Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Prezentacja (japoński z napisami ang.)
http://www.youtube.com/watch?v=mrNNZAOpYrM

Opis działania (ang.)
http://www.youtube.com/watch?v=VGvMbRpbxqc

Test przejazdu łagodnego wzniesienia w śniegu z użyciem 3 trybów:
http://www.youtube.com/watch?v=pS9egGKhGZc

Od 30:00 podjazd pod górkę w trybach AUTO oraz LOCK:
http://www.youtube.com/watch?v=fNAskWbSnEY

Kilkanaście sekund wcześniej Mokka (Haldex).

Słaby test. Co to za górka w ogóle?
Ale z braku laku dobry kit

Niestety żadnego konkretnego testu All Grip chyba nikt jeszcze nie wykonał...
A górka niby żadna, ale Jeep Compass FWD ledwo podjechał...

porównanie do FWD to żadne porównanie. Jakiekolwiek 4WD będzie sprawniejsze pod śliską górkę

Tu nie chodzi o FWD/4WD, tylko o górkę, którą 'zakwestionował' @Avalanche Niepozorna, a jednak sprawia problemy, nawet, na sucho (Compass...)
Czy ktoś z użytkowników All Grip mógłby wrzucić info z instrukcji dotyczące trybu Snow/Mud? Czy można go używać na mokrym/suchym asfalcie?

Szkoda, że u nas nie ma takich kursów:
http://www.youtube.com/watch?v=J6Rka64diCQ

Ja myślę, że bez problemu. Tu nie ma blokady dyferencjału więc nic się nie powinno złego stać.
Tylko pytanie: po co?

4x4 to nie tylko grzebanie się w śniegu czy pseudo terenie, ale przede wszystkim bezpieczeństwo w złych warunkach, np. jazda w deszczu po autostradzie czy górskich drogach...

A instrukcja nic nie mówi kiedy NIE używać którego trybu?
W SX4 tak jest, ale tam jest pierwsza generacja i jedyny sprzężony tryb to LOCK (przechodzi sam w AUTO przy wyzszej prędkości lub przy przegrzaniu mech. różnicowego).

Pytając "po co?" Miałem na myśli: po co włączać tryb SNOW-MUD na suchym bądź mokrym asfalcie? Ten tryb służy właśnie , jak sam to nazwałeś, do grzebania się w śniegu lub w pseudoterenie.
DO jazdy bezpiecznej wystarczy AUTO (oszczędniejszy i czulszy ESP) lub SPORT.
Ja osobiście jeżdżę na SPORT, z wyjątkiem jazdy z tempomatem autostradą, wtedy AUTO.

Nie tylko do grzebania, ale też jazdy po "snowy, unpaved and OTHER SLIPPERY SURFACES" - i ta ostatnia pozycja interesuje mnie najbardziej, rozumiem, że tryb ten działa przy każdej prędkości, niestety nie wiemy w jakich proporcjach przód/tył.
W trybie AUTO jedziesz jak zwykłe FWD, a przy utracie przyczepności przy 100 km/h reaktywne dołączenie tylnej osi w niczym już nie pomoże, wtedy pozostaje tylko modlitwa...
Natomiast SPORT zmniejsza czułość ESP (zgadza się?), więc raczej wymaga więcej od kierowcy, a proporcji przód/tył też nie znamy...
Wracając do podstaw pytania - interesuje mnie, czy Snow/Mud może działać choćby po części jak centralny dyfer (jakikolwiek...) przy wyższych prędkościach, czyli czy np. jadąc 100 km/h moment przenoszony jest w asfalt przez dwa czy cztery punkty... A od tego zależy prawdopodobieństwo utraty przyczepności.

Jak rozwikłasz problem to chętnie uzupełnię wiedzę. Ale puki co do jazdy ta wiedza jakoś specjalnie mi potrzebna nie jest. Potestowałem trochę na dużym parkingu i pustej drodze z zakrętami różne tryby. Wnioski wyciągnąłem na podstawie własnych odczuć. A te są takie, że SPORT ciągnie na cztery koła i jak dla mnie jest optymalnym trybem puki nie ma śniegu. Również dla tego, że charakterystyka wkręcania silnika jest przyjemniejsza.

@macioo, a pomijając charakterystykę silnika - jakie są odczuwalne różnice pomiędzy SPORT a SNOW na śniegu? Czuć "więcej" tylnej osi przy SNOW? Przy jakich prędkościach testowałeś ich działanie? Co instrukcja mówi o tych trybach?

Na śniegu jeszcze nie zdążyłem, bo mam auto od czerwca. Czekam niecierpliwie na trochę "białego".
Co do SPORT, to przy prędkościach 40-70km/h (na parkingu szybciej niż 40/h ciężko się rozpędzić a boczne drogi wąskie i nie bardzo chciałem zaliczyć rów nowym autem). Testowałem taki trochę "test łosia", pomiędzy SPORT a AUTO. I stwierdziłem, że jak dla mnie w AUTO trochę zachowawczo systemy interweniują (jest jeszcze spory zapas bezpieczeństwa). W trybie SPORT jest to dla mnie optymalna interwencja. Przy czym, interwencja nie jest jakaś gwałtowna i nie zaskakuje. W praktyce (w moim mieście jest masa małych rondek kompaktowych) w trybie SPORT tylko raz zaingerowało ESP przy szybkim pokonywaniu takiego ronda na wprost, w AUTO bywało częściej.
Co do śniegu, to sam jestem ciekaw, bo chcę "allgrip" porównać z napędem z SX4 Clasic.

I właśnie to pokazuje, jak wiele daje stały przekaz momentu na wszystkie koła, dlatego tak mnie interesuje jak to wygląda przy wyższych prędkościach
Teoretycznie, All Grip powinno być znacznie lepsze niż i-AWD (feedforward vs. feedback), czekamy zatem na zimę, test w praktyce i porówanie do konkurencyjnych AWC i All Mode 4x4-i

Niestety, nie dysponuję drogą na tyle szeroką żeby robić testy z większymi prędkościami. Stały napęd zawsze będzie lepszy od dołączanego. Choćby dla tego, że nie zaskoczy nagłym załączeniem w zakręcie, co może okazać się niebezpieczne. Chociaż w Sedici (sx4) też jakoś specjalnie napęd mnie nie zaskakiwał.
Nie mam wielkich doświadczeń z 4x4 ale stwierdzam, że lepszy od Allgrip to będzie tylko systen z centralnym dyfrem (np. Subaru) albo mechanicznie spinany przez kierowcę (najlepiej z redukcją) ale to raczej nie w takich lekkich SUVach jak S-cross.

jak nie masz wielkich doświadczeń to skąd twierdzenie o wyższości Allgripa nad innymi systemami? Z opisów w internecie bazujących na tekście z Suzuki? Nawet składnia zdań jest często taka sama. Poczekamy do zimy to zobaczymy.

Nam ESP włączyło się do tej pory raz, tryb Auto.

Co do śniegu, tez jestem bardzo ciekawa, jak się Allgrip będzie sprawować, tylko my akurat będziemy porównanie z GVitarą z reduktorem.
Natomiast Scross na szosówkach, nawet w deszczu, lepiej się trzyma drogi i mniej się ślizga, niż GVitara na atekach z włączonym 4x4. Ale może to kwestia opon, że szosówki zawsze będą lepsze niż ateki na drodze.

W tej kategorii napędów, All Grip nie jest niczym nadzwyczaj nowatorskim, konkurencja stosuje podobne rozwiązania od 2006-2007 roku. Z opisów wynika, że Suzuki sporo uwagi poświęciło współpracy 4x4 z kontrolą trakcji i ESP, na ile skutecznie i czy lepiej od innych systemów - zima pokaże...

Na przykład?

Wszystkie systemy feedforward, np. od 2007 - All Mode 4x4-i (Nissan + klony), All Wheel Control (Mitsubishi + klony), od 2011 Magna DynaMax AWD (Kia, Hyundai), choć już znacznie wcześniej Kia stosowała algorytm reagujący na poziom otwarcia przepustnicy, także Haldex bodajże od IV generacji (2008) stosowany przez wiele marek, Mazda Active Torque Split (nie pamiętam od którego roku...), Subaru Active Torque Split (ACT-4)...

ZTCW, Nissan z 2007 miał taki sam system jak SX4 (iAWD). Dopiero później pojawiła się obecnie używana wersja, w podobnym czasie co układ AWD zastosowany w Kizashi.

Wiem, że Mitsubishi stosowało taki zaawansowany system w Lancerach Evo, ale nie wiedziałem że w tańszych SUVach ASX ma S-AWC?

ATS w konkurencyjnej Maździe (CX-5) jest raptem od zeszłego roku, więc nie powiedziałbym, że wcześniej

Zresztą wiele rozwiązań jest podobnych, bo bazuje na tych samych dostawcach (np. GKN). Tak jest taniej i szybciej można zaadaptować. Potem to już tylko marketing.

Fajnie by było gdyby ktoś zrobił jakieś, najlepiej praktyczne porównanie tych wszystkich systemów w naprawdę konkurencyjnym zestawieniu - ten sam segment/pobodny zakres cenowy.

Masz rację @Avalanche, 2007 to jeszcze pierwsza generacja X-Traila, All Mode 4x4, czyli to samo co i-AWD w SX4. Druga generacja pojawiła się w 2008 i tam zastosowano już All Mode 4x4-i.
Co do Mitsubishi - Outlander II pojawił się chyba w 2007 z systemem AWC (nie S-AWC, pod tą nazwą kryją się kilka różnych rozwiązań z różnych modeli), ASX ma update'owany soft w stosunku do Outlandera, ale nadal tylko AWC.
Mazda CX5 to nowszy model, ale w starszej CX7 stosowano chyba to samo rozwiązanie.
Dostawcą sprzęgła jest GKN, natomiast soft sterujący to już indywidualna sprawa...

A CX7 nie miała czasami systemu stosowanego tez w dużych Fordach, jak Explorer (Control Trac) ewentualnie w jakiejś nowszej wersji?