się zdarzyć że
czas oczekiwania może być dłuższy.

Z poważaniem
Paweł Witkowski
SMP

jestem ciekaw po kiego .... gromadzą części w niemczech.....do aut z USA, a może ktoś kogoś próbuje naciągnąć ??
lgrzechu, Ty zdaje się zmieniałeś zderzak. Zauważyłeś jakieś różnice ?

zamontowałem zderzak przedni kupiony na giełdzie ( wersja europejska ). W amerykańskim nie miałem halogenów teraz mam . Lewe nadkole tez pasoawło jak i boczek ze znaczkiem 1.9 D. No musiałem przekleić znaczek 1.9 DDI na V6

Mogę cos dołożyć od siebie. Zciągnąłem z USA do remontu Vitarę, kupiłem wszystko na giełdzie: zderzak tylni z pasem pod spód całą klape tylnią , światła, plastyki w środku i parę jeszcze innych drobniejszych części i wszystko pasuje od europejczyków, myślę że jakieś różnice mogą się pojawić dopiero w mechanice z konkretym typem silnika ale nie gdzie indziej. W serwisie mnież też już kiedyś straszyli i sobie odpuściłem i nie żałuję:)

w dalszym ciągu nie rozumiem tłumaczenia SMP, że mają części do wersji USA w Niemczech...czyżby aż tak dbali o prywatny import na Unię ??

Czemu mieli by nie mieć, klient idzie do srwisu i zamawia i nic go nie obchodzi, oni sprowadzają części z różnych miejsc a klijent płaci (sporo). Co za różnica dla nich czy ci sprzedają części do wersji euro czy usa, przecież mają zawsze kasę z tego. Jeśli na rynku euro jest dużo wersji usa to sprowadzają do nich też części i biznes sie kręci. Ważny jest ich zarobek a nie sytuacja w uni, myślę że nie sa takimi patriotami

Witam
no i po bolu. Autko zrobione. Pozostal tylko lekki niesmak, bo niekompetencja naszych serwisowcow razi. Suzuki zostala naprawiona na czesciach europejskich- wbrew temu co twierdzil maloprzyjemny jegomosc ciagle tkwiacy w poprzedniej epoce- co to nie rozumie i juz nie zrozumie klient nasz pan. Tak jak wyzej koledzy twierdzili -wszystkie blachy i plastiki sa takie same i w zwiazku z tym jedna cena . Roznice sa w oswietleniu-lampy, wiazka elektryczna , no i oczywiscie silnik i skrzynia.
Gdybym to robil na swoj koszt sprawa dawno bylaby zamknieta , ale szlo z AC wiec musialem zacisnac zeby i patrzec na przepychanki . No i teraz czekam na reszte "pieniadzow". Ale to juz osobny temat.
Pozdrawiam